Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bogaci tesciowie

Polecane posty

Gość gość

Nam powodzi sie raczej kiepsko, tesciom wrecz odwrotnie. Nie oczekuje jakiejs pomocy od nich ale o pewne wyczucie. Ogolnie czesto dostajemy od nich jakies prezenty, w sensie slodycze dla dziecka, ubrania z lidla na promocji, sprzety domowe ktore chca wyrzucic ale im szkoda (z tym jest problem, bo na ogol my tez ich nie chcemy, ale glupio odmowic i wiele lezy w piwnicy). Dzisiaj jestem strasznie rozzalona. Wlasnie wrocili z wloch, byli na nartach. Na same ubrania wydali 2000 euro, po powrocie chwalili sie jak bylo super. I ok. Tyle, ze teraz moj maz ma urlop i chcialam na pare dni gdzies jechac z dzieckiem. Znalazlam odpowiedni dla nas pensjonat, 250 euro kosztowalby nas dojazd, 3 noclegi ze sniadaniem. Na tyle nas spokojnie stac. I sie dowiedzialam, ze wg tesciowej to bym tylko na urlopy jezdzila. Jest mi tak przykro. Tym bardziej ze maz teraz tez uwaza ze nie powinnismy jechac. Kurcze, sami maja tyle pieniedzy i jezdza na takie drogie wycieczki, ubieraja sie tak drogo chwala tym na okraglo. Kilka dni temu opowiadali ze byl z nimi dwuletni chlopczyk i jak fajnie mu na sniegu bylo, a wnuczka nie moze. Przeciez nie za ich pieniadze. Ogolnie mam z nimi problem, ze ciagle sie chwala tym co maja, np. ze ich corka chciala sobie kupic spodnie za 30 euro, ale tata uznal ze takich tanich jej nie kupi, zeby sie zgodzila na inne z innego sklepu za 130. I mowia to mi, co sama nie mam zadnych za 30.... Niech maja co chca, ale po co sie tak chwala, przeciez widza jak u nas jest. Chcialam sie wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej teściów i bawcie się dobrze. To, że nie mscie fury kasy to nie znaczy, że macie rezygnować ze wszystkiego. Chwalenie się świadczy o ich braky klasy. A prezentów w postaci zużytych sprzętów bym nie przyjmowała. Twój dom to nie śmietnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Zgadzam się z przedmówcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
druga sprawa ktora mnie boli to pomoc przy dziecku. Poza naszym dzieckiem maja tez wnuki od corki. Nie twierdze, ze babcie maja obowiazek zajmoweac sie wnukami, ale czasem by mogly. Niestety ja na dobra sprawe pomocy nie mam zadnej. Za to szwagierka ma jak w raju. I tez ok, bywa. Tylko czemu oni sie tym tak chwala? Ciagle slysze, ze byly u nich tamte wnuki, co fajnego robili, jak od urodzenia pomagaja, jakie prezenty im kupuja itd. Szlag mnie trafia jak dostaje kolejne zdjecie z corka szwagierki ktora u dziadkow znowu spi, ktora wzieli na wycieczke i tak w kolko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korekcja, chodzi o gościa z 00:08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko moj maz teraz nagle zmienil zdanie. Ze nigdzie nie jedziemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoi tesciowie to beznadziejni ludzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu gosc z 0.08 W tym temacie mam inne zdanie. Oczywiściw wnuki powinny być traktowane sprawiedliwie, ake nie rozumiem po co chcesz wypychać dziecko do kogoś, kto Waszej rodziny nie szanuje i będzie dawać zły przykład. Zastanów się czy warto. U mnie jest to samo tzn uwielbienie dla wnuka od córki, ala mam to gdzieś. Przynajmniej spokój mam. nie jestem z tych podrzucających i o pomoc nie poprosiłam ich nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowie zajmują się dziećmi swojej córki to dlaczego twoi rodzice nie zajmują się twoją córką, co? do nich nie masz pretensji, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli mąż nie chce jechać bo się mamusi to nie podoba to z nim masz największy problem. Powiedz , że ty i dziecko i tak jedziecie to może zmieni zdanie mamisynek. Może czas sie usamodzielnić i się nie tłumaczyć z waszych planów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi rodzice mieszkaja 1000 km ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie sie jakos tak nauczylam, ze sie im tlumacze... nie mieszkam w polsce, nie mam tu za bardzo kontaktow i tak naprawde mam tylko ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wyprowadź się jak najbliżej nich i będziesz miała pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieraz mysle o powrocie do polski, ale jak juz to za pare lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie. odetnij sie od nich jak to tylko bedzie mozliwe i nie przyjmuj nic nastepnym razem. Zastrzez tez,ze oni nie moga wam mowic co powinnisie,a czego nie.Wasza kasa,wasze malzenstwo itd. U mnie tez sa jakies spory,matula od wielkiego dzwonu zajmie sie wnuczka jak juz musze cos zalatwic w urzedzie.Byly to tylko 2 razy po ok 1 godziny. Ok nie jej dziecko,rozumiem.Ale stale narzeka,ze chcialaby isc z nia na spacer,to by jej kupila,to by zrobila,ale na slowach sie konczy.Zero pomocy.Mieszka ze mna,bo ma ciezka sytuacje,pomagam jej,sprzatam,gotuje,piore.Robie to dla dziecka,zeby zawsze mialo czysto cieplo i milo w domu ale tez moglaby mi pomoc,odciazyc,cos zrobic.Wkurza mnie fakt,ze liczy na gotowe,czesto sie z nia o to kloce ale to moja matka i jej nie wyrzuce,bo gdzie sie podzieje.Natomiast tesciowa bardziej pomocna.Choc tez denerwuje mnie fakt,ze ma wnuczke i zamiast do niej przyjechac to opiekuje sie co dzien po pracy obcymi dziecmi.A do mnie ma pretensje,ze nie moze przyjechac kiedy by chciala.Sory ale zapraszam ja na kazdym kroku,a ze akurat znajdzie 1 dzien kiedy mi nie pasuje z roznyc wzgledow to juz nie moja wina.Tez ogolnie placze,ze nie moze sie z wnuczka widywac ale tu tez na slowach sie konczy.Nie lubie takiego gadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co masz czekać parę lat - z tego co piszesz żyjesz w biedzie, ciągłej frustracji, zazdrości i bez pomocy w opiece nad dzieckiem - wracaj do rodziców, bo oparcia nie masz nawet a wręcz przede wszystkim w mężu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, ze mam tylko ich. Drugich dziadkow moje dziecko widzi pare razy w roku, jedyna kolezanka ktora tu mialam, polka, wrocila do polski. ZUalezy mi, zeby dziecko mialo kontakt z kims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinniście pojechać, zdecydowanie. Rozumiem twoje rozgoryczenie, trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to już nie nasza wina, że wyjechałaś za granicę i nie potrafisz sobie znaleźć dobrej pracy i znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, niby bieda ale na tutejsze warunki jak juz, w polsce to by calkiem niezle nam w takiej sytuacji bylo. tylko ze jak przyjedziemy do polski to bedziemy miec mniej niz polowe z tego co obecnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak przyjedziesz za dwa lata to już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za dwa lata to bede miec wiecej odlozeone i lepszy jezyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pracujesz, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to co odłożysz szybko wydasz a do czego będzie potrzebny ten lepszy język?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie pisalam tu o mojej ogolnej sytuacji zyciowej, po co jezyk itd tylko o tesciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne! nie pracujesz, nie masz nic, jesteś nikim - jedyne twoje zajęcie to plucie na teściów z zazdrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tesciow lubie, szczegolnie tesciowa tylko draznia mnie przechwalki. I traktowanie nas z gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mysle ze tesciowa wychwala swoja rodzine przed toba, jakby chciala pokazac ze do niej nie nalezysz... ja bym poszlana kawke doniej, i powiedziala ze zastanawiam sie nad powrotem do Polskibo tammasz rodzine ioparcie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze ona nie robi tego specjalnie. Tylko jakos nie rozumie ze moze mi byc przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wiem w czym masz problem? twoja tesciowa pomaga córce przy wnukach:) bo to jej córka.A gdzie ty masz swoją mamę ??? ktora to tobie powinna pomagać.Tesciowa to nie robot ze zgarnie wszystkie wnuki i bedzie niańczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×