Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pijjak

Alkoholizm warszawa gdzie szukać pomocy

Polecane posty

Gość pijjak

Witam , jestem alkoholikiem mam 27 lat.Zmarnowałem sobie życie , zdrowie, przyjaźnie , miłości ,stosunki rodzinne przez alkohol. Jest prawie 7 rano a ja nie mogę spać pociągam 14 piwo z butelki chyba dzisiaj i nawet spać nie mogę , z 4 kursy do tesco były grane, nie wiem jak wstanę do swojej beznadziejnej nisko opłacanej pracy , to tak przedstawiając się. Chyba wręcz napewno! potrzebuję pomocy. Nie wiem do kogo się zwrócić , znam google wpisuję odpowiednie zapytania nie zyskuję odpowiadających mi odpowiedzi. Czy ktoś z Was mógłby mi przekazać odpowiednie wskazówki gdzie do kogo zwrócić się z zapytaniem czy mogę znaleźć pomoc? Czy istnieje coś takiego jak bezpłatne(nie mam pieniędzy-linia metra najlepiej) spotkania AA w Warszawie? Pracuję na popołudniowe zmiany i mam tylko rano czas. Chciałbym nawet z kimś się spotkać , porozmawiać bo wszyscy moi przyjaciele odwrócili się ode mnie. Piję dlatego bo czuję się samotny jest mi smutno i strasznie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpisz w google
spotkania AA w Warszawie i dzielnice w ktorej mieszkasz i po klopocie pan google nie gryzie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguskaaaaaaaaaaaaa
nie rozumiem jak to nie znajdujesz odpowiadajacych ci odp?? to zadzwon na informacje tpsa i mila pani poda ci tel do najblizszego AA w Wawie, lub innego osrodka leczenia uzaleznien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra. dusza
tam jest jakiś numer telefonu - może pod nim pokieruja Cię dalej albo moze jak zadzwonisz na informacje to podadza Ci jakiś numer i dalej dowiesz się konkretów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dajcie mu spokoj faktycznie to nie bylo takie oczywiste http://www.aa.org.pl/regiony/index013.php dalej musisz szukac sam bo nie znam wawy. PS. 27 lat i alkoholizm? szkoda zycia! nowych przyjaciol i dziewczyne zawsze mozna poznac, ale nikt nie lubi belkotu i smrodu alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijjak
Przepraszam na jaką informację? Wiem , że to jakiś chyba etap zaprzeczania, ale nie mam chyba wystarczająco siły by dzwonić na infolinię, by stwierdzić, że jestem alkoholikiem, głupie acz prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijjak
Lauren dziękuję , przejrzę jak wytrzeźwieję czy ktoś z Was mógłby się podzielić swoimi przeżyciami w zakresie takiej terapii , pomaga to coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
moim zdaniem nie pojdziesz tam. znam jednego slowaka, super przystojny facet kolo 30stki zaczal pic stracil przez to dziewczyne, teraz pije na umor, lekarze stwierdzili poczatki marskosci watroby ja rozumiem pic, ale tak zeby picie wypelnialo calo zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijjak
Wiem , że zabrzmi to chyba strasznie , ale nie wiem dlaczego jak czytam te adresy parafii , kościołów to mam wrażenie , że ludzie tam uczęszczający to ludzie w wieku 50 lat , bezrobotni typ Pana spod budki z piwem (nie chciałem nikogo obrazić) , po prostu boję się , że to nie mój świat , może są jakieś grupy młodzieżowe(młodzież to ja już niestety chyba nie jestem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijjak
Jestem zdeterminowany by szukać pomocy gdybym nie był to bym tu nie pisał w lipcu na 30-31? dni byłem 24 razy pijany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijjak
Najgorsze jest to , że nie mogę spać , tak sie nie da żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra. dusza
próbowałam przez 3 lata wyciągnąć dwie młode osoby z alkoholizmu (23 lata i 27 lat) Nie udało mi się. Chcieć = móc. Ale trzeba chcieć i być przekonanym o tym, że naprawdę się chce i ść za ciosem , zacisnąć zęby i nigdy nie poddać się choćby nie wiem co. Mój ex też był alkoholikiem, 5 lat się z nim użerałam. Stracił rodzinę, potem stracił dom, potem jak mnie pobił kilka razy i okradł stracił też mnie. Teraz siedzi... Wybór należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijjak
dobra.dusza czy te bliskie Ci osoby uczęszczały na terapię spotkania AA? to jest dla mnie istotna informacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie wszystkie sa w kosciele, wybierz takie ktore nie jest w kosciele. ale prawda jest taka ze jakbys naprawde chcial i sie zaparl nie pilbys. To tak jak ja chce miec plaski i umiesniony brzuch, ale odkladam robienie brzuszkow na dzien nastepny. chce je robic ale jakos nie moge sie zmusic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra. dusza
ten co miał 23 lata nie dał sobie powiedzieć, że jest uzależniony , nie chciał dopuścić prawdy do wiadomości i uważał się za 'normalnego lubiącego'. Ten co miał 27 wciąż się wybierał do AA ale nigdy tam nie dotarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra. dusza
jeszcze tak tylko co Ci mogę powiedzieć od siebie to to, że w Twoim mózgu jest cała siłą. Siła umysłu jest nieogarnięta i ogromna i wszystko leży w głowie , autosugestii, podejściu itd itp. Zaprogramowanie się i przestawienie na inny tryb działa cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siła podświadomości
Siła umysłu czyni cuda i to jest prawda!!!!!!!!!!!!!!!! Ale droga do rozkazywania swojemu mózgowi jest długa, natomiast osiągnąć można wszystko poprzez umysł i siłę podświadomości. Wtedy niemożliwe staje się możliwe i wiem coś o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijjak
Nie chcę tu pisać o swojej silnej woli . osiągnięciach od 15 roku życia paliłem marihuanę codziennie , nie palę dałem sobie spokój z dnia na dzień, byłem bardzo otyły piłem litry coli dziennie , jadłem fast foody codziennie , nie jem , schudłem , ale z alko nie mogę sobie poradzić to jest silniejsze, nie potrafię napić się piwa jednego , po jednym mam ochotę na kolejne i tak do rana , nie chcę smęcić i zanudzać , ale chciałbym się zapisać na terapię by: porozmawiać , spotkać się z kimś kto ma taki sam problem i oczywiście uzyskać pomoc. Gubię sens powoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijjak
to znowu ja nie mogę spać a muszę o 12 wstać , jak ktoś zna dobre kluby aa na ursynowie to napisz proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra. dusza
chciałabym Ci pomóc ale...no nie mam jak. z alkoholizmu się nigdy nie wychodzi. alkoholikiem jest się zawsze, a niepijących alkoholików, którym się udało jest bardzo niewielu chociaż znam takich i ułożyli sobie życie na nowo lub ocalili swoje rodziny i życie. przeszłość jednak zostaje w pamięci bliskich na zawsze. sam musisz zwyciężyć. jak będziesz CHCIAŁ (nie tylko myślał/mówił/pisał, że chcesz) to uda Ci się! ale musisz na prawdę chcieć, powiedzieć KONIEC i zapomnieć, że alkohol istnieje. trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijjak
Jesteście kochani , bardzo Wam dziękuję za miłe słowa, za adresy , ja już się wyłączam z tego tematu bo zbyt pijany jestem i pisałbym idiotyzmy, a tego nie chcę , dziękuję Wam jak wstanę rano jeszcze raz na trzeźwo to wszystko przeanalizuje. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam znajomego, który walczył z tą chorobą. Spotkania AA niezbyt go motywowały, więc postanowił wybrać się do psychologa, ostatnio wspominał coś, że chodzi tutaj: http://www.gabinet-psychologiczny.waw.pl/. Widziałam się z nim ostatnio i mówił, że nie pije już od 3 miesięcy, więc może warto spróbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaparaczel
Zostawiam Wam numer telefonu - 500 834 402 Gość nazywa się Michał Bartkiewicz. Wyciągnął z problemów naszego ojca, który był już na zakręcie. Przyznam, że przez 2 miesiące szukaliśmy człowieka, który jest w stanie przekonać ojca do jakiejkolwiek rozmowy o problemie. On sobie poradził. Sądzę, że dlatego, iż sam przeszedł przez coś podobnego. W tym momencie jest bardzo dobrze. Ojciec nie pije od 3 miesięcy, kilka dni temu wrócił do pracy. Nie wiem czy nie zacznie ponownie pić - terapii na pewno nie przerwiemy. Sami wiemy ile przez to przeszliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gamnet
A powiedz mi jak to u Was wyglądało? Szukamy kogoś dla dziadka, który ma wyrok śmierci, jeśli nie skończy z nałogiem. Nic do niego trafia, a wcale nie jest taki stary. Do tego człowieka zadzwonię, ale napiszcie proszę coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaparaczel
Najpierw ja się z nim spotkałem, wtedy trochę ustaliliśmy, dalej była rozmowa Michała z ojcem. Wtedy próbował go przekonać. To była długa rozmowa i był wtedy trzeźwy. Na pierwszy raz nie poszedł... upił się, ale przy kolejnych terapiach już go pilnowaliśmy. Nie wiem dokładnie na czym polega sama terapia, ale generalnie przyniosła ona efekty. Oni mają jakieś swoje sposoby - znacznie ma to, że są one skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gamnet
Porozmawiam z gościem, to być może wtedy dowiem się nieco więcej. Nie chcemy tego zostawiać, bo wiadomo jak się skończy, a jeszcze jednak ma on trochę życia przed sobą. Jeśli uda się cokolwiek rozpocząć, to na pewno o tym napiszę na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdt45353
w grupie AA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sd5747574574
UZALEŻNIENIA. GENEZA, TERAPIA, POWRÓT DO ZDROWIA autor: Bohdan T. Woronowicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×