Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dostajecie rozgrzeszenie biorąc tabletki antykoncepcyjne

Polecane posty

Gość gość
Ksiądz nigdy mnie nie pytał o przyjmowane leki i ja nigdy też o tym nie informowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co warta jest taka spowiedź? hipokryzja! no ale sąsiady widzą,że do kościółka pobożnie chodzi i łopate wyciąga...ech....katoliczki bogobojne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg Katechizmu Kościoła Katolickiego katolik ma obowiązek spowiadać się z tego, co wyrzuca mu jego sumienie. Jeżeli uważam, że coś nie jest grzechem, to się nie spowiadam, proste. Można powiedzieć, że moje sumienie jest źle ukształtowane, że powinnam pracować nad nim więcej i ok, ale to jest już zupełnie inny grzech - grzech zaniedbania. Natomiast przyjmowanie tabletek anty nim nie jest, bo moje sumienie w tej materii jest czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli kobieta przyjmuje tabl anty to tak jakby co miesiąc popelniala aborcje. Wiem , wiem glupia jestem bo wierze , ze tabl anty powodują niezagniezdzenie się zarodka i tym samym aborcje. Bez odbioru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli uważam, że coś nie jest grzechem, to się nie spowiadam, proste. x szok ale jesteś obłudna! jakie ty świadectwo, przykład dajesz innym. nie ty ustalasz co jest grzechem a przyjmowanie tabletek do nich należy! twoja spowiedź i komunia jest nic nie warta! komunia świętokradzka... czyli kolejny grzech. x ja też biorę tabletki i w zwiazku z tym nie chodzę ani do spowiedzi ani do komunii. Cięzko mi z tym ale taką wybrałam drogę, moze idę na łatwiznę... ale ponoszę tego wszelkie konsekwencje a nie tak jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli kobieta przyjmuje tabl anty to tak jakby co miesiąc popelniala aborcje. Wiem , wiem glupia jestem bo wierze , ze tabl anty powodują niezagniezdzenie się zarodka i tym samym aborcje. x a ty to juz w ogóle stuknij się w głowę jakiego zarodka??? tabletka nie dopuszcza do połączenia się komórki jajowej z plemnikiem. Śluz jest zagęszczony i nieprzychylny plemnikom, nie mogą w nim się w ogóle poruszać aby dotrzeć do komórki jajowej. O jakiej ty aborcji mówisz? Co za ciemnogród!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oooo to każdy może sam sobie stwierdzić,co jest grzechem,a co nie...dobre...takie katolickie...okej,czyli,jeśli uznam,że w moim sumieniu mogę komuś przy/pier/dolić,to nie będzie grzechem,bo ja sumienie mam czyste-temu komuś należał się wp/ie/rd/ol... i to jest dopiero wiara ,ja pie/irdo/le.... dziękuję,wole już być niewierna ,niż interpretować słowo boże,jak mi wygodnie... a najgorsze jest to ,że 90% to właśnie tacy pseudo-katolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 20-04..... a wiesz że dawno temu kobiety współzyły tylko po to żeby zajśc w ciąże i w długiej koszuli z wyciętym otworem tak samo mężczyżni po stosunku czytały pismo św..... więc jeśli masz dzieci i już więcej nie planujesz to musisz unikać sexu bo pójdziesz do piekła. Świątobliwe małżonki dzięki temu dochodzą do świętości, że żyją jak dziewice. Poczytaj sobie św augustyna, św Hieronima... Czyli 99 % populacji pójdzie do piekła a ty do nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
dlaczego mają dostać rozgrzeszenie , od księdza jelsi antukoncepcja w swietle KK jest grzechem? Albo stosujecie się do zasad i reżimu kk , co potepiaja, albo nie uważajcie siebie za katolikow jeśli działacie wbrew nakazon i zakazon KK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmyślne te furteczki i obejścia kanonów waszej wiary ale do choinek u ateistów się czepiacie hahahaha HIPOKRYTKI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zwykle najwięcej o wierze mają do powiedzenia niewierzący. Jezeli komuś zrobisz krzywdę to oczywiście jest to grzech, a kogo krzywdzi branie pigułek? Zgodnie z wiarą katolicką Bóg dal ludziom wolną wolę, wolę brać pigułki i starać się być dobrym człowiekiem niż być dewotka, która pigułki nie weźmie ale tylek innym obrobi i świnię podłoży. A czy mam rację okaże się po mojej śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzicie ze zasady takze wiary katolickiej przechodzą ewolucję? Za kilka lat pigułki pewnie grzechem już nie będą. Wierzę w Boga ale nie oznacza to że nie widzę absurdów wiary, co nie znaczy, że nie jestem katoliczką. Wyśmiewacie rodziny wielodzietne jako głupich katoli, równocześnie piętnując antykoncepcję. Zdecydujcie się może. Nie każdy katolik to nawiedzony Karol, a pisma tzw. ojców kościoła powstawały wieki temu w innych uwarunkowaniach społecznych. No ale żeby to widzieć trzeba myśleć a to sztuka nie dla każdego dostępna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wierze bardzo w Boga ale nie widze potrzeby z tłumaczenia sie ksiedzu jakie leki zazywam, g****o go to obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skoro ja jestem w ciazy ale bez slubu bo nie jestesmy juz razem to mam sie z tego spowiadac czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiara w Boga nie powinna przechodzic ewolucji....dlatego wiara to wymysl czlowieka,i jak mu wygodnie,tak zmienia ,totalny bezsens....Owszem szanuje ludzi,ktorzy wierza,ba! nawet im zazdroszcze,ale takiej wiary prawdziwej,glebokiej,a nie wygodnej,ktora mozna dostosowac pod siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha ten temat poprawil mi humor :) hahahaha a tak na powaznie - co ma wiara w Boga do używania tabletek? Co ma wiara w Boga do slepego sluchania co mówi kk? Kk z Bogiem nie ma nic wspólnego. To kolejna instytucja (!) ktora ma za zadanie sciagac kase od ludzi. Pieknie wami manipulują a wy sie męczcie. Zycie jest 1, trzeba je przeżyć dobrze a nie wg zasad jakiegoś kretyna z 12 wieku czy kiedy oni tam zyli (ci co prawo kościelne spisywali)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21:04, nie musisz spowiadać się z samego faktu bycia w ciąży, to nie grzech, a błogosławieństwo, wyspowiadać się musisz (jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś), z faktu współżycia z mężczyzną, który nie jest twoim mężem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:42 Ty po prostu naginasz te sprawy dla własnych potrzeb i na dodatek jesteś w tym bardzo arogancka. Te spowiedzi sa nieważne. Przykro mi ale jeśli chodzisz do Komunii to popełniasz świętokradztwo. Nie wiem po co ty w ogóle chodzisz do kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja wierze bardzo w Boga ale nie widze potrzeby z tłumaczenia sie ksiedzu jakie leki zazywam" Tabletki anty to nie są leki! Ty nie jestes chora dziewczyno. Chyba że na głowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjmowanie tabletek anty jest grzechem i wasze durne tłumaczenia są bez sensu. jak bierzesz tabsy i chodzisz do komunii to jest to komunia świętokradzka a to jeszcze cięższy grzech niż samo branie tabletek. jak mnie wkurza takie interpretowanie pisma św na własne potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam zespół policystycznych jajników i przez pół roku starałam się o dziecko i nic nie wyszło i znów wróciłam do tabletek żeby nie wyłysieć do końca. I co wy na to? A tak z innej beczki to raz jeden powiedziałam księdzu coś o sexie i postanowiłam że nigdy już tego błędu nie zrobię .nie powinno ich to wcale obchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się bierze tabletki anty jako lek na choroby kobiece, to tak jakbym się spowiadała, że zażywam aspirynę w przeziębieniu. :P Ja nigdy tabsów nie zażywałam, nie mam takiej potrzeby, ale moja mama, która miała problemy kobiece i był to dla niej lek przez pewien czas, już tak. Do głowy by jej nie przyszło spowiadać się z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ja mam zespół policystycznych jajników i przez pół roku starałam się o dziecko i nic nie wyszło i znów wróciłam do tabletek żeby nie wyłysieć do końca. I co wy na to? A tak z innej beczki to raz jeden powiedziałam księdzu coś o sexie i postanowiłam że nigdy już tego błędu nie zrobię .nie powinno ich to wcale obchodzić. gość dziś Jak się bierze tabletki anty jako lek na choroby kobiece, to tak jakbym się spowiadała, że zażywam aspirynę w przeziębieniu. jezyk.gif Ja nigdy tabsów nie zażywałam, nie mam takiej potrzeby, ale moja mama, która miała problemy kobiece i był to dla niej lek przez pewien czas, już tak. Do głowy by jej nie przyszło spowiadać się z tego. xxx To ksiądz wtedy powie, że po wyleczeniu leki się odstawia. (jakby przy pcos zawsze to było możliwe he he) A jak się nie da, to wtedy wiadomo, że nie będzie zapłodnienia i trzeba się od seksu powstrzymać. Osobiście mając pcos mam dylemat, bo: biorąc tabsy w ciąże na pewno nie zajdę. Nie biorąc, a będąc chorym prawdopodobnie też nie zajdę, ale sama wystepuję przeciwko "nie zabijaj", bo się nie leczę i doprowadzam do powstania kolejnych chorób. Niby można naturalnie pcos uspokoić, ale wtedy naturalne metody regulacji poczęć nie mają racji bytu, bo nie wiem czy będzie owulacja, czy też nie i kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Piśmie Św. jest napisane, że mężczyźni współżyjący ze sobą nie wejdą do królestwa Bożego. Co to za katoliczki, które uprawiają seks, biorą tabletki anty i udają wierzące, albo jesteś katolikiem albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×