całe zycie walcze z siwymi wlosami

zaczelam siwiec w wieku 19 lat i proces ten postepowal szybko. po farbowaniu tydzien spokoju i potem juz bylo widac odrost:-( dzis mimo,ze nie mam jeszcze 40stki mam wszystkie wlosy siwe:-( straciłam cała mlodosc na wlace z tym dziadostwem

Pozostaje farbowac nic innego nie wydumasz

farbuje,ale po 10 dniach widac odrost:-( farbuje co 4 tygodnie wiec w miesiacu przez prawie 3 tygodnie laze z siwymi klakami:-( a od tego farbowania pewnie dostane jakiegos raka:-(

A probowalas henna ? Ona slabiej pokrywa siwe mozna uzyskac ciekawy efekt, i na pewno zdrowsza niz farby. Tylko musialabys z kolorem pokombinowac

Jak widać u ciebie ma to podłoże genetyczne, a w takim wypadku pozostają tylko farby niestety. Ja zacząłem siwieć od stresu i ciągłych zmartwień do tego doszła choroba i utrata pracy :( ciągła depresja i samotność... No i się zaczęło, siwieje od 2lat, a mam dopiero 28, od pół rok zmieniłem tryb życia i karmię włosy specjalną dietą i suplementami (mocne witaminy B, biotyna i PABA 500mg) zobaczę co z tego będzie, jak osiwieje do końca to trudno, ale nie poddam się bez walki.

dbalam o diete,suplementy sotsowalam np paba,witamina b complex,biotyna,miedz,cynk i wiele innych. rodzice zaczeli wczesnie siwec ale duzo pozniej niz ja bo ok. 35-40 lat mieli. na poczatku farbowalam henna,ale teraz to juz wogolenie chwyta tej siwizny,nawet farby sobie kiepsko radza ,bo mam cienki wlos i farba szybko sie wyplukuje.

Mnie moje włosy właśnie ostrzegały przez lata... były matowe i pozbawione blasku to przez nerwowy tryb życia :( każdy ma jakiś słaby punkt u mnie w końcu zemściło się to na włosach i zacząłem siwieć, najpierw boki później pojedyńcze włoski na górze...Do tego odczuwam czasem uciski na skórze głowy i lekkie mrowienie w cebulkach włosów, nerwica jak nic...Nikt w rodzinie nie siwiał przed 40dziestką...

Swizna odebrala mi mlodosc,radosc z zycia.za mlodu czulam sie przez to staro. i te ciagle komantarze"ojej masz juz siwe wlosy".czułam sie jak dziwoląg

Niestety młodzi ludzie coraz wcześniej zaczynają siwieć, moja siostra jest fryzjerką i sama to ostatnio zauważyła...

Nie łapię problemu. Śliczny kolor typy skandynawski blond na głowę i po sprawie (włosy są białe, srebrne?). Farba na łeb tak często jak trzeba (to już nie czasy farb rujnujących włosy) i żyje się dalej.

Są jeszcze oleje na głowę kokosowy z cytryną do tego szampon ajurwedyjski na bazie rośliń indyjskich, ale to bardziej zapobieganie siwizny, a nie leczenie...

zle wygladam w takich odcieniach skandynawskich ,to nie moj typ urody. z natury jestem ciemna szatynka. i tak mam juz duzo jasniejsze wlosy niz naturalne .

ale co wam te siewe włosy przeszkadzają bo nie kumam? Ja mam 35l połowa włosów siwych, a siwieję od 22 r. ż. Zdarza się, że ktoś mówi że zafarbowałby, ale po co? Siwienie, podobnie jak zmarszczki są naturalną koleją rzeczy i tym bardziej jest w tym urok. Nie potraficie godnie dojrzewać, nabierać doświadczeń, które między innymi objawiają się kolorem włosów, zmarszczkami? Kompletnie tego nie pojmuję

Hej autorko, a odczuwałaś jakieś mrowienie w cebulkach włosów przez lata podczas tego siwienia??

no właśnie- też nie kumam co za problem, zrób sobie ten skandynawski blond jak ktoś radził, jeżeli c***asuje. zreszta nie musi byc blond. pewnie farbujesz paletą albo jakimś innym badziewiem stąd ta udręka- sama farbuję włosy co 10-14 dni farbami fruzjerskimi i nie widzę problemu- włosy mam w idealnym stanie i wyglądają lepiej niz zanim zaczęłam siwiec. moja kuzynka zaczęła siwieć w wieku 15 lat i też sobie radzi i nie narzeka. Gwen Stefani rozjasnia- co przecież bardziej niszczy włosy niz farbowanie- włosy na platynę raz w tygodniu i tez łysa nie chodzi. zaopatrz się w porządne farby i nie marudź

Mi nikt w oczy nie powiedział dlaczego siwieje w tak młodym wieku (mam 28lat a wyglądam na 20 bo mam chłopięcą urodę) ale widzę te zastanawiające spojrzenia obcych ludzi na moją łeb :) W pracy mnie obgadali za plecami "to on już siweje???" mysleli że nie słyszę :)

a czy ktos próbował odsiwiacz? na allegro mozna kupic taki spray

Wy dziewczyny możecie przynajmniej użyć farb, a facetom to już nie wypada za bardzo.

akurat, to że facet ma siwe włosy nikogo nie obchodzi, młodość jest w naszej kulturze czymś co warunkuje atrakcyjność kobiety, u mężczyzn bez znaczenia. Richard Gere- zawsze był siwy i co z tego, Jim Caviezel też, a poczytaj jego tablicę na imdb jak babki sie na niego ślinią. mam znajomego, który wczesnie osiwiał i takie włosy w kol pieprz i sól nawet lepiej do niego pasują. nie użalaj sie nad sobą, bo to wręcz smieszne w przypadku faceta..

ja bym nie farbowała takich włosów. Przecież nawet gwiazdy farbują się na siwo, więc zostaw te włosy w spokoju :) poza tym farby są najbardziej rakotworczymi kosmetykami. Wolę mieć siwe wlosy niż umierac na raka. Przestań się farbować, nie przejmuj się tym co ludzie będą gadać. Ja mam 30 lat, jeszcze nie siwieję ale jak zacznę to nie będę się farbować.

gość 18:40 Ale to są przykłady mega przystojnych facetów :) Poza tym nie każdy siwieje w ładny sposób bo ma cienkie włosy i wtedy to nie wygląda za fajnie...

Odkąd to farby do włosów są rakotworcze?

najlepiej zgolić na łysą pałe, teraz taki styl popularny na zachodzie u kobiet

a dlaczego myslisz ze farbuje palette? uzywam loreala i nie tylko,ale raczej te drozsze farby. Farbuje tez od czasu do czasu u fryzjera ,ale zeby to robic co 4 tyg to za droga impreza dla mnie . Godnie starzec to sie mozna w wieku po 40stce,ale osoba z siwymi wlosami w ieku 19-20 lat to uwazasz to za normalne???? ja w tym wieku mialam juz cale skronie siwe a wieku 25 lat 70 procent wlosow siwych. I nikt mi nie powie ze kobieta tak mloda majaca siwe wlosy wyglada dobrze. wyglada to beznadziejnie. a kto powiedzial,ze farby sa w 100 procentach zdrowe. odkryto ze kobiety czesto farbujace wlosy o 50 procent czesciej zapadaja na raka pechęrza moczowego niz kobiety,ktore wlosow nie farbuja lub robia to sporadycznie.

Po 40 to pora umierać a nie sie godnie starzec:D

jak chcesz to umieraj

up