Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zaje...fajna

Ale mnie rozśmieszyli wczoraj w tv tym że matury są za trudne

Polecane posty

Moim zdaniem są za łatwe, tak samo jak za łatwo jest sie dostać do szkoły średniej. Kiedyś połowa ludzi szła do zawodówek, a ta druga połowa miała egzamin do LO i wiadomo że szli tam ci lepsi uczniowie. A teraz dosłownie każdy może dostać sie do jakiejś średniej i chce na końcu zdać maturę bo chodził :p Powinno być mniej miejsc w lo, wiecej zawodowych i od razu procentowo wiecej uczniów zdawałoby z powodzeniem maturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby sie uczyli systematycznie a nie na ostatnią chwilę, dwa dni przed egzaminem całą dobe nad książkami. To pewnie by wiekszość zdała i to z wysokim procentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie większość zdała a aferę robią o to że nie zdało 25% :o Moim zdaniem ci, którzy w ogóle nie powinni sie w takiej szkole znaleźć. Zamiast robić głupie reportaże lepiej by sie rozejrzeli kto tak naprawdę tej matury nie zdał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze jakiś procent odpadnie. I wiekszość idzie do lo bo do zawodówki czy technikum to wstyd. Albo rodzicą marzy sie pociecha po studiach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, ale jeszcze są niektóre licea gdzie prog jest bardzo wysoki i wiadomo ze dostaja sie tam najlepsi tak samo jest z uzyskaniem tytulu magistra - kiedys to był "ktos" z takim papierkiem a teraz kazdy moze miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też to śmieszy. "Jestem taka zdolna i inteligentna, ale matura z matematyki zniszczyła mi życie" - ha,ha, inteligentna, dobre se. Łatwa matura= więcej głupich magistrów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo egzamin po gimnazjum :D czyli do LO :) tez niby był trudny bo trzeba było pisać o tym o czym nie było na lekcji tzn o tym dlaczego np JPII był patriotą czy cos takiego, a tego w szkole nie podawali i w notatkach tego nie było :o i juz wielkie pretensje bo test słabo wypadł :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można być inteligentnym i nie zdać tej z matematyki. Tylko dlatego że sie nie przykładało do nauki. Lenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwan wladimirowicz palmow
nie ma gadki 90% obecnych maturzystów za chiny nie zdałoby starej matury, z niżej ( czy w przypadku tego forum wyżej ) podpisanym na czele. żeby zdac maturę uczyłem się godzin...zero. tylko to co w szkole. z polskiego miałem 70 z podstawy i 74 z rozszerzenia a jedyne dwie lektury jakie przeczytałem przez całe liceum to lalka i trylogia, a pisałem z pana tadeusza:) że już o ustnej nie wspomnę, bo to w ogóle był żart:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maladie to ty jestes ta wrozka czy mi sie zdaje? chyba podobny nick miala :P chcialam o cos spytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne że są szkoły, do których jest wymagane dużo punktów :) chodzi o to że tych drugich jest za dużo, bo jak ktoś wyżej napisał, ludzie nie chcę iść do zawodówek bo wstyd :o No ale popyt jest, wiec coraz to nowe średnie powstają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurofen forte
z tymi progami w liceum to tez jest roznie. Ja poszlam do "najlepszego" w miescie i przez 3 lata nic nie robilam. Doslownie. Mature zdalam, a teraz koncze studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmmaRabba
kinky reggae Bzdury piszesz bo jak możesz zawodówkę do technikum przyrównywać. Zawodówka daję tylko zawód robotniczy i wykształcenie zasadnicze zawodowe. Zaś technikum daje wykształcenie średnie ogólne i zawodowe, tytuł technika czyli zawód najczęściej umysłowy i możliwość uzyskania matury. Wychodzi więc na to, że technikum daje zdecydowanie więcej niż LO a żeby technikum do zawodówki przyrównywać to trzeba być kompletnym debilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie jestem wróżką :D Pieprzenie z tą starą maturą. Nie była taka straszna, moja siostra mówiła. Jak się przygotujesz, to zdasz. "można być inteligentnym i nie zdać tej z matematyki. Tylko dlatego że sie nie przykładało do nauki. Lenie..." inteligentny raczej nie oleje matmy. Ja jestem leniem, a nie olewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak.. mnie też to śmieszy
Jak dla mnie matematyka nie była trudna. Wiedziałam, że jakoś wybitnie jej nie napisze, bo z matematyki orłem nie jestem. Ale nie trzęsłam portkami, bo się uczyłam i wiedziałam, że zdam. Pytanie tylko na ile %. A zdałam na 60% więc ja jestem z siebie zadowolona. Nie zależało mi na 80-90% nawet o tym nie śniłam. Uważam, że jak na możliwości przeciętego trójkowego ucznia matura była do zdania. Ja na koniec miałam właśnie 3, ale sorka lekką ręką mi ją wystawiła, bo wiedziała, że zdam. Polski był banalny, ale uwielbiam pisać wypracowania, lektury czytałam z przyjemnością więc wszystko miałam opanowane. Angielski tez zdałam ok. Może nie cudownie, ale zdałam. Jednak temat pewnie głównie tyczy się matematyki więc ja mówię by zdać na 90% może i była trudna, ale dla ucznia który ma 3-4 nie powinna stanowi żadnego problemu. No chyba, że ktoś skończył liceum na naciąganej 2 z matematyki no to się nie dziwie, że nie zdał. U mnie w klasie wszyscy zdali ci, którzy do matury się nie nadawali po prostu nie zostali do niej dopuszczeni. Dopuszczonych zostało 18 osób i wszystkie 18osób maturę zdało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinky, nie dość, że
dowaliłaś/eś z tym porównaniem zawodówki do technikum(żenujące), to jeszcze udajesz inteligentną osobę, a nie potrafisz odmieniać przez przypadki:o A dla twojej wiadomości dziecino: ja kończyłam technikum. Technikum kolejowe, po którym automatycznie miałam wyuczony zawód. W szkole tej miałam tyle przedmiotów technicznych, że tobie w tej maleńkiej główce by się nawet ich nazwy nie pomieściły. Przez krótki okres żałowałam, że zrezygnowałam z LO, na poczet właśnie tej szkoły. Wtedy, żeby dostać się do tego technikum, trzeba było oprócz egzaminu z polskiego i matmy, pisać egzamin z fizyki oraz przejść testy psychologiczne(może i śmieszne, ale tak było). Na koniec szkoły jeszcze egzamin zawodowy, czyli obrona pracy dyplomowej, a miesiąc później matura. Dalej sądzisz, że LO to wielki wyczyn, a technikum to dno?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×