Bardzo dobry felieton o absurdalnych wymaganiach kobiet w XXI wieku:

polecam przemyśleć: http://www.wykop.pl/artykul/3155331/studium-absurdu-czyli-wymagania-kobiet-w-xxi-wieku/

wystarczy obracać się w towarzystwie gdzie również przebywają kobiety i zawsze któraś z nich sama się doklei bez jakichkolwiek większych wymagań

Jak jest towarzystwo kobiet i facetów, to wszystkie kobiety zawsze doklejają się do jednego, najprzystojniejszego i najzajebistszego faceta w towarzystwie, a reszta jest olewana.

dziś widocznie nie masz żadnego doświadczenia z kobietami ani z przebywaniem w towarzystwie

pretensje do kobiet mają na ogół prawiki, które boją się wyjąkać do nich dwa słowa w jednym, mającym choć odrobinę sensu, zdaniu :)

Bardzo ladnie podsumowane jeki kafeteryjnych naukowcow. I nawet nie udaje, ze z kafeterii sie nie wywodzi.

Kobiety w dzisiejszych czasach to totalna łatwizna bez jakichkolwiek zahamowań, dobrze ktoś powiedział - kobiety wręcz same się lepią do facetów, faceci nie muszą za bardzo się wysilać, ale przegrywy kafeteryjne i tak będą całe życie stękać, bo nawet w tak komfortowych dla facetów czasach oni sobie nie radzą

Najbardziej rozśmieszył mnie kawałek o randkowaniu w sieci i wniosku na jego podstawie, iż wymagania bleblebleble. Randka w sieci nijak ma się do prawdziwego życia. Radzę trochę jednak wyjść do ludzi.

Lepia sie, ale te z przebiegiem wieksze niz TIR...

Piję sobie właśnie kawkę przed Złotymi Tarasami i widzę mnóstwo przeciętniaków z dziewczynami trzymającymi ich za łapki. Ludzie też sobie wesoło pożytkują czas na takim budyneczku, z którego wali 4fun.tv. Więcej luzu, prawiku.

Trudno w dzisiejszych czasach znaleźć kobietę "bez przebiegu" lub choćby z małym przebiegiem :D ale wy nie przyczynicie się do nabicia żadnego licznika i tu was boli, przegrywy :)

14:29 Kobiety w sieci to te same kobiety, które spotykamy w realu. Zresztą to sieć pokazuje prawdziwe oblicze wymagań. Tak, jak dopiero tutaj każdy pisze szczerze.

Randkowanie w sieci to nie to samo. Ale jak to wytłumaczyć komuś, kto ma zerowe doświadczenie w tej kwestii w świecie rzeczywistym? Kawka mi się skończyła. :(

14:35 Ty nie wytłumaczyłeś półmózgu, tylko napisałeś, że to nie to samo. Więc ja piszę. Wymagania kobiet są takie same i w sieci i w realu. Też nie uzasadniam.

Mam pytanie ruchacze. Kto bedzie pracowal na te wasze pociechy, ktore splodzicie? My, prawiki? Nie sadze. Zaden z nas niechce samotnych mamusiek. ;)

gość dziś nie, kobiety w sieci, a zwłaszcza na portalach randkowych, to bardzo mały wycinek populacji kobiecej. Bo większa część kobiet nie potrzebuje portali randkowych do poznawania partnerów, a po drugie portal randkowy, jego struktura, prowokuje do innych zachowań niż w naturalnych okolicznościach, więc nawet kobieta, która na żywo inaczej podchodzi do wyboru faceta, tu ma inne bodźce i inaczej zareaguje.

I dorzucę jeszcze trzy grosze - mój chłopak też był prawiczkiem jak mnie poznał, ja miałam przed nim jednego chłopaka. Maniak gier wideo, inżynier, trochę aspołeczny, ale tylko troszkę. Z buźki przeciętny, ale miły i uczynny, choć troll. :) Jesteśmy półtora roku razem. :) Da się? Da się. Ale ty nie chcesz, wolisz jęczeć.

14:38 ze tez cie chcial tak po kims... :O

Nie zwij mię półmózgiem, prawiku. :) Toć ci szybciutko wytłumaczę: na portalu są zdjęcia, na ogół zrobione tak, żeby poprawić rzeczywistość. Dziewczyna dostaje milion buziek, oczek czy innych sraczek i jej to pochlebia, może sobie pozwolić na przebieranie w chłopach jak w ulęgałkach. Potem może nastąpić konfrontacja i na ogół jest rozczarowanie. Wymagania wysokie są też dyktowaniem zasad, ale raczej prostych - w rzeczywistości to nie musi być amant 190 cm, tylko chodzi o to, żeby odstraszyć zakompleksionych idiotów. :)

Tak po kimś? Nie jestem butami, nie jestem po kimś. :) Nie płakałam też, kiedy mówił mi o swoich doświadczeniach z kobietami - całuski i tak dalej. No, ale mentalność mam trochę mniej wiejską od ciebie... :)

14:42 Jesteś półmózgiem, bo praktycznie nie ma kobiet od pewnego rocznika w dół, które nie mają kont na portalach społecznościowych i nie są dowartościowywane komplementami, a w realu to koleżanki i starzy dorzucają do pieca, potem ona ma takie samo mniemanie o sobie w realu. Zatarło się już normalne postrzeganie i teraz przeciętne kobiety uchodzą za ładne, a przystojni faceci za przeciętnych. Dlatego widzisz przeciętnych facetów z kobietami(już pewnie przechodzonymi wcześniej przez bad boyów).

No widzisz, po co ta dyskusja z zaślepionym nienawiścią frustratem, który postrzega kobiety jak rzeczy :) nic dziwnego, że każda dziewczyna ucieka jak najdalej od takiego toksyka ;)

14:37 Wycinek? Oprócz portali randkowych są społecznościówki, które często pełnią ich rolę, a rzadko kto już nie ma konta na facebooku bez zdjęć. I tam następuje dowartościowywanie. Ponadto skoro kobiety mają 3 razy wyższe wymagania od facetów na portalach randkowych to na zdrowy rozum można założyć, że w realu raczej niższych od facetów, lub wyrównanych nie będą miały. No, ale jak już wspomniałem tępy mózg na wieki pozostanie tępy.

Tak po kims. Ten twoj "facet" w ogole nie ma do siebie szacunku, ale to jego sprawa...

14:49 Haha, najwięcej powodzenia u kobiet mają ci, którzy traktują je właśnie jak rzeczy, jak zlewy na spermę, więc przestań zakłamana żmijo powielać te kłamstwa, że to brak szacunku do kobiet i przedmiotowe traktowanie może być powodem odrzuceń przez kobiety.

W zyciu nie zwiazalbym sie z uzywana... :O

Cóż, w twoim przypadku to nie skutkuje - dzięki przedmiotowemu traktowaniu kobiet jesteś zlewany cieplutkim, żółtym moczem. Ja zaś, jako półmózg , który nie panuje nad swą cewką moczową, także pozwolę sobie cię oblać śliczną, pachnacą stróżką moczu.

Ja zaś nie związałabym się z facetem, który w czaszce swej nosi bezczelnie nieużywany mózg. :O Fuuuuuj!

To olewaj i zdychaj jako stara panna. :)

https://www.youtube.com/watch?v=CeWFX0nXDYU