Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jasmina***

dojazd do pracy rowerem - do ilu km?

Polecane posty

Jak sądzicie? Uwielbiam jazdę na rowerze, poszukuję pracy aktywnie (zaraz mnie zjadą niektórzy, ale mniejsza z tym), i w końcu coś znajdę. Szukam opinii osób, które z własnego doświadczenia potwierdzą słuszność mojego pomysłu na dojazd do pracy. Ile km dojeżdżaliście/dojeżdżacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr B. dr dziennikarstwa
Jedź samochodem jak normalni ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli nie jest
za ciepło to czemu nie, ale 2-3km max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wieec
rowerem nie wiecej niz 5 km .. Jesli masz prace dalej niz 5 km to lepiej wybrać autobus .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, to znowu ja :) Moj ex dojezdzal 36km, a kolega z pracy 40 (w jedna strone) - czas ok. 1h Dodam, ze przy takiej odleglosci warto miec w pracy czynny prysznic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2-3km to moja ciotka 7 (65 lat) chodzi na piechote :) i ma super figure i kondycje dzieki temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wieec
Zawsze mi sie wydawało że ludzie co jeżdżą rowerami zamiast samochodów to są troche upośledzeni w jakim sensie ? Rower jest szybszy od samochodu w miescie , nie stoi w korkach , mozna jechac skrótami ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie tyle więcej wydam na jedzenie co na bilecie zaoszczędzę, mimo wszystko...sądzę że to byłoby pozyteczne dla portfela, zdrowia, kondycji. Niestety około 10 km. Dalej bym się nie odważyła dojeżdżać.. a bliżej nie wiem czy coś zjadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr B. dr dziennikarstwa
Nie nie To bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr B. dr dziennikarstwa
czy 79 to twój rok urodzenia czy wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wieec
nie oplaca sie jechac wiecej niz 5 km rowerem . bo podroz za długo trwa .. Przejechanie 5 km zajmuje okolo 25 minut - jesli jedziesz wolno i sie nie spieszysz . Odwrotnie jest z samochodem .. Nie opłaca sie dojeżdzac do pracy samochdem jesli masz mniej niz 5 km .. Dlaczego ? Samochód służy do przemieszczania na dalekie odległosci Do tego został stworzony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wieec
Jesli ktos ma do pracy 1,5 km i dojeżdza samochodem to jest śmieszny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ja czytalam inny temat autorki - ona nie ma kasy na samochod I nie ma pracy w poblizu Urodzenia of course :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:))) ja jestem wprawiona w boju, robiłam i 100km dziennie, ale rekreacyjnie w sumie, gdyby wyjechać rano(bo tak do pracy się wyjeżdża) to nie jest mega gorąco przecież o tej 6-7-8. Wracać można już szybciej, bo w domu prysznic... Ja uwielbiam rower.. To bardzo kusząca opcja.. Cześć:) to wysportowane chłopy:D Ja jednak tak do 10... tak sądzę:D Rower dobra rzecz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymczyk343
mój najlepszy czas na rowerze to 1 godzina 51 minut na dystansie 52 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymczyk343
No ja robiłem 150 km dziennie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr B. dr dziennikarstwa
Calluna nie bądź taka pewna że rozmawiasz z młodszym pokoleniem bo sie przejedziesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spark,
ja pracowalem w pracy ale nie mialem czym dojezdzac wiec jezdzilem rowerem 15 km w jedną strone. dzien wytrzymalem, to juz troche za duzo. ale mysle ze do 7-9 km czlowiek da rade. nie rozumiem jak mozna byc takim jebanym leniem co tylko 2-3 km wytrzyma, patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymczyk343
Ale szczerze mówiac o teraz mało jezdze rowerem .. Najczesciej to jezdze na moją działke . A tam jest tylko 2 km . Tak 3-4 lata temu jezdziłem po 100- 150 km dziennie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calluna, dizięki:* niby takie proste, a jednak... nie wpadłabym na to prędko sama, a przecież rower uwielbiam:) '' dobra, zmykam do obowiązków, miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nghjkiu
a tu napisała,ze ile ma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nghjkiu
cos mi się wydaje ,że ona ściemnia mocno ,kreuje się na ładną samotną dziewczyne zmagajaca się z trudami zycia na jakimś zadupiu,jak się atmosfera w jej tematach zagęszcza to zaraz znika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeżdżę prawie 10km, ale w jedną strone, rano samochodem z facetem, rower na pake, a wracam przez las, zajmuje mi to jakieś 20-25min, zależy od pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam swoje obowiązki - pielenie drzewek, jakaś papierologia, bawię się tłumaczeniami, uczę się języków, planuję biznes i dokształcam się w tym kierunku... biegam z sunią:) Moim największym skarbem:* ma już 12 lat :) zajęć mi nie brakuje, a poza tym mieszkam w niefajnych warunkach, nie mam pralki, zmywarki, nawet suszarki jeszcze nie i żelazka... także takie normalne domowe obowiązki zajmują mi od groma czasu Jestem ładna, nie wstawię zdjęcia aby to udowodnić, bo za dużo danych o sobie podałam... Musisz na słowo mi uwierzyć:) Trudy życia, ojjj taaak... I tak, mimo wszystko... jestem szczęściarą, miałam długo fajne dzieciństwo, prawdziwe przyjaźnie, dostałam dom... (ok, ruderę:D) ... Teraz pora na zmaganie się z codziennością, życiem, pracą, ''karierą'' przez małe ''k'', bo szukam czegoś dla siebie... Nie jestem wymagająca:) To co, że mam 60 zł do 15 czerwca i muszę szybko znaleźć pracę, ? To co, że muszę jeść niewiele i niekoniecznie tak jak lubię... w gruncie rzeczy to fascynujące i cieszę się ....to daje mi szczęście. Mimo problemów... Mam cele, talenty, lubię ludzi, jestem ładna, lubiana.... Chociaż raczej typ samotnika ostatnio:) Samodzielność jest mimo trudów ..czymś wspaniałym! Ok, czasami marudzę, że czuję się samotna... Że nie wiem dokąd zmierzam.. Że facet nie ten... Ahh życie..Kocham cie, kocham cie nad życie:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 21 lat, ostatnie lata to było poniekąd emocjonalne piekło dla mnie teraz jestem spokojna, wolna i spragniona życia... jestem pewna, że za rogiem czeka na mnie coś fascynującego!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acojpopdodpojdocjo
ja dojezdzalam 12km w jedna strone rowerem,bardzo fajnie sie jechalo bo potem praca glownie siedzaca wiec czlowiek troche sie poruszal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latem na nockę 11 km, z nocki się nie muszę do domu śpieszyć, ale na 6 rano i jeszcze 10 min na prysznic to już mi się nie uśmiecha. W pracy 12 h:) Dasz radę-rower to sama przyjemność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×