Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Całe moje życie to porażka...;( ;(

Polecane posty

Gość gość

Jest mi tak bardzo źle:( Nie mam nikogo, do kogo mogłabym się odezwać... A nie pracuję od 1,5 roku roku. Od ponad roku z nikim prawie nie rozmawiałam!!!! ;( Święta spędzam sama, Boże Narodzenie, Wielkanoc... Jest tak strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przytulam Cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie nadaję się do pracy... to jest takie przerażające... A nie nadaję się, bo ludzie mają na mnie alergię i mnie nie lubią. Uważają, że jestem dziwna... Utrudniają pracę... Robią kwasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkasz sama , nie pracujesz tyle czasu ? to z czego zyjesz ? czemu nie szukasz pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz depresję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mieszkam sama. Żyję z kasy, którą rodzice dali mi na start I oszczędności z tego, co zarobiłam. A nie pracuję, bo narazie mnie stać żeby nie pracować i miałam strasznie ch*u*jowe doświadczenia w zawodzie:/ :/ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet kuźwa ojciec mnie nie lubił i kazał się wynosić z domu, bo mnie nie chce. W czasie studiow sie wyniosłam...:( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Ty pierwsza...ja pracowałam w zyciu 3 lata i to po znajomosci. Pewnie jestes młoda, ja juz mam swoje lata i nadal nei mam na siebie pomysłu. Choruję przewlekle od 18 r.ż. więc jakos to moge usprawiedliwic ten swoj stan, ale i tak nie ejst mi łatwo. Zostane na starosc sama z gromadką kotów. Taka przyszłosc. Łączę sie w bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuję:) Nie mam depresji, widzę jak całe moje życie wygląda po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A weź się do roboty ! Twój wpis jest masakrycznie smutny. Chwyć życie w swoje łapki . I nie becz nam tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj dobrej terapii, moze potrzebujesz leków. W samotności przychodza najgorsze mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 18:59 pozdrawiam. Ja w wieku przedemerytalnym, ale emerytury nie wypracowałam, bo depresja - od 15 roku zycia. Nie radze sobie, nigdy nie miałam pomysłu na siebie i juz chyba teraz za późno. Przecieka dzień za dniem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, weź się do roboty... ludzie mi to mówią zwyczajnie: "nikt Cię tu nie lubi" ;( ;( ;( w różnych gronach, nie powiązanych ze sobą ;( ;( Stancje co chwilę muszę zmieniać, bo mnie ścierpieć nie mogą. Na jednej koleś mnie dusił, bo nie chciałam się wyprowadzić ;( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są jakieś prace, w których nie trzeba być fajnym, lubianym? Najlepiej z wykształceniem wyższym podyplomowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wiesz chociaż dlaczego tak Cię nie lubią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez czuje się samotna doskonale cie rozumiem. Ja mam chłopaka i dobra prace ale nie mam przyjaciuł. Mam tylko znajomych z którymi mi ciężko znaleźć temat do rozmow. Nikt nigdy nie nawiązał ze mną bliższej znajomości. Nigdy nawet w szkole nie mnialam przyjaciół nikt mnie nigdy nie zapraszał na urodziny i nawet nie miałam kogo zaprosić na swoje. Co prawda wszyscy ze mną rozmawiają ale tylko chwile i nigdy nie rozmowa się nie rozkreca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domyślam się tylko, bo ludzie tłumaczą mi tylko, że "coś takiego w sobie mam, nie da się określić". Wg mnie to się wywodzi z pochodzenia i wczesnego dzieciństwa. Z pochodzenia, bo moi rodzice pochodzili ze wsi+ malutkiego miasteczka. Tam nikt z nikim się nie trzymał i nikogo nie znał. Więc jak już się pojawiło dziecko to było szufladkowanie: on będzie, jak xxx z rodziny, bo pod tym i tym względem go przypomina. I na każdym kroku było wmawianie dziecku, jakie to ma wady i nawet mu robienie piekła z życia, bo np. xxx nie lubili. Tak było u mnie, przypominałam im jedną ciotkę pod pewnymi względami, a przecież ona nic nie osiągnęła! A oni cenią tylko karierę! No i się złożyło tak, że jak tylko zaczęłam chodzić, już miałam się rozwijać tylko i wyłącznie pod kątem kariery, żeby nadrobić tą ciotkowatość. Nawet kwiatków nie mogłam rysować mając 4 latka. Przez to zaczęłam się dziwnie zachowywać już na etapie przedszkola, odrzucałam większość zabaw i dzieciaków jako "pieniędzy z tego nie będzie", a oni mnie. Doświadczenia się tylko potęgowały na różnych etapach i jestem gdzie jestem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się cieszę, że masz chlopaka i dobra pracę:) To jest bardzo dużo, nawet jak nie masz przyjaciół:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zabrzmi to dziwnie, ale wsunęłam całą paczkę żelek, dużą paczkę cheetosów, ciastko francuskie i poczułam się dużo lepiej xD Dzięki Wam oczywiście też:* Dziękuję, że jesteście:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jeszcze troche chałwy i Warki Radler, może wznowię dziś poszukiwania roboty jak tak dalej pójdzie:P W sumie to ta Warka chyba też wpłynęła na nastrój:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest promocja w Biedrze na WR:P Polecam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mino ze mam cudownego chłopaka dobra prace i mogę sobie pozwolić na wiele to i tak brakuje kogoś kto pójdzie ze mną na imprezę na babskie zakupy i po prostu pogada jak przyjaciel. Z chłopakiem mieszkamy i pracujemy razem spędzały ze sobą 24godziny na dobę. Czasem chciała bym się wyrwać gdzieś i porozmawiać a nawet nie mam z kim. Umiem nawiązać kontakt tylko z kobietami w sędziwym wieku a z ruwieszniczkami mam ogromny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w jakim jesteś z grubsza przedziale wiekowym? I jakie są rówieśniczki z twojego otoczenia? Dużo dają zbliżone zainteresowania, malowanie się w podobny sposób, ubieranie. Możesz np. zostać specem w gronie od oglądania filmów i zapraszać do siebie na fajne, bo sprawdzone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to się wydać podstępne, ale zauważyłam w tych moich kijowych pracach, że jak już, miałam coś w stylu jakiejś koleżanki z pracy, to się przychylniej do mnie odnosiły (to było na początku, pozwalałam sobie na małpowanie, bo wychodziłam z założenia, że jeszcze nie znają mojego styluxD a mialam braki w szafie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 23 lata w moim otoczeniu nie ma zbyt wiele ludzi moje życie ogranicza się do domu i pracy. Dziewczyny w moim wieku z którymi się znam są mile ale zawsze brakuje nam tematów do rozmów nawet jak zapraszał je do siebie czy jestem u nich to jest taka wymuszana rozmowa. Chciała bym wiedzieć co ze mną jest nie tak żebym mogła to poprawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie w moim życiu przychodzą i odchodzą i nikt nie zostaje na stałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może pomoże, jak spytasz, jakie mają zainteresowania i raz na jakiś czas będziesz pytać, co robily w weekend. Wtedy może upolujesz jakiś temat, że będziesz mogła zadawać pytania pomocnicze do rozwinięcia, a ona zacznie mówić. Niektórzy zaczynają Cię lubić, jesli mogą Ci o sobie opowiadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×