Dostałyście jakiś kiczowaty prezent?

My z mężem dostaliśmy od ciotki zestaw kaset magnetofonowych :P Jakieś "perfumy", które nam się zbiły po drodze (moje), zapach przeoktutny. Męża też masakra i niestety przykre ale wyrzucił jak wróciliśmy do domu. Córka 6 msc dostała niezbyt ciekawe rajstopy i sukienkę - ale to kwestia gustu, ja jej nigdy tego nie założę :/ Jakość kiepska i wzór jak dla mnie fatalny. Szkoda. Oczywiście były też bardzo fajne prezenty. Szkoda tylko, że te nietrafione trafiają często do kosza.

Kiedys dostastalam ksiege klatw i zaklec w starym wydaniu (lata 70)

Taka prawda, że niektórzy są wybredni. Inni nie mają pieniędzy na jedzenie na święta nawet, a inni wyrzucają prezenty. Ludzie...

jebitny swiecznik 20 cm.nie mam miejsca na to gowno.stoi i zawala.juz lepiej dac cos co sie przyda.a dla dziecka same buble.za miesiac sie zepsuja i wywale.haha

2 razy dostalam jakies perfumy co smierdzialy. Raz pasek jak ze sredniowiecza. A wczoraj jakies kapcie jak dla babci na dodatek zly rozmiar :D

mój mąż dostał ... ścierkę :D co prawda jest w motyw, który jest zgodny z jego zainteresowaniami (hobby), ale kurczę.. ścierka? :D

Kasety i ścierka wymiatają :D Ja dostałam dużo za duże majtki :P Jak dla starszej naprawdę pulchnej pani :D

tu autorka Gościu, który mówisz, że ludzie są wybredni. No ale powiedz co zrobić w takiej sytuacji? Psikać się tymi perfumami? kupić odtwarzacz na kasety? (w ogóle są jeszcze?) My z mężem jak nie wiemy co kupić to może trochę idziemy na łatwiznę ale kupujemy jakieś zestawy kosmetyków, żele pod prysznic, mydełka dekoracyjne itp. albo po prostu kawę czy winko/likier.

I tak potem te buble w postaci prezentow zalegają na wysypiskach. Ekologia jak nic. Autorze wyżej, dobre prezenty robisz, przemyślane, przynajmniej zostaną wykorzystane, ale np. te kasety i inne pierdoły szkoda słów.

Dns następnym razem ruro nic nie dostaniecie.

Moze zamiast wyrzucać oddajcie komuś biednemu? Liczy sie gest. Mize ktoś ma problemy finansowe o których nie wiecie a ze mu głupio to woli dac kapcie czy scierke jak nic? :-/ ja dostałam bluzkę ze sklepu z używaną odzieżą a doczepiona kartka byla,, przepraszamy, ale w tym roku nas nie stać zbytnio. Nie obrazimy sie jak wyrzucisz. Wesołych Świąt" łezka w oku mi sie zakrecila. Nic moge nie dostac alno laurke bo w tym czasie nie to najważniejsze

byl tu juz temat rano na kafeterii jak jedna dziewczyna dostala od siostry drogie majtki na schorzenia ginekologiczne i pociazowe, mimo iz nic jej nie dolega i ciazy nie planuje.to samo dostala druga siostra, zalosne.to chyba rekord nieudanych prezentow i nic tego nie pobije

Nie wiem dla Was coś jest kitem i nietrafione ,a jaką macie pewność że o Was prezenty są trafione ,może też nie są . Ale też z takimi problemami nie ma problemu przekazuje sie dalej albo sprzedaje ,przecież obdarowujący nie musi o tym wiedzieć .

Ja dostałam mopa.

ja akurat ucieszylabym sie w tym roku z mopa bo mi sie wirniczek w nim zepsuł ;)

A ja 5 stów :) Najlepszy prezent :) Kilka lat temu dostałam bazarowy pierscionek z czerwonym oczkiem :( był złoty i nie mogłam go wyrzucić :(

ja w tym roku też zadowolona jestem :) dostałam firankę,100zł, bluzę z house i porządne kapcie :)

Ja nie dostaj***adziewnych,nietrafionych prezentów:D Wczesniej puszczamy "liste zyczen " w obieg, rozmawiamy o naszych typach.. Proste:) A jak juz mi sie taki trafi nie wyrzucam, albo oddaje komus innemu( rzadko ), albo oddaje do second-handu:) To jest kopalnia śwetnych okazji, zwłaszcza po swetach :P Jutro boxing day :D

A propos zapachów.. to baardzo indiwidualna sprawa:D Ja nie lubie słodkich zapachów taki vanilia cos tam ,jak dla mnie strasznie śmierdzi :D Wszystkie co sa słodkie to dla mnie smierdzą:D Moze twojej ciotce akurat pachniały :D

Dostałam tandetne kosmetyki, chyba takie z najniższej półki, śmierdzące i to od dosyć bogatych ludzi, niestety czym bogatsi tym bardziej chytrzy

Tylko 6 zestawów czekoladopodobnych mikolajow blee. I jeden pistolet od razu się zepsuł ale mmoże to i lepiej :D

Na szczęście nie, ale u nas w rodzinie wstępnie się umawiamy, co kto komu kupuje. Nie rozumiem zwyczaju obdarowywania całej 20-osobowej rodziny, bo szczerze mówiąc mało kogo stać żeby każdemu z 15-20 osób kupić porządny prezent. W rodzinie koleżanki (na Wigilii jest około 30 osób) jest zwyczaj, że każdy losuje jedną osobę i kupuje jej "lepszy" prezent. Dzieciom kupują rodzice, ewentualnie reszta dorzuca po czekoladzie. Tym sposobem każdy jest zadowolony.

gosciu 13.15--> tez sie wzruszylam,sa ludzie mimo,ze nie maja kasy cos wykombinuje,sa tez ludzie jak widac,ktorzy potrafia to docenic

co można oddać to można... kasety magnetofonowe raczej nikomu się już nie przydadzą...

co do tych kaset: to chyba używane tak? Bo gdzie teraz mozna kupic kasety magnetofonowe? Chyba tylko na pchlim targu... no słabo słabo. ja dostałam getry w motyw szarego marmuru, troszke takie zombie style, ale do sprzątania w domu jak znalazł...i podkolanówki, proste, grube, czarne, niestety nie będę używała bo przez cały rok chodzę tylko i wylacznie w stopkach. Ale ja nie wywalam prezentów: znajdują zawsze jakieś inne zastosowanie: albo pck, albo jakas biedniejsza rodzina, to jeśli chodzi o ubrania. Jeśli chodzi o perfumy, to tymi szpetnymi opsikuje okolice kociej kuwety lub kosz na śmieci (po wymyciu) ;) a jeśli są z tych drogich to oddaję komus (tak zrobiłam z Euphorią CK-szkoda dla kota, a zapach niektórzy uwielbiają)....

Ja w zeszlym roku dostalam kiczowata kolie nie wiem gdzie mialabym ja zalozyc w tym roku bylo lepiej dobry alkohol i bon na masaz

tu autorka Kasety dostaliśmy nieużywane, zapakowane w folię. Skąd je miała nie mam pojęcia :P

my dostaliśmy od szwagierki komplet poszewek na pościel, nawet ładny, tylko w takim rozmiarze, że w ogóle nie mamy takich poduszek ani kołder. a wie dobrze, jaką mamy pościel bo przez pewien czas mieszkaliśmy razem :/ no ale pewnie w ikei była promocja ;)

może te prezenty należą do tych... podaj dalej ?

Lista życzeń to jest dno moim zdaniem. Taka roszczeniowa postawa. Cieszcie się, że w ogóle coś dostaliście, że komuś się chciało nawet badziew wam kupić, życzenia to mogą mieć dzieci a nie stare byki, wstyd.