Co byś zrobiła gdyby facet co kłótnia mówił żebyś się wyprowadziła?

Mieszkacie razem, wynajmujecie mieszkanie, po równo za nie płacicie a facet co jakaś nawet błaha sprzeczka mówi że jak mi żle to mogę się wyprowadzić.

to sie wyprowadzam

no to chyba sprawa oczywista:) wyprowadź się i zmień faceta

po pierwszym takim tekście poszukałabym oddzielnego lokum

dobra decyzja

Potem zachowuje się jak gdyby nigdy nic, wyznaje miłość a we mnie zbiera się złość i nie rozumiem jak można tak mówić do kogoś kogo się ponoć kocha?

Ale on twierdzi ze mnie kocha jak nikogo wcześniej:-( Mówiłam mu aby tak nie mówił ze to mnie rani ale on i tak za każdym razem tak mówi

diabel zaczat wreczac nagrody za to kto najdluej nie bedzie sikal startowali polak rusek i nieniec ruskowi udalo sie nie sikac przez 2 godziny, niemcowi 6 a polak nie sikal przez kilka dni przychodzi diabel i mowi: jak to zrobiles, a polak na to: co kropelka sklei sklei zadna sila nie rozklei

jeszcze dobija mnie to że to świeży związek a ja już słyszałam to kilka razy. Czemu on to robi?:-( to są zwykłe wymiany zdań nawet nie kłótnie

Bo moze tak na prawde chce zebys sie wyprowadzila, ale nalezy do tych , co scieme w zywe oczy wala, ze nie, oni kochaja. Moze sie panna w koncu sama domysli

Wyprowadzila następnego dnia po pierwszym takim tekście

ale ja się raz wyprowadziłam to potem mnie błagał o powrót, wróciłam i znowu to samo

Wiec ma nasrane w glowie.

Ty Jemu powiedz żeby się wyprowadzil jak płacicie po równo. Taki facet to nie facet... Zmien go jak najszybciej.

Kocham go strasznie ale czuję się coraz bardziej niepewnie po takich słowach, skoro on ma tak wywalone na to czy jestem czy nie to co to za miłość? Ja nigdy bym mu czegoś takiego nie powiedziała, nawet by mi to przez gardło nie rpzeszło. A on już tyle razy mi to powiedział:-(

Pytanie moje jest tylko jedno, czy można kochać i mówić tak do partnera??Czy może on ściemnia że mnie kocha? Już sama nie wiem co o tym sądzić

a niby czemu ona ma się wyprowadzić ? jak mu nie pasuje to niech sam spada ,czemu ona ma szukać nowego lokum ? Ja bym mu wystawiła rzeczy za drzwi i zmieniła zamki. Na kogo jest umowa najmu?

Kobieto miej swoja dume. Pokarz mu ze jesteś silna, kopnij w tylek, spakuj walizki i wyjdz. Niech wie ze potrafisz żyć bez niego. Co to za miłość z jego strony. Jak się kogoś kocha to się trzeba starać żeby ta osoba była i została na zawsze a nie wyganiać z domu przy każdym zgrzycie. Traktuje cie jak zabawke. Nie podoba mi się wiec do kosza a później udaje ze wszystko ok. Jakiś nie dojrzały emocjonalnie ten twój chłopak.

Już tyle razy płakałam przez te słowa, mówiłam mu żeby uważał bo w końcu wyprowadzę się na zawsze ale on jakby o tym zapomina i znowu tak mówi.

zaczęłabym się pakować, jakby mnie nie zatrzymywał, to już więcej by mnie nie zobaczył

ale gdyby cie zatrzymał to dałabyś szansę? Bo ja zastanawiam się aby zakonczyc ten związek, nie daje rady takie słowa sprawiły że czuję się niepewnie w tym zwiazku

to nie jest normalne

jak bylam gowniara, a wiec niedojrzala dziewczyna - tez potrafilam tak powiedziec sojemu owczesnemu chlopakowi. i wiesz, co wtedy czulam? nie kochalam go, mialam w d***e i chcialam, zeby sobie poszedl i dal mi spokoj. ale pozniej bylam milutka. nie pytaj dlaczego to robilam, po prostu bylam glupia i niedojrzala. Pozniej jak doroslam i zrobilam sie madrzejsza, uslyszalam to od swojego chlopaka, identyczne zachowanie jak Twojego fceta i moje wczesniejsze. I wiesz co? ten zwiazek sie rozpadl. po jakims czasie znudzilam sie kolesiowi i zerwal. Nauczylam sie juz, ze takie slowa oznaczaja jedno - partner nie kocha i liczy po cichu na to, ze sie poslucha i odejdzie sam.

Pewnych słów w związku nie wypowiada się i już. A jak się mówi, to trzeba ponieśc konsekwencje. Facet mówi " wyprowadź się". To się wyprowadzasz. I nie wracasz nigdy więcej. Bo jeśli wracasz, a znowu to mówi, to albo ty jesteś idiotką, albo on idiotą, albo oboje jesteście idiotami. W ostatnim przypadku pasujecie do siebie.

ja bym się w sekundzie spakowała, gdzie twoja godność dziewczyno??? swiezy związek a on tak sobie pozwala, to nasuwa się pytanie co będzie dalej???

co wy sie tak spinacie, rozne rzeczy mowi sie w klotni... ;)

Mialam takiego faceta, kazda klotnia to tekst: zerwij jak nie pasuje. I potem wyszlo: prowokowal do zerwania.

zbereźnik lecz się, to ze ty jesteś w toksycznym związku i takie teksty dla ciebie to normalka to nie znaczy ze tak wyglądają szczęśliwe i nomlane zwiazki

facet ma jakieś problemy emocjonalne zalatuje mi to szantażem emocjonalnym i manipulacją by postawić na swoim, uciekaj, jak zostaniesz moze być już tylko gorzej a teraz pooboli trochę i przejdzie i znajdziesz kogoś normalnego ten facet jest toksyczny i wasz związek jest tokstyczny a to dopiero początki a co bedzie później ten facet już stosuje przemoc psychiczną w stosunku do ciebie

ale jestes durna... facet ma darmowea ty jeszcze do tego doplacasz:-P kaze ci sie wyprowadzic jak sobie p******** udaje ze "kocha" bo mu sie chce bzykac