Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny,jak to z Wami bylo?

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny, mam problem. Znaczy w sumie tkwi on moze we mnie, sama nie wiem. Chodzi o to, ze nie chce miec dzieci. Tak przynajmniej mysle. Znaczy w sumie juz w gimnazjum kolezanka mi mowila, ze chce miec dziecko jak znajdzie meza i wgl. teraz mam 18 lat i tak sobie zaczelam myslec o zyciu i znowu doszlam do takiego wniosku. Nie bierzcie mnie za jakas gowniare, po prostu mysle o przyszlosci, moze nawet za duzo. Zastanawiam sie czy cos ze mna jest nie tak… Jak rozmawialam z inna kolezanka, to tez mowila ze by chciala miec dzieci w przyszlosci. Czasami wrecz naprowadzam sie sama, myslac, ze przeciez to cudowne, ale pozniej wracam do tego,ze to obowiazek na reszte zycia i ze sie nie nadaje. Przeciez w zwiazku malzenskim chodzi przede wszystkim, obok milosci, bliskiej relacji, o prokreacje wlasnie. I teraz pytanie do Was - czy w wieku 18 lat lub nawet wczesniej myslalyscie, ze chcecie miec kiedys dzieci, czy tak jak ja, ze nie chcecie, a pozniej do tego jakos moze doroslyscie? Zastanawiam sie czy jest sens miec w tym wieku chlopaka, zwlaszcza starszego i ogarnietego. Bo jesli mu przyjdzie do glowy zeby sie pobrac? A ja bym mu wyjechala ze nie chce miec dzieci? Chodzi o perspektywe kilku (z pewnoscia) lat. Ale jakbym miala chlopaka i za 4 lata sytuacja by sie nie zmienila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też w tym wieku nie chciałam mieć dzieci, również dużo myślałam o przyszłości. To sie może zmeni, ale nie musi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślałam, że nie będę mieć nigdy dzieci dopóki byłam z dawnym chłopakiem. Po prostu nie wyobrażałam sobie tego. Dziecka zapragnęłam od kiedy jestem z innym facetem ;) I teraz mamy małego, cudownego synka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje :) Wlasciwie to nie mam jeszcze chlopaka, moze by sie moje myslenie zmienilo, gdybym miala. Boje sie, ze nie zmienie zdania :/ To mnie przeraza. Moze jestem jeszcze niedojrzala, boje sie, sama nie wiem. Ale znowu spedzic reszte zycia bez faceta? Dziwnie, ale bym sobie poradzila, tak mysle. Problem w tym, ze podoba mi sie teraz taki jeden i lipa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam w Twoim wieku też dużo myślałam o życiu, związkach, tym co jest dla mnie ważne i czego potrzebuję do szczęścia. To chyba normalne w takim wieku, jeśli się ma choć odrobinę rozumu w głowie. Ja również sądziłam wtedy, że dziecko absolutnie nie jest mi potrzebne do szczęścia, ba nawet później, będąc w związku też tak uważałam, ale widać byłam z nieodpowiednim wtedy facetem, bo i ten związek się rozpadł, i ja ostatecznie zmieniłam zdanie co do posiadania dzieci. Jak będzie z Tobą nie wiadomo, teraz to tylko przemyślenia teoretyczne i gdybania, a w praktyce jak będzie to się okaże. Inna sprawa: grunt, żebyś Ty była szczęśliwa, czy to z dzieckiem, czy bez niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×