Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boże jak ja nienawidzę zimy

Polecane posty

Gość gość

Nie znoszę tej pory roku, jest najgorsza ze wszystkich :O Ok, na święta może snieg ma swój urok, ale później juz moglaby byc wiosna. Nie znoszę tej pory roku bo: jest zimno, a ja nie lubię marznąć, nieprzyjemnie gdziekolwiek wyjśc, wcześnie robi się ciemno i ogólnie jest mało słońca co działa depresyjnie, nie można sie tak fajnie ubrać jak wiosną czy latem bo kurtki wsyzstko zasłaniają. I ogólnie pora roku do kitu, mam nadzieje, ze szybko sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zima jest cudowna, ale taka jak jest teraz a nie jak było w grudniu gdy pada śnieg, mrozu co prawda trochę mało. Ja lubię najbardziej jak jest między -10 a -20. Od razu chce się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa33- biorąc pod uwagę, ze jest połowa stycznia to mam nadzieję, ze nie 2 miesiące, ale 1,5 miesiaca :) Że w marcu już się ociepli przynajmniej do jakiś 8 stopni. Ale różnie moze być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie -10 a -20 to nie jest fajna temperatura zdedydowanie :O jeszcze jak są grubsze osoby to one może to lepiej znoszą i nie lubią ciepła bo się pocą, a ja np. jestem dość szczupła i drobna i szybko marznę, natomiast w upaly wcale sie jakos bardzo nie mecze, kiedy wszyscy narzekaja,ja sie czuje dobrze w temperaturze 30 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to niby dlaczego? ja jeżdżę przy -20 i mniej i jakoś nie dostrzegam niedogodności tej temperatury do jeżdżenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyny plus tej zimy to ładne, zimowe krajobrazy, ale i tak wole te letnie... Zimą mało wychodze z domu tylko kiedy musze bo inaczej marznę. nie lubię czekania na przystankach zimą, a często niestety muszę. Brak mi ruchu, zima to taka stagnacja. Oczywiście można uprawiać sporty zima czy nawet biegac, ale wtedy sie szybko marznie. A jak przychodzi wiosna to od razu chce się gdzieś wyjść, na spacer czy gdziekolwiek, lepiej się wygląda bo można sie fajniej ubrac, a zimą to niby mam ładny plaszczyk, ale co z tego skoro wszystko zaslania, a poza tym jeszcze chodzi sie opatulona w szaliki i czapki, nos marznie na mrozie i niby tez mozna fajnie wygladac, ale nie tak dobrze jak wiosna czy latem kiedy mozna pokazać figure itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa33333 pojęcia nie ma o jeżdżeniu, dla kierowcy nie ma znaczenia czy jest -5, -20 czy -35. Przecież nie ma żadnej różnicy. Najlepiej się wypowiadać w tematach na które nie ma się pojęcia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja prdl; aż się rzygać chce od słuchania tego marudzenia :o czy jest jakikolwiek polak, który nie narzeka... jak nie na zimę to na lato, czy wy naprawdę nie potraficie się niczym cieszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na lato nigdy nie narzekam. Nawet w największe upały. A idealna pogoda to dla mnie około 25 stopni, wtedy jest super. Ja narzekam tylko na zimno, ktorego nie znosze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z wyp. 8:41 Taki mamy klimat i taką mamy pogodę, jak komuś nie odpowiada to do Afryki. Chociaż szczerze mówiąc dla ludzi, którym zawsze w d/u/p/i/e na poprzek to gdzie by nie byli to znajdą powód do narzekań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś o za imbecyl takie brednie pisze, że nie ma rożnicy w jeździe latem a zimą, kuva to jakis szympans bez mózgu na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Afryki bym może nie chciała, ale do Włoch albo Hiszpanii bym się chetnie przeprowadziła :) Albo do takiej Kalifornii to by było super... Jakby mnie tu nic nie trzymało tzn. praca i maz to moze bym sie wyprowadzila :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też też! Z roku na rok im robię się starsza ttym gorzej znoszę zimę... a jeszcze jak jest temp około -16 stopni to dochodzi smog, zimno, brzydko, śmierdzi spalenizną... co w tym przyjemnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to niby dlatego, że przy -20 nie zawsze samochód odpali a to dlatego, że płyny zamarzają a to dlatego, że trzeba skrobać a o jeżdżeniu samochodem to pogadamy za 15 lat i 250 tys przejechanych, dzieciaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś o za imbecyl takie brednie pisze, że nie ma rożnicy w jeździe latem a zimą, kuva to jakis szympans bez mózgu na 100% To jest przykład dyskusji na kafeterii. Ktoś pisze, że nie ma różnicy w jeżdżeniu gdy jest różny poziom mrozu, a o 8:45 włącza się kolejna osoba wyzywająca od szympansów, która komentuje wpis, że jednak jest różnica między jeżdżeniem latem a zimą. Czasami lepiej nic nie napisać bo jak się coś napisze to można zdradzić jaki ma się poziom intelektu. Gratulacje użytkowniku z 8:45, ewidentnie jednak pisałeś/aś o sobie. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa333333 dziś a to niby dlatego, że przy -20 nie zawsze samochód odpali a to dlatego, że płyny zamarzają a to dlatego, że trzeba skrobać a o jeżdżeniu samochodem to pogadamy za 15 lat i 250 tys przejechanych, dzieciaku Kolejna "mondra" z kafeterii. 1) płyny nie zamarzają przy -20 2) mam samochód w garażu nigdy nie skrobię rano samochodu, 3) mam prawo jazdy od 17 roku życia, zrobiłem już około 0,5 mln km Podtrzymuje swoje zdanie Ewa33333, najlepiej wypowiadać się jak się nie zna, i nazywać dzieciakami osoby starsze od siebie. Zalecam jednak Tobie skończyć pisać w tym temacie, bo po co robić sobie wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa333333 dziś a to niby dlatego, że przy -20 nie zawsze samochód odpali a to dlatego, że płyny zamarzają a to dlatego, że trzeba skrobać a o jeżdżeniu samochodem to pogadamy za 15 lat i 250 tys przejechanych, dzieciaku xxx za 15 lat to będę już starym dziadem na emeryturze i być może jeździć już nie będę. Także pudło raszplo. Podejrzewam, że przejechałem dystans, o którym ci się nie śniło i wiem co mówię. A jak się ma goovno nie samochód to rzeczywiście można mieć problem z odpaleniem przy -20 i mu/jej płyny zamarzają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samochód ma się taki, jaki sie ma i nie sztuką jest wyjechać funkielnówką z ciepłego garażu, tylko wyskrobać i ruszyć 15 letnim dziadkiem z ulicy przy -20 właśnie zamieńmy się na samochody i wtedy się mądrzyj, kierowco od siedmiu boleści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam prawa jazdy, więc ciężko mi się wypowiadać (ale zrobię w tym roku , takie mam postanowienie :P), ale jeżdzę czesto autobusami bo studiuję zaocznie i kursuje między jedny miastem ,a drugim, więc mogę powiedzieć, że zimą jeździ się jednak wolniej, wiec wniosek sie nasuwa sam, ze jednak gorzej sie jeździ. I przeważnie zimą są wieksze kroki, wiekszy ******* drodze bo wszyscy generalnie jezdza wolniej, nawet jak nie jest bardzo slisko, ale ze zwyklej ostroznosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakiś goowniarz pisze, po co w ogóle dyskuteujecie z jakimś smrodem który w doopie był i goowno widzial ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*korki A nawet jak nie ma korków to i tak wolniej się jedzie po zwykłej drodze, wiosna i latem zajeżdzam na miejsce srednia pół godziny szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewa333333 dziś samochód ma się taki, jaki sie ma i nie sztuką jest wyjechać funkielnówką z ciepłego garażu, tylko wyskrobać i ruszyć 15 letnim dziadkiem z ulicy przy -20 właśnie zamieńmy się na samochody i wtedy się mądrzyj, kierowco od siedmiu boleści Każdy kolejny wpis Cię pogrąża. Wiek samochodu nie powoduje, że nie odpali przy -20, a jego stan. Jak masz samochód zadbany, z przeglądami, z wymienianymi płynami w terminie, robionymi naprawami to i stary samochód odpali przy -20. Jak się nie dba o pojazd, którym się jeździ, wozi swoje dzieci to się takie rzeczy dzieją jak piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie czytajcie, ze zrozumieniem. Nie porównujemy prowadzenia samochodu pomiędzy LATEM a ZIMĄ. Porównujemy między - 10 a -25. To naprawdę jest proste do zrozumienia, nie trzeba nawet skończyć podstawówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy jednak nie widzą różnicy między latem i zimą tak na marginesie, nie wożę samochodem żadnych dzieci, co i tak ma sie nijak do jazdy samochodem na mrozie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 114
Ja lubie gdy na dworze jest +26 C w cieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo 25 stopni w cieniu i slonce plus lekki wiaterek to jest pogoda dla mnie idealna. Ale na upaly tez nigdy nie narzekalam, zreszta u nas nie ma wielkich upałow jak w Egipcie np. gdzie jest 45 stopni w cieniu nieraz. Ale i tam nie narzekalam. U nas to max 30 stopni w cieniu i juz ludzie narzekaja jak to goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nienawidzę zimy. Zima to taki czas stagnacji w moim zyciu, żaden mój związek np. nie zaczął się zimą jeszcze tylko przeważnie wiosną, latem, jesienią...Wiosną zwykle w moim zyciu wszystko zmienia sie na lepsze, zima to męka i zwykle marzę żeby się szybko skonczyla. tym bardziej, ze w tym roku juz od pazdziernika jest zimno niemal caly czas czyli już 4 miesiac "zimy", mozna sie pochlastac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×