Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziewczyny, czy masturbowałyście się kiedyś w towarzystwie innej dziewczyny?

Polecane posty

Gość gość

lub dziewczyn? miałyscie takie sytuacje? jakie wrażenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psiapsiółki w szkole, na studiach, na implezach... wyjazdach po pijaku? moze imprezach integracyjnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty myślisz, że wszystkie kobiety są wyuzdane? Nie, nie masturbowałam się przy żadnej koleżance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wszystkie to nie wiem.. mam nadzieje ze chociaz niektóre. :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak w saunie było super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne!! myslałam ze prawie wszystkie dziewczyny mają taką koleżankę że bez stresu mogą wszystko przy niej robic. mi moja ostatnio przypomniała jak 2 lata temu ja obudziłam i powiedziałam zeby pocałowała mnie po szyi bo juz byłam sucha a dalej chciało mi sie masturbowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak widzisz powyzej... nie wszystkie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zdarzyło Ci się po stosunku mieć jeszcze ochotę się masturbować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak, z dwoma koleżankami, w trójkę, jeszcze w podstawówce. poważnie. oglądałyśmy jakiś film z "momentami"... chyba nagi instynky hahaha. dla nas to był wtedy hardcore, takie "momenty". więc nie wytrzymałyśmy. beka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak kazda do konca? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czy po stosunku mieć nadal chęć masturbować się to oznaka że seks był za słaby czy tak można być nakręconym że ma się ochotę na jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, każda do końca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta zwykle po stosunku jest nakręcona. podniecenie opada u kobiet wolniej. więc ja sobie wyobrażam, że mogłabym się onanizować po stosunku, bez problemu. i absolutnie nie byłaby to oznaka, że seks był nieudany, raczej wręcz przeciwnie :) pewnie miałabym nadzieję, że nakręcę tym mojego partnera na kolejny raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, ze w pewnym momencie ogladanie filmu zeszło na dalszy plan :D patrzyłyscie na siebie? czy kazda sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to spoko gdyż ostatnio dziewczyna z którą kilka razy się kochałem jeszcze po stosunku się masturbowała. Myślałem że coś robię źle że jej mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce Cie martwić, ale też tak mogło być. Chyba jednak większość kobiet potrzebuje przerwy po intensywnych doznaniach, orgazmie, jeśli go miały oczywiście.. przynajmniej ja tak mam i z tego co wiem sporo kobiet. Odpowiadając na pytanie z tematu nie miałam okazji, ale jak teraz o tym myślę to całkiem podniecające, co w sumie jest dziwne bo mnie żadne lesbijskie akcje nie kręcą. Nie chciałabym się całować z kobietą czy żeby mnie dotykała, o lizaniu cipki nie wspomnę :o ale obecność kogoś obok, kto robi sobie dobrze jest całkiem podniecająca :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja dziewczyna jest strasznie napalona. Potrafi dzwonić do mnie i opisywać jak masuje sobie cipkę, bzykamy się kilka razy jak się tylko spotykamy (nie mieszkamy razem) może i ostatnio jej nie zaspokajam albo właśnie jest tak nakręcona że chwila oddechu i się masturbuje. Raczej ciężko będzie się dowiedzieć dlaczego tak robi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do tematu: wiem. robienie w towarzystwie kogos kto tez to robi jest podniecajace z natury rzeczy ;) i wątpię zeby mialo cos wspolnego z homo - mimo ze ponad 20% kobiet ma w ta strone ciagoty ;) po prostu chodzi o sam fakt... ktos blisko obok.. tez to robi, zeby dojsc, zeby miec orgazm, ta chwilę bez kontroli nad ciałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to jak taka temperamentna to luz, myślałam że raczej ją przyłapałeś, że po kryjomu po seksie się zaspokajała... widocznie ma duże potrzeby, a raczej jest bardzo nakręcona na Ciebie :) skoro się nie widujecie to chce korzystać ile może :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej zapytaj, nie nas... poza tym, jak ma temperamencik, to bedzie to robic, co cię dziwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieję że właśnie tak jest, miejsc już zaczyna brakować gdzie można to robić żeby nie popaść w rutynę. Masz jakieś rady lub coś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak odrzucimy wątek homo to nie ograniczałabym się do koleżanek (oczywiście poza członkami rodziny, dziećmi, starcami, jakimiś menelami) ogólnie podnieciłby mnie widok drugiego człowieka w takim intymnym momencie. najlepiej jakby ją/ jego przyłapała i zamiast się oburzać przyłączyła się do zabawy :) w sumie nic dziwnego, jesteśmy zwierzętami społecznymi i silnie reagujemy na takie bodźce (co tłumaczy chociażby popularność porno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ja kilka rzucę tylko miejsc w jakim sensie? że gdzieś w plenerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plener, dom, samochód, każda rada będzie mile widziana. Jakieś przykłady z własnego życia chętnie wymienię się pomysłami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja na pewno bym sie nie oburzał - tylko albo podgladał do konca, albo zaryzykowal przyłaczenie ;) choc to mogloby byc ryzykowne, bo jak znam ludzi, to mogłaby od razu przestac, co jaksobie wyobrażasz absolutnie nie byloby moim celem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubię w plenerze, jak jest możliwość że ktoś przyłapie :p parki, lasy wokół domu zaliczone, w tramwaju, pociągu, tylko w samochodzie jakoś nie miałam okazji, a kiedyś to nawet w knajpie, właściwie to loda robiłam :p za naszym stolikiem była ścianka, tak że trochę adrenaliny, ale obsługa nie wyrzuci.. a w domu? jak się tak chłodno zrobiło to chyba najlepiej w gorącej kąpieli. Fajnie jest jeszcze na balkonie :) ewentualnie klatka, piwnica, winda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opowiesz o tramwaju, pociągu ? a w plenerze to na kocu czy jak się dało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w samochodzie nie? przeciez to w zasadzie najprostsze, prostsze od tramwaju np :D no chyba ze nie macie samochodu, to w czyims niby troche głupio. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tramwaju akurat wracaliśmy ostatnim, z przodu wagonu może 1-2 osoby, ja byłam w spódnicy, mój były miał spodnie z rozporkiem z guzikami (co jest ważne bo w plenerze z zamkiem niebezpiecznie :p spódnica dyskretnie do góry i jazda :) w pociągu to w nocy gdzieś jechałam z innym facetem, ciemno w przedziale, my sami, między stacjami więc raczej chwila spokoju, którą postanowiliśmy wykorzystać. Hmm jak plener to raczej jakiś spontan, wystarczy oprzeć dziewczynę o drzewo, albo jakiś domek drewniany, ale z kocem też dobry pomysł, myślę że możesz zaimponować dziewczynie jakimś erotycznym piknikiem :) a teraz to akurat sama jestem i zostały mi same wspomnienia i fantazję :o a ogólnie to jakoś nie było okazji w samochodzie, bo jak już jakaś dłuższa trasa to chyba wole poszukać lasku, haha no i średnio znoszę jazdę samochodem, jak już muszę to zwykle się faszeruje prochami i tyle ze mnie pożytku. ale w sumie tak położyć facetowi dłoń na udzie jak prowadzi a potem wskazać zalotnie żeby zjechał na pobocze też jest ciekawie :) ja sie juz kładę, dobranoc i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×