Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamuska mama

dziewczyny doradzcie- jakie rajstopy do malej czarnej?

Polecane posty

Gość mamuska mama

Witam, sluchajcie, potrzebuje pomocy w wyborze rajstop. Na sylwestra mam mala czarna ale skromna- bez dekoltu, na grubych ramiaczkach. Buty- szpilki czarne klasyczne. Jakie rajstopy kupic? Czarne/ opalone? Jaka grubosc? 20 den czy grubsze? Impreza bedzie na sali bankietowej wiec bedzie cieplo. Bardzo rzadko chodze w sukienkach czy spodniczkach i nie znam sie na doborze rajstop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbezpieczniej i najkorzystniej będzie dobrać cienkie, mozliwie naturalnie wyglądające rajstopy - takie, które sprawiają wrażenie że ich nie ma. czarne gładkie 20 den i grubsze odradzam gdyż są zbyt codzienne. jeśli sukienka jest prosta i skromna jak piszesz, a Ty masz zgrabne i szczupłe nogi, możesz zaszaleć z jakimiś koronkowymi w czarnym kolorze - będzie bardziej szałowo :) aktualnie jest też trend na pończochy ze szwem z tyłu przez środek - coś w tym stylu http://p.alejka.pl/i2/p_new/21/32/matilde-ponczochy-samonosne_0_b.jpg wyglądaja bardzo elegancko i efektownie, ale mnie osobiście drażni świadomość że szef może się nieładnie przesunąć stwarzając karykaturalny efekt :P w każdym razie lubię takie rajstopy, do szpilek wyglądają extra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska mama
dziekuje bardzo:) mam szczuple nogi, faktycznie moglabym poszukac jakichs koronkowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna czarna ręka
Zainspirowałaś mnie tymi koronkowymi więc znalazłam kilka modeli, myślę, że najfajniej wyglądałyby Veneziany w czarnym kolorze (chociaż na obrazku są tylko białe - szkoda) http://www.soyelle.pl/ELISA-koronkowe-rajstopy-w-kwiaty-biale-czarne-p1778.html Te mogłyby też wyglądać nieźle http://www.soyelle.pl/KAJA-rajstopy-koronkowe-czarne-p2340.html Chociaż natchnęły mnie jeszcze takie cudeńka, co prawda bardziej siateczkowe, ale chyba najbardziej delikatne ( i do tego mają również modny szew) http://www.soyelle.pl/LORES-PARIS-rajstopy-ze-szwem-i-wzorem-czarne-biale-p2754.html Jeżeli chodzi o rajstopy z koronki to trzeba dobrze dobrać rozmiar, bo z reguły (te z prawdziwej koronki) średnio się naciągają i nie zawsze mogą dobrze leżeć. Mam nadzieję, że coś tam pomogłam. A jeszcze przyszły mi do głowy cienkie gładkie, ale ze szwem przetykanym srebrną nitką - klasyka z połyskiem - idealne na Sylwestra http://www.soyelle.pl/GINA-rajstopy-ze-szwem-szew-przetykany-lurexem-srebrna-nitka-z-brokatowym-szwem-p1061.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaaaa.....,,,aa
nie cieliste, tylko szary, ja ost mialam czarn akiecke, ciemne buty i ponczochy w kolorze szarym , popielatym, ale takim ciemniejszym, stonowanym i super wygladalo to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elegantka z gór
Mnie powaliły te czarne ze srebrnym szwem. Szew doda Ci nieco seksownego wyglądu, srebro sylwestrowego charakteru, a czarne jak zawsze elegancji. Miłej zabawy w Sylwestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znafcyni
Bez urazy, ale cienkie opalone to strasznie oklepany temat. Jak ma się resztę stonowaną to z dołem można pokombinować i nie iść po najmniejszej lini oporu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja stawiam na czarne koronkowe z Veneziany. Są booooooossssskie! I wiem, co piszę, bo sama mam ten model. Ubrałam już kilka razy, dobrze wyglądają z eleganckimi szortami i szpilkami. No i góra też raczej gładka. Wyjątkiem są duże wyraziste kolczyki. Taki zestawik zawsze się sprawdza na imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech cie reka boska broni przed cienkimi opalonymi rajstopami, to jest totalne bezguscie, strasznie to szczegolnie na zdjeciach wyglada szczegolnie jak maja dodatek lajkry. najlepiej nie ubieraj zadnych rajstop a jak juz to koronkowe czarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delusione
Polecam kolor grafitu ;) Idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonymusss trus
Racja, opalone się po prostu przejadły. Poza tym jest tyle rajstop i pończoch na rynku, że głowa mała. Na prawdę jest z czego wybierać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomnomnom ;.
rok temu mialam calkiem podobna syt, taka czarna skromna sukienka, czarne szpilki, ale z akcentem srebrnoblyszczacym, do tego pani w sklpepie gatta dobrala mi sliczne ponczochy (nienawidze rajstop) w kolorze szarosci, niezbyt ciemnej, delikatny popiel wygladalo to super,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luśkad
Spróbuj pończochy, zawsze będzie seksi i do tego wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalezionen
Rajstopy ze szwem zawsze są klasa. Podoba mi się pomysł ze srebrną nitką. Idealne na wigilię i sylwka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość new modelka
Tylko nie czarne kryjące. Toż to straszna wiocha! Szczególnie jak laski noszą do tego cienkie sukienki. Obrzydlistwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze słyszę
że czarne, matowe, kryjące rajstopy to wiocha. Raczej klasyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość new modelka
Zgadzam się, że klasyka, ale nie do wieczorowych sukienek! Nadają się na co dzień do klasycznych zestawień. Na wieczór zdecydowane NIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponponka
do szpilek teraz nie nakłada się rajstop. wiadomo jest zima, więc nałóż coś ciepłego (kozaki i rajstopy), a na miejscu przebież się w szpilki na gołe nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buty zalozone na
gołe giczoły to jest dopiero obciach do kwadratu!!! chcecie wyglądać elegancko, czy ślepo wpatrujecie się w durnowate gwiazdulki-celebrytki??? a potem wyskoczy taka plastikowa lala jak taka np. Sykut - co na własnym ślubie założyła trendy & jazzy buciczki na gołe giczoły, i wyglądała jak tania lampucera... zasada brzmi - elegancka kobieta NIGDY nie pokazuje się bez rajstop a do prosteju małej czarnej możba założyć cieniutkie rajstopy (8 DEN) z szewkiem - superstylowo, albo stylizowane kabaretki; nie muszą być czarne, ale np. grafitowe, koniecznie matowe "opalone" rajstopy, żałośnie naśladujące gołą łydkę - porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka virgin
Najlepiej pończochy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatamorawska
Do małej czarnej nalepiej pasują kryjące gładkie w jakimś fajnym kontarstowym kolorze fuksja albo żółty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m@lpiszon
beata - nie sadze ze na oficjalny bankiet czy do teatru zalozylabys do eleganckiego stroju np zolte rajty... no wybacz... nie wyobrazam sobie by do mojej nowej eleganckiej malej-czarnej z sOlivera ubrac takiego paskudztwa... jak juz ktos wyzej pisal.. ja zakladam wtedy cieniutkie rajstopki lub ponczoszki z szewkiem... i to jest bardzo eleganckie wyjscie... oczywiscie jesli mowimy o urodzinach kolezanki czy jakiejs imprezce mniej oficjalnej to kolorek i koronki.. i inne duperelki jak najbardziej dozwolone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszolka mm
Masz rację! nie mogę patrzeć na grupe rajtki zakładane do klasycznej małej czarnej. Jeszcze najlepiej jak mają dużo lajkry i się super świecą i nogi w nich wyglądają jak parówki bleeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosniczzka
Jestem też za pończochami. Ale jak mała czarna jest faktycznie mała to lepiej założyć rajstopy a'la pończochy. Są bardzo na czasie i jest duży wybór. Do tego nie będą takie prowokujące jak same pończochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tartakus
po czym zapytałem: - To co, zwijamy się do domu? - No co ty? Myślałam, że to jeszcze nie koniec zabawy. Byłem zdziwiony, że jeszcze jej się chce ruchać, ja już nie miałem na to siły, mój kutas oklapł i ani myślał znów się pieprzyć. W końcu 2 orgazmy pod rząd robią swoje. Powiedziałem jej, że już mi się nie chce, przeprosiłem ją za to i pocałowałem. Powiedziała: „Spoko. To chociaż dokończmy wino. Zgodziłem się, nalała nam po szklance, i rozmawiając piliśmy sobie powoli. Gdy skończyliśmy to kręciło się nam już w głowach od tego wina, lecz jeszcze go trochę zostało w butelce. Moja rajstopiarka powiedziała, że już nie chce więcej pić, ale ja dopiłem do końca. Byliśmy w świetnych humorach, przez jakąś godzinę siedzieliśmy jeszcze i śmialiśmy się ze wszystkiego. Patrzyłem tak na nią, jak siedzi przede mną z piersiami na wierzchu, z podwiniętą spódnicą i wielką dziurą w rajstopach na udzie. Przez ten widok znowu zaczynałem być podniecony. Agata powiedziała, że musi się przebrać, bo przecież nie będzie wracała do domu z taką wielką dziurą w rajstopach. Zdjęła je i rzuciła na łóżko, wyjęła z torby nowe rajstopy, rozpakowała je i zaczęła ubierać. To też było strasznie podniecające. Mój kutas znów robił się coraz sztywniejszy. Nie miałem na sobie gaci, więc rajstopiara to zauważyła. Zwęszyła okazję do kolejnego stosunku. Poprosiła mnie, żebym pomógł jej ubrać rajstopy. Zrobiłem to bardzo chętnie. Powoli nasuwałem je na jej stópki, potem coraz wyżej, na łydki, na kolanka, na udka, a na koniec na jej jędrną pupcię. Zacząłem obmacywać jej nogi. Nowe rajstopki były też w kolorze cielistym, ale były trochę grubsze od poprzednich i błyszczące. Przylgnąłem twarzą do jej ud i wdychałem ich zapach. Jeździłem językiem po całych jej nogach. Zapytała się: „To co, namyśliłeś się jednak? Zrobimy to jeszcze raz?. Odpowiedziałem: „Jasne, i dalej pieściłem jej nóżki. Potem ona położyła się na łóżku, przyciągnęła mnie do siebie i zatopiliśmy się w namiętnym pocałunku. Następnie całowałem jej piersi. Później zsunąłem się w dół, tak że miałem twarz na jej cipce. Przycisnąłem jej uda do swojej twarzy, i wdychałem pomieszany zapach jej nowych rajstop i cipki. Następnie znów zrobiłem jej dziurkę w rajtkach, żeby mieć dostęp do cipeczki, i pieściłem ją języczkiem. Potem położyłem się cały na niej, i chciałem wprowadzić moje prącie do jej norki, ale ona poprosiła mnie, bym wcześniej nałożył prezerwatywę. Zrobiłem to i wszedłem w nią. Wydała z siebie cichy, aczkolwiek podniecający jęk. Ruchaliśmy się w tej pozycji jakieś 15 minut, po czym Agatka poprosiła mnie, bym teraz ja się położył na plecach. Zrobiłem to, a ona ukucnęła nade mną, tak jak to było za pierwszym razem. Wprowadziła sobie rączką fiuta do cipki, i przechyliła się do tyłu, opierając się rękami o łóżko, i lekko wysuwając nogi do przodu. W tej pozycji spędziliśmy około 10 minut, ja w tym czasie wciąż pieściłem dłońmi jej nóżki. Po tych 10 minutach Rajstopiara dostała orgazm. Jej jęk i pulsowanie jej cipki na moim kutasie spowodowały, że dostałem orgazmu chwilkę po niej, i razem przeżywaliśmy tę cudowną chwilę. Po wszystkim znowu oblizała mojego kutasa, i położyliśmy się przytuleni koło siebie. Byliśmy zmęczeni, i ciągle czuliśmy szumienie w głowie po wypitym winie. Nawet nie wiem, kiedy zasnąłem w objęciach Agaty. Musieliśmy spać dość długo, gdyż po przebudzeniu było już ciemno. Przez okno nie docierało do pokoju żadne światło. Zbudziłem Agatkę i powiedziałem, byśmy się już zbierali. Ona też była zaskoczona, że jest już tak późno. - Która godzina? spytała. - Dwudziesta trzecia odpowiedziałem. Zobaczyłem, że mam pełno nieodebranych połączeń od siostry, pewnie chciała się dowiedzieć czemu tak długo nie wracam do domu. Agata powiedziała, że musimy się spieszyć, bo za 15 minut mamy ostatni dzienny autobus żeby wrócić do domu. Lecz zanim się ogarnęliśmy i posprzątaliśmy po sobie to zostało nam tylko 5 minut. Agata chciała wyrzucić swoje podarte rajstopy, lecz poprosiłem ją, by mi je dała. Uśmiechnęła się i dała mi je, a ja byłem zadowolony, że będę miał się na co spuszczać w domu. - Nie zdążymy w 5 minut na przystanek. Ale chodźmy, może autobus się spóźni. powiedziała Agata. - A jak się nie spóźni to co zrobimy? zapytałem. - To będziemy musieli czekać na nocny do dwudziestej czwartej. Pobiegliśmy więc szybko chcąc zdążyć na autobus, lecz niestety (albo i na szczęście) nam uciekł. Usiedliśmy więc na ławce na przystanku. Rajstopiarka ciągle mówiła, że jest jej zimno, więc ją przytuliłem, żeby ją rozgrzać. Zaczęła mnie wtedy całować. Ja zacząłem ją macać po nogach i po cycuszkach. Znowu poczułem się podniecony. - Mamy jeszcze 40 minut do nocnego. Może pójdziemy w krzaki? zapytałem. Agata wstała, wzięła mnie za rękę i pociągnęła za sobą. „To chodźmy powiedziała. Niedaleko za przystankiem była dróżka, na którą mnie zaciągnęła. Z obu jej stron były tylko jakieś drzewka. Nikogo tam nie było, zresztą nawet gdyby ktoś przechodził, to by nas nie zauważył, bo było tam zupełnie ciemno. Weszliśmy w pierwsze lepsze krzaki. Opuściłem spodnie w dół, a Agata zadarła swą kieckę. Wzięła moją pałę do ręki i przyciągnęła mnie do siebie. Miałem nadzieję przelecieć ją jeszcze w cipkę, tymczasem ona zrobiła coś innego, bardzo podniecającego - włożyła sobie mojego fiuta pomiędzy uda, zacisnęła je na nim, i zaczęła nimi poruszać. Było mi bardzo dobrze. Złapałem ją za pośladki i ruchałem ją tak między uda. W międzyczasie całowaliśmy się delikatnie. Podniosłem do góry jej koszulkę, a stanik zsunąłem w dół, żeby móc po dotykać jej piersi. Rajstopiara włożyła sobie rękę do majtek i masturbowała się. Doszła szybciej niż ja. Potem ona tylko stała a ja ją dalej waliłem między uda, i długo nie mogłem dojść, zapewne dlatego, że był to już mój czwarty raz tego dnia. Zacząłem się bać, że nie zdążymy przez to na autobus. Było ciemno, więc nic nie widziałem, jedyne co czułem, to bardzo przyjemny dotyk jej rajstop. Waliłem ją i waliłem, w końcu poczułem, że robi mi się coraz lepiej i zaraz doszedłem. Podciągnąłem gacie i spodnie, objąłem Agatę i przytuleni poszliśmy na autobus. Poczekaliśmy na niego jeszcze chwilę, na szczęście nie spóźniliśmy się znowu. Pojechaliśmy do naszych domów. Gdy rozstawaliśmy się z Rajstopiarą, to obiecaliśmy sobie, że będziemy regularnie powtarzać takie wypady. I tak też było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona :(((
No i widzę panowie "podsumowali" temat... Ok, ale są tematyczne witryny, gdzie można sobie tego typu opowiadanka zamieszczac i rozmówki urządzać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×