100 letni kredyt hipoteczny, co wy na to?

byście wzieli takie coś?

przeciez przeciętny polak umiera w wieku 60-70 lat, idz na cmentarz i popatrz na nagrobki a nie statystyki gus, to ze jakis procent zyje po 90-100 lat to nic nie znaczy, zawyzają srednią...przecietny polak zdycha przed emeryturą lub zaraz na poczatku,dziwią mnie wiec problemy finansowe zusu

ale to tak dopiero koło osiemdziesiątki. kto wie ile będę żył.

noże:( przyszło mi do głowy ze banki mogą włączyc do oferty pozyczkę na pogrzeb bliskich. cos ala "limuzyną do nieba" "nie marnuj czasu na korki w czyścu"

tych kooorfa jepanych opasłych sutanników powinni zwolnic za te biznesy pogrzebowe. każdy chrzescijanin ma obowiazek grzebać zmarłych a nie uprawiają zakamuflowane odpusty posmiertne. sam powinien zapiertalać z łopatą i kopac dół batman jeden z drugim.

100 letni kredyt by przechodził na dzieci i wnuki które by go tylko potwierdziły po osiągnięciu wieku zdolnego do legalnego niewolnictwa czyli 18stka, a jak nie chcą to nieruchomość zabiera bank. Zainteresowani?

Jepać banki!:-P

Jestem klientem banku raiffeisen i z tego co wiem najdłuższy kredyt hipoteczny można dostać na 30 lat. Poza tym czy jakiś rodzic chciałby obciążać własnymi długami swoje dzieci i nie narodzone wnuki?

nikt nikogo nie obiąża, po prostu by dalej płacili jeśli by chcieli albo chate zabiera bank. Jeśli by dalej chcieli tam mieszkać i to spłacać to po prostu wznawiają ten kredyt i spłacają dalej do swojej śmierci itp itd.