Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani apostatka

Chrzest dziecka wbrew woli rodziców

Polecane posty

Gość pani apostatka

Ostatnio w związku z planowanym przez nas ślubem (cywilnym) wyszła sprawa dziecka. Jeszcze potomstwa nie planujemy, ale po nieudanych próbach nacisku na ślub kościelny, próśb, gróźb i straszenia ze strony przyszłych teściów, zapytali czemu nie zdecydujemy sie na ślub jednostronny. Powiedziałam, że dlatego, że nie widzę, żeby mój facet chodził do kościoła, nie przyjmujemy księdza po kolędzie, od dawna żyjemy w konkubinacie, poza tym nie podpiszę zgody na wychowanie dziecka w wierze katolickiej. Moi przyszli teściowie to typowi katole (nie mylić z katolikami, dla mnie te dwa pojęcia diametralnie się różnią) i powiedzieli, że jak my nie ochrzcimy dziecka to oni zrobią to w tajemnicy przed nami. Zagotowałam się i powiedziałam że jak to zrobią i się o tym dowiem (a na pewno się dowiem po jakimś czasie), to pozwę do sądu ich, ich kościół i pójdę do wszystich możliwych gazet i telewizji żeby zrobić im koło doopy. Byli skonsternowani jak to usłyszeli. Słyszałam już o przypadkach namaszczenia chorych sparaliżowanych, którzy wyraźnie sobie tego przez całe życie nie życzyli, ale rodzina namówiła księdza wbrew woli chorego, który był sparaliżowany i nie mógł nic mówić i wyrazić sprzeciwu. Cholera, czy ktoś może ochrzcić mi dziecko bez mojej wiedzy i wbrew mojej woli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie lepiej i bezpieczniej na tym polskim zadupiu i polskim piekiełku zostać, skromna , cichą, hipokrytką, same zalety, szkoda nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani apostatka
oczywiście, że nie lepiej zostać hipokrytką nie obchodzi mnie, co myślą o mnie ludzie, ale zaczęło mnie obchodzić to, że ktoś próbuje wciskać mi się do życia ze swoimi poglądami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makrelka
po tym co im powiedzialas to nie sadze zeby sami ochrzcili twoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałem gdzieś o takim problemie z chrzestem dzieci żydowskich. Gdzie to było, nie pamietam, ale chodzi o to, że odbierano rodzinom żydowskich ochrzczone ich dzieci, np, przez chrześcijańską służącą i potem jako dziecko katolickie , ochrzczone, nie mogło byc wychowywane w rodzinie żydowskiej....i tu zaczynaja sie schody i oszołomstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murdock
"pani apostattka"- a wiesz co ja mysle o tobie i tym co napisalas?Ty jestes zwykla ateisciola.To tak zebys sie poczula podobnie do takich-jak ja-o ktorych piszesz-"katole".Osoba wredna,obrazajaca innych i majaca innych gdzies.To tak wy juz macie-wy,ktorzy mowicie o sobie"tolerancyjni,wyzwoleni",itp,itd.Tak na prawde jestescie osobami skrajnie nietolerancyjnymi co zreszta wychodzi zawsze podczas rozmowy.Tutaj tez tak jest.Probujesz podzielic katolikow na dwie grupy.O tych tradycyjnych osobach mocno przywiazanych do Kosciola,do Jezusa do wiary piszesz obrazliwie jednoczesnie pochwalajac tych -ot jak twoj maz -chlodnych lub zimnych,ktorzy tak na prawde nie sa zadnymi wierzacymi a jedynie cos udaja.W tytule napisalas"wbrew woli rodzicow"-czyli tu masz dowod na moje slowa.Zaden katolik-taki prawdziwy nie zgodzil by sie na to co ty zamierzasz w waszym konkubinacie.Dla katolika to bylo by niemozliwe.Tak po prostu.Ty wywlekasz tutaj swoje fanaberie i szukasz czyjejs akceptacji.Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś ma święconą wodę to może ochrzcić sam. Mogą polać wodą i wymówić formułkę. Oczywiście to trochę świństwo ale z drugiej strony - nic strasznego. Uważam, że bardzo ważna jest rola Męża - to jego rodzice i on powinien ich spacyfikować. Bez jego wsparcia - polegniesz, z jego wsparciem - wygrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani apostatka
Gdzie agresja? Agresją jest despotyczne i ciągłe narzucanie innym swoich poglądów, co przyszli teściowie uskuteczniają już od dnia mojego zamieszkania z moim facetem. I o ile ślubu kościelnego za nas wziąć nie mogą, o tyle takie groźby "ochrzczę bez waszej wiedzy" są oczywistym aktem agresji, i należy twardo stawiać granice takim ludziom i uświadamiać im konsekwencje ich przekroczenia. Moje pytanie brzmiało "czy ktoś może ochrzcić mi dziecko wbrew mojej woli?", a nie "czy dobrze robię?". Pytam, bo slyszałam o analogicznych przypadkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do MURDOCK
Apostatka wyraznie napisała, że katol a katolik to dla niej 2 rozne sprawy. naucz sie czytac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katolik, to ten co przestrzega: zło dobrem, zwyciężaj. A katol, to ten, co o tym nie słyszał, i nawet nie wie, że istnieje , zło , dobrem zwyciężaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvvka
a gdzie tu agresja autorki po za faktem ze nie zyczy sobie wtrącania się w wychowywanie jej dziecka i narzucanie obrzadkow relgijnych? Wy tez bylibyscie tacy szczesliwi jakby wasi tesciowie byli powiedzmy swiadkami jechowy i probowali za wszelką cene przeciagnac wasze dziecko na swoje wyznanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murdock
a ty swoich pogladow nie narzucasz innym-tak?A o czym tu piszesz? ad vocem: "JacekJ Jeśli ktoś ma święconą wodę to może ochrzcić sam. Mogą polać wodą i wymówić formułkę. Oczywiście to trochę świństwo ale z drugiej strony - nic strasznego. Uważam, że bardzo ważna jest rola Męża - to jego rodzice i on powinien ich spacyfikować. Bez jego wsparcia - polegniesz, z jego wsparciem - wygrasz." nastepny "tolerancyjny".A gdzie tu kolego WOLNOSC wyboru meza,gdzie tolerancja?Zamiast tego-ty o jakze tolerancyjny proponujesz"pacyfikacje".Tak wyglada prawda o was-tych jakze uczciwych,wolnych,tolerancyjnych.Szkoda slow i czasu na dyskusje z wami.Wy macie po prostu bardzo nisko osadzona moralnosc jezeli w ogole wiecie co to pojecie oznacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani apostatka
murdock ja w ogóle nie rozumiem, o czym Ty do mnie piszesz. Przecież Ty tu wylewasz jakieś swoje frustracje zupełnie nie związane z tematem. Na co by się żaden katolik nie zgodził? Do czego według Ciebie dążę w moim konkubinacie? Weź mi to wyjaśnij panie profesorze, ja jestem prosty magister inżynier i potrzebuję chyba łopatologicznie.. JacekJ Mój facet jest po mojej stronie. Wsparcie faceta mam, rzecz w tym, że przyszli teściowie uważają, że skoro im rodzice układali życie, to oni moga nam. Są zaślepieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domurdock
Wychodzi z ciebie katolska obłudnicza zawzięta nienawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg prawa kanonicznego nie moga
chrzest wymaga zgody opiekunow prawnych dziecka, a dziadkowie nimi nie sa. teoretycznie wiec ksiadz powinien ich odeslac na drzewo a w praktyce roznie to moze byc jak mu posmaruja. poniewaz na razie dzieci nie planujesz to nie martw sie na zapas. Jak bedziesz miec to pozstanie ci pilnowanie by dziecko nie zostawalo z dziadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murdock
"do MURDOCK Apostatka wyraznie napisała, że katol a katolik to dla niej 2 rozne sprawy. naucz sie czytac :/" --idz moze do szkoly,zrob chociaz mature-bo jak widze sama/sam masz problemy ze zrozumieniem tego o czym pisza inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
murdock, przeczytaj to, to zrozumiesz obawy autorki, i sie nie wymądrzaj. [zgłoś do usunięcia] bmblondyn czytałem gdzieś o takim problemie z chrzestem dzieci żydowskich. Gdzie to było, nie pamietam, ale chodzi o to, że odbierano rodzinom żydowskich ochrzczone ich dzieci, np, przez chrześcijańską służącą i potem jako dziecko katolickie , ochrzczone, nie mogło byc wychowywane w rodzinie żydowskiej....i tu zaczynaja sie schody i oszołomstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmagaaa
Do murdock : sorry ale to raczej tesciowie pani apostatki nie sa tolerancyjni a nie Ona. to oni nie moga zaakceptowac tego, ze dziecko moze byc nie ochrzczone i chca je ochrzcic potajemnie. Wg mnie to jakis absurd. Jezeli dziecko nie zostanie ochrzczone jak jest male moze przeciez zawsze to zrobic jezeli bedzie chcialo w starszym wieku i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka 27*
Nie można ochrzcić dziecka bez zgopdy i wiedzy rodziców/ prawnych opiekunów:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje Ci bardzo. Na twoim miejscu nie zostawiałabym dziecka samego z teściami. Chrzest to jeden wielki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam do tego, że dziecko można ochrzcić bez zgody opiekunów, gdy istnieje groźba śmierci dziecka, a jaki problem wymysleć sobie niebezpieczeństow, śmierci dziecka?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pani apostatka To dobrze że macie wspólne zdanie. Myślę, że strategia straszenia konsekwencjami jeśli zrobią coś wam na przekór powinna zadziałać. Może powiedz im "Nie zgadzamy się abyście ingerowali w chrzest dziecka. Jeśli zrobicie nam na przekór, będziemy musieli zerwać kontakty. Nie chcę tego, jednak nie będziecie mieli kontaktu w wnukiem. Nie będziemy was odwiedzać na święta. Czy na pewno tego chcecie?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@sesiii Ty nie chodzi o chrzest. Chodzi o wpieprzanie się teściów w wychowanie wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka 27*
Jeśli dziecko ma ZDROWYCH rodziców, którzy nie są osobami wierzącymi, nikt nie ma prawa za ich plecami ochrzcić ich dziecka. Ksiądz się na to nie zgodzi bo to niezgodne z prawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani apostatka
"do MURDOCK Apostatka wyraznie napisała, że katol a katolik to dla niej 2 rozne sprawy. naucz sie czytac :/ --idz moze do szkoly,zrob chociaz mature-bo jak widze sama/sam masz problemy ze zrozumieniem tego o czym pisza inni" Murdock, problem w tym, że to Ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem, bo osoba powyżej, w przeciwieństwie do Ciebie, dobrze zrozumiała to, o czym piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makrelka
na taki temat zdania zawsze sa podzielone, jedni sa za inni nie i zawsze tak bylo jest i bedzie, ale decyzja co do chrztu nalezy tylko do was ale nadal sadze po tym co im powiedzialas nie zrobia tego bo beda sie bali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istnieje obawa, że Polska może być krajem wyznaniowym, więc obawy autorki są w pełni uzasadnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murdock
No wlasnie-wy macie problemy ze zrozumien iem wszystkiego tego co dotyczy tolerancji,zrozumienia innych,nie wchodzenia w czyjes zycie z buciorami,szanowanie innych itd.W swoim konkubinacie planujesz zyc bez slubu-sama to napisalas.Mimo ze druga strona jest rzekomo wierzaca.Planujesz nie zgodzic sie na chrzest dziecka-mimo ze twoj mezczyzna i jego rodzice ssa wierzacymi.Narzucasz im swoja wole.Mezczyzna milczy-bo jest tchorzem.Ty mnatomiast narzucarz calemu temu towarzystwu,calej tej sprawie-i wasz zwiazek i wasze potomstwo-swoja wole.To tak w ramach tej slynnej juz waszej ateistycznej"tolerancji".Tak? Nie ma dwoch pojec katol i katolik.Katolicy-to jednosc.To wy ateisci probujecie stworzyc dwa odrebne pojecia o nas.W ten sposob usilijecie stworzyc grupe ttredowatych katolikow czyli tych z ktorymi "wy nie bedziecie rozmawiac"-bo oni chca po prostu wolnosci wyznania,oraz katoliko-czyli tych potulnych,ktorych wy sobie podporzadkujecie i bedziecie im narzucac wasza wole pod roznymi pozorami.Tak sie dzieje teraz w KRRiT z przyznaniem koncesji Lux Veritatis.To jest probka waszego wszystkiego.Tu-w twojej sprawie jest to w skali mikro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×