co sądzicie o ludziach,którzy całą zimę chodzą w jednej kurtce

i jednych butach?

że są biedni

CO ZA DURNY TEMAT...Matko Boska.. sama mam multum kurtek i butow, ale w zyciu nie pomyślałabym nic niestosownego na temat osoby ktora ma po jednej sztuce..

smieszy mnie to troche :D to tak jakby całe lato chodzić w jednej koszulce hahahahahahaha

Ja tak mam i się nie wstydzę

ja jestem przeciwna kupowaniu skór i futer ze względu na bezsensowne zabójstwa zwierząt,więc koleżanko wyżej nie wszyscy jak widzisz noszą się w skórach

roznica co do koszulki w lecie jest kolosalna bo koszulka jest na gołe cialo pachy sie poca zwlaszcza w lecie, a kurtka jest na ubranie wiec nie trzeba jej zmieniac tak czesto, sama chodze w jednej kurtce mam kilka ale i tak chodze w jednej głownie

no nie trzeba zmieniać tak często,ale jednak przydałoby się wyprać co jakiś czas, wchodząc zimą z dworu do marketu np. też się pocisz

Pójdzie na targ kupi 5 kurtek po pare złotych i szpanuje hihi. Tez uważam ze lepiej jedną a porządną. No chyba ze ktos ma z poprzedniej zimy. Ja nie kupuje kilku kurtek zimowych w jednym sezonie i przyznam ze mnie nie stac . W tym roku kupilam jedna za 320 zl. Za rok kupie kolejną. Z poprzedniej zimy mam takze nie chodzę w jednej całą zimę. Na wyjscia mam plaszczyk ;)

Ja biedna nie jestem, ale całą zime przechodze w jednej kurtce. Wiecie czemu? Kosztowała 790 zł i jest k***wsko ciepła. Cala od środka jest w kożuszku. I nie mam nic do ludzi, którzy chodzą calą zimę w jednej kurtce z powodów finansowych.

no trochę obciach w jednej kurtce do sklepu,do pracy,do kościoła, z psem, wyrzucić śmieci, na imprezę do znajomych....

zgadzam się ,przecież różne wyjścia wymagają różnych strojów, uważam że w każdej damskiej garderobie powinny być minimum 3-4 okrycia wierzchnie na sezon. Od tych do pracy,po te na eleganckie formalne wyjścia. nie wyobrażam sobie iść w tej samej kurtce do marketu na zakupy i w tej samej do teatru czy na kolacje

Jak zepsuć koleżance z pracy humor? Kupić sobie nowe buty:)) Ludzie, wy najnormalniej w świecie macie kompleksy.

autorka podobnym tematem udowadnia własną głupotę i jeszcze stek innych lecz nie warto dla takiej cokolwiek ur******ać nawet palcy dla klawiatury.

Idę kupić bardziej formalną kurtkę (na wyjścia do teatru) i bardziej marketową, bo moja jest zbyt uniwersalna.

" Od tych do pracy,po te na eleganckie formalne wyjścia. nie wyobrażam sobie iść w tej samej kurtce do marketu na zakupy i w tej samej do teatru czy na kolacje " No tak, bo w teatrze czy na przyjeciu w kurtce albo w plaszczu siedzisz, prawda ? :D :D Wiadomo ze na nartach w welnianym plaszczu jezdzic nie bede ;) ale jest gdzies napisane ze nie mozna do sklepu i na spacer w plaszczu chodzic ? Osobiscie wole miec jeden porzadny plaszcz welnany i jedna porzadna kurtka sportowa niz dziesiatki badziewnych pseudo kurtek i pseudo plaszczykow z podrzadnych sklepow czy bazaru ;)

A ja nawet kurtki i plaszcza nie mam, najcieplejszy ciuch jaki odkopalem w szafie to jedna bluza.

ja tam mam jedna i zyje normalnie przesadzacie

Co do chodzenia w jednej kurtce to nie mam nic przeciwko, człowiek chyba nie poci się w kurtki, ale co do butów mam wątpliwości, sama nie lubię codziennie w tych samych butach chodzić, nie ze względu na wygląd, ale na to żeby nie trzymać stóp wiecznie w tym samym, jakiekolwiek by to nie były super oddychające materiały itp.

Ja mam dwie, ale ta druga jest na większe mrozy. Wtedy mnie nie obchodzi gdzie wychodzę, ważne żeby było mi ciepło, bo nagrzana limuzyna pod drzwi mi nie podjeżdża.

buty faktycznie przydadza sie takie bardzo cieple i lekkie no ale jak ktos ma 1 a dobre to tez spoko gdyby temat dotyczyl tej samej bluzy czy bluzki lub spodni tyko pranych bez zmiany to jeszcze rozumiem ale tak debilny temat mogla zalozyc tylko gimbaza ktore starzy kupuja jeszcze ciuchy i na nic w zyciu nie zarobila sa wzniejsze rzeczy niz 345559 plaszczy czy kurtek lub 1234567890 butow

Jak czytam wypowiedzi tu na tym blogu to strój nie wiele pomaga z pewnością zaznaczacie się w tłumie im ciaśniejszy rozum tym bardziej wyszukane ciuchy no nie może być inaczej.Dlatego ciuchy nie robią na mnie najmniejszego wrażenia do puki nie rozewrzesz jedna z drugą dzioba.Dźwięk głosu rysy oczy i szereg innych cech nad którymi nie pracujecie no bo jak no bo skąd niby macie czerpać wzorce natychmiast was laleczki kukiełeczki demaskuje.

Pracujmy na dźwiękiem głosu, rysami i oczami, koleżanki!

patologię duchową przeobraża się kilka pokoleń.

ja chodze (juz ktorys rok z rzedu) w kozuchu na zmiane z futrem. jakosc kosztuje. smiac mi sie chce z osob, ktore co sezon kupuja kurtke, albo lataja w kilku zeby zadac 'szyku'. co innego buty.

Te pytania sa coraz glupisze :D ja lece kupic kurtke, w ktorej bede smigac ze smieciami :D bo marketowa juz mam

dlatego w najlepszym razie przy dużym zaangażowaniu możecie co najwyżej pozostać ciepłym cieniem w roli fundamentu.

Ja mam 1 zimowa kurtke juz od 3 lat. Nie stac mnie na kupno bo zawsze cos. Moja kurtka wielu osobom sie podoba, prosty kroj, piekny granatowy kolor. Pasuje na kazda okazje naprawde tylko wystarczy dobrac odpowiedni stroj i dodatki. Kosztowala 160 zl na targu :) Na jesien i wiosne mam 3 plaszcze i 3 kurtki.

no ale tu tylko takie właśnie jałowe tematy się ukorzeniają a co to dowodzi? Sami tworzymy treść tego blogu i sami w swej głupocie psioczymy na siebie beznadziejność na ku.. świat na KAFETERIĘ Bogu ducha winną.M.M.

a co jest lepsze bucie fundamentem czy dachem?