boje sie piekła eh ani sie zabić ani nie

moje zycie jest wiecznie uzalanie sie bez milosci u mamusi u tatusia , juz mam dość , powoli dojrzewam do decyzji o śmierci zaczynam ja rozumiec dlaczego ktos postanawia odbierac sobie zycie .ehh miłośc brak nadzieji na zmiane brak przyjaciół bo nikt z toba nie wytrzymuje zaczynam sam wszystko w kolo niszczyc ,podrywałem do kobiety ehh a czy to ma sens skoro jestem tak jak tu ? niechce mi sie uczyc moze faktycznie powinienem odejść ?poco mam tu zyc dlatego by nie imprezowac by rójnowac sobie dziecinstwo ehh rodzice sie mna opiekuja nie moge im miec tego za złe ale juz mam dosc .

trzeba to kiedys skończyć .

musze dotego dojzec i sie zabic , skonczyc z tym raz na zawsze .

Poproś Jezusa o pomoc. Wyżal się Jemu jak najlepszemu przyjacielowi. Pomoże Ci. Mnie nie odmówił. Więc nie odmówi i Tobie:)

nie umialbym sie zabic coza gowno jak tu zyc w tym bajzlu samemu

etam co z tego ze pujde dospowiedzi jak sie tak nie zakocham i nie wygram z masturbacja. poco ?

eh , niewiem jak podejsc dotego wszystkiego jakie decyzje podjac , czy jak se radzic z tym .

Nie smuć sie

ja potrzebuje kogos do rozmowy . do spotkania sie pogadania , niemoge nasile zakładac ze kobieta bedzie moja czy cos . brakuje mi w zyciu zwykłych ludzi i tego by rodzice sie nieinteresowali mna , czasem cos zapytali jak sie czuje czy cos anie ze gdzie ide uraz dotego mam .

eh dobranoc trzymajcie się musze sobie to wszystko poukłądac toco bylo toco jest i zerwac z przeszloscia bomi niepozwala byc wolnym .

"Kto przyjmie chrzest i we mnie wierzy - będzie zbawiony, kto nie uwierzy będzie potępiony" Każdy przez życie niesie swój własny krzyż, tak jak Chrystus. Życie nie może być lekkie łatwe i przyjemne bo nie docenilibyśmy ogromu szczęścia który czeka na nas w raju. Ziemskie życie jest tylko przystankiem do wiecznego szczęścia, dobroci i miłości :) Zaufaj Jezusowi, poproś go o pomoc w niesieniu swojego krzyża, on Ci pomoże i ulży Ci :)

o to to to to