bezrobotne kobiety z Radomia

hej, jestem bezrobotna od 5 miesięcy i już nie daję rady, wysłałam już ze 30 aplikacji, a byłam tylko na jednej rozmowie, z której nic nie wynikło - PORAŻKA. Powszechnie mówi się o młodych ludziach mających trudności ze znalezieniem pracy z powodu braku doświadczenia, więc co ja mam powiedzieć - wykształcenie wyższe, doświadczenie zawodowe ponad 8 lat. Nie wiem już co mam ze sobą zrobić, chodzę po ścianach w pustym domu. Myślę o nawiązaniu kontaktu z kobietami z Radomia w podobnej sytuacji. Jeśli są tu takie, odezwijcie się.

szukaj pracy w innym miescie, u was poziom bezrobocia to ponad 20%

to Ty kotku masz już ponad 30 lat, jesteś dojrzała więc na pewno nie udajesz cnotki, to bardzo dobrze, bo ja lubię dojrzałe dziewczyny kotku

rozpatruję Warszawę, ale wydaje mi się, że tam też już rynek jest nasycony

za tydzień jadę do Częstochowy, tylko to mi chyba zostało :(

bezrobocie = depresja, wczoraj podniosłam się z łóżka o 14, dziś wcześniej ale siedzę w szlafroku i nie mam motywacji do niczego, umycie włosów to jak wejście na mount everest