Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzis chlopak mi powiedzial, ze zastanawia sie nad zerwaniem po 3 latach

Polecane posty

Gość gość

Jestesmy ze soba 3 lata ( obydwoje mamy po 28 lat) dzis chlopak mi oznajmil, ze zastanawia sie nad zerwaniem. Kilka dni/tygodni wczesniej rozmawialismy o zalozeniu rodziny i dzieciach a teraz mowi mi, ze musi sie zastanowic bo jednak meczy sie w tym zwiazku, wymienil cala liste wad, ktorych niby nie chce zmienic wg niego. Ja teraz przebywam w domu rodzinnym, on u swoich rodzicow kilkaset km stad. Nie wiem czy przypadkiem jego rodzice mu nie ¨doradzili¨ tego kroku bo mnie nieznosza. Przenioslam sie do innego miasta, zebysmy mogli byc razem, duzo poswiecilam a teraz on mi mowi, ze sie zastanawia. Nie mam 20 lat, niedlugo bede miala 29 lat, wiec takie cos zalamuje mnie niesamowicie, juz kilka godzin przeplakalam i nie wiem co dalej. Dlaczego on wylecial mi z takim tekstem? jeszcze przez internet, kilka dni temu bylismy razem, dlaczego wczesniej mi tego nie powiedzial? Byla ktoras z was w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cię obchodzą cudze sytuacje? patrz swojego tyłka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie przez to przechodzę, ale nie łączą nas wspólne trzy lata, tylko nieco mnie..... moja rada: niech spada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi na nim zalezy, bardzo dobrze sie czuje w jego towarzystwie. Jak kazdy ma wiele wad, ale nie wyobrazam sobie byc z innym facetem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno jest w tym duzo mojej winy, moze to ja powinnam sie zmienic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no trudno, niezależnie od tego czy sam wymyślił, czy rodzice to raczej nie spodziewasz się chyba big love, ślubu itp. po czymś takim. Nawet jakby się jednak na ślub zdecydował, to chciałabyś być z takim byle kim, kto sam nie wie po co i dlaczego z toba siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś na pewno jest w tym duzo mojej winy, moze to ja powinnam sie zmienic :/ XXX ha ha ha ha ha ha koniecznie przefarbuj włosy wtedy na pewno on się zakocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez dlugi okres mowil, ze mnie kocha. Doslownie za mna szalal a pozniej przyszlo przywiazanie. Mysle, ze w duzej mierze to moja wina, ale on tez nie jest bez winy. Tylko najbardziej boli mnie to, z emi o tym powiedzial przez neta. Jeszcze gdy sie zegnalismy zanim jechalam do domu rodzinnego to mnie wysciskal i powiedzial, z ebedzie za mna czekal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojej winy w sensie mojej osobowosci a nie wygladu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu facet już cię nie chce - przyjmij to z godnością (o ile wiesz co to słowo znaczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak powinnam sie zachowac w takiej sytuacji? Dac mu czas do namyslu? Wcale sie nie odzywac i czekac az to on 1szy sie odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co panna... a może jednak właściwiej byłoby pogadać o tym z facetem, zapytać o co chodzi i dlaczego przez internet a nie w twarz i jakie decyzje podejmujecie. Zalenie się na forum niczego ci nie załatwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zmień osobowość. A druga sprawa: możliwe, że to jego rodzice mu doradzili by zakończył ten związek, bo gdy się z Tobą rozstawał - był czuły wobec Ciebie. Tę przykrą wiadomość dostałaś od niego gdy on już był w domu. A jaki stosunek do Ciebie mieli jego rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem co znaczy slowo godnosc. Ale jak mam rozumiec to, ze jeszcze kilka dni temu rozmawialismy o dzieciach i rodzinie a teraz on sie wieelce zastanawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
badz twarda olej go zero kontaktu od dzisiaj i badz silna wiesz dlaczego?coz tego ze dzisiaj sie zejdziecie jak za 3-5lat bedziecie miec dziecko a on odejdzie bo widocznie nie chce z toba byc juz albo bedzie doopczyl na boku rozumiesz?po co ci to? znajdz sobie innego ale wez go olej tak jakby cie to kompletnie nie ruszylo s********j i krotka pilka niech cierpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ja chce z nim twarza w twarz pogadac ale przez nastepne 2 tyg on bedzie u swoich rodzicow a ja u swoich a mieszkamy kilkaset km od siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem co znaczy slowo godnosc. Ale jak mam rozumiec to, ze jeszcze kilka dni temu rozmawialismy o dzieciach i rodzinie a teraz on sie wieelce zastanawia? xxx normalnie! przemyślał sprawę i zmienił zdanie być może na horyzoncie już pojawiła się matka jego dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie poznal inna :( Zakoncz to natychmiast bo juz nic dobrego z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego rodzice mnie nie znosza, ciezko wytlumaczyc mi dlaczego. Wg nich za malo sie staram tzn najwidoczniej za malo im nadskakuje. A jego matka sie boi, ze on bedzie ze mna nieszczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Innej nie poznal to na 100% mieszkamy razem. On praca dom praca dom koledzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie to byly wady wtwoim wykonaniu?bo jesli bylas jedzowata toksyczna i nienadajaca sie do zwiakzu to mozeszprobowac ale jesli uwazasz sie za zdrowa psychicznie osobe nadajaca sie do zwiakzu zdrugim czlowiekiem to krzyzyk mu na droge olej dziadanareszcie jestes wolna mozesz sie bzykac z kim chcesz bez wyrzutow sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to już sporo tłumaczy. Wg mnie rodzice maczali w tym palce, ale Twoja osobowość też się przyczyniła do jego postawy. Pewnie uzasadnili mu dlaczego powinien z Tobą skończyć, a on wiedział, ze to co powiedzieli jest prawdą i go przekonali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glowne moje wady z ktorych sobie zdaje sprawe to to, ze czasto mam kryzys. Gdy przeprowadzialm sie do innego miasta dlugo nie moglam znalezc pracy i to mnie b dolowalo, to, ze zle jest miedzy mna a jego rodzicami bo rodzina jest dla niego na 1 miejscu, gdy on robil na opak to mnie mega denerwowalo i to okazywalam. Chce sie poprawic ale nie zrobie tego w 1 dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za wasze rady, jest mi razniej. Piszecie zeby go olac i nie odzywac sie pierwsza, jak tego dokonac. Jednak jest to osoba z ktora zylam 3 lata jakby nie bylo ktora kocham. Wiadomo, nie chce sie ponizac, zrozumiec jest najtrudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro niedlugo święta a wy jesteście osobno to bardzo źle.Moj obecny mąż jechał z Niemiec 1300km na święta do mnie a nie do rodzicow,po świętach pojechał,ja wtedy musiałam do pracy iść,nie dało sie inaczej.Potem sylwester i nowy rok razem.I idę mnie pojechał do Niemiec.Zalezało i zależy na mnie wiec był ze mną.Skoro nie jestescie razem teraz,on z rodzicami którzy go na ciebie napuszczaja to juz jest początek końca.Nie łudź się.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet ma cię gdzieś, okazuje to, ty się denerwujesz i o wg ciebie twoja wina? lecz się dziewczyno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chcialam z nim zostac, ale on powiedzial zebym jechala do mojego domu rodzinnego, bo przeciez wie jakby to sie skonczylo z jego rodzicami i ze¨nie chce sie zmienic¨ Jego matki nie lubie gdy mnie nie ma w mieszkaniu przestawia nam w szafkach, malo tego przestawia nawet meble. Jego ojciec co tu duzo mowic jest bardzo chamski, sam jego wzrok mowi¨nienawidze cie¨

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glowne moje wady z ktorych sobie zdaje sprawe to to, ze czasto mam kryzys. Gdy przeprowadzialm sie do innego miasta dlugo nie moglam znalezc pracy i to mnie b dolowalo, to, ze zle jest miedzy mna a jego rodzicami bo rodzina jest dla niego na 1 miejscu, gdy on robil na opak to mnie mega denerwowalo i to okazywalam. Chce sie poprawic ale nie zrobie tego w 1 dzien. xxx aha! czyli zamierzasz udawać kogoś innego, grać zadowoloną ze wszystkiego, żeby paniczyka nie urazić i nie popsuć mu humorku? desperacja starej panny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a chcialam z nim zostac, ale on powiedzial zebym jechala do mojego domu rodzinnego, bo przeciez wie jakby to sie skonczylo z jego rodzicami i ze¨nie chce sie zmienic¨ xxx ha ha ha ha ha ha czyli po prostu wygoniła cię na święta do twoich rodziców, tak? i do tego to miała być kara za to, że masz kłopoty i nie chodzisz ciągle uśmiechnięta do swojego pana i nie merdasz ogonkiem, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×