Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

inss20

Co znaczy że chłopak potrzebuje czasu ?

Polecane posty

Od dwóch tygodni nie jesteśmy razem, w Niedzielę porozmawialiśmy szczerze, i powiedział że ma teraz gorszy czas, dużo na głowie, i nie chce na razie ze mną być, ale żebym się nie martwiła bo będzie ok, tylko "powoli".. Dodam jeszcze, że zostawił mnie z tego powodu żeby nie robić mi przykrości,bo przez ten gorszy czas który teraz ma, mógłby narobić niepotrzebnych awantur.. nie chce mnie ranić, powiedział że mnie kocha, ale żebym dała mu chwilę czasu, mamy kontakt, spotykamy się. Miał ktoś taką sytuację ? Bo za bardzo nie rozumiem dlaczego się tak wydarzyło. Przecież mogliśmy ten problem rozwiązać jakoś razem, a nie od razu się rozstawać, powiem że byłam w szoku, bo to tak z dnia na dzień się wydarzyło.. i za bardzo nie wiem co o tym myśleć, czy faktycznie to gorszy czas, czy jest coś na rzeczy. Chociaż pytałam czy kogoś ma, czy mnie nie kocha, ale powiedział że nic z tych rzeczy, dodam jeszcze że każdą wolną chwile poświęca mi, mimo że mnie zostawił.. sam zaproponował żeby mieć kontakt, interesuje się mną, martwi się.. święta mamy spędzić razem, tylko nie rozumiem bo przed rozstaniem było wszystko Ok, zero kłótni, zero sprzeczek.. chyba po prostu dam mu ten czas, zobaczymy jak się to potoczy.. bo nic takiego się nie stało, że musielibyśmy się rozstawać.. Jesteśmy/byliśmy ze sobą ponad 2 lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę to dziwne, miałam taki związek potrzebował czasu, chłopak miał dużo roboty na głowie, cięzki czas..brak pracy itp, zostawił mnie argumentując że nie ma czasu dla mnie czułam się odrzucona ale dobrze, rozeszliśmy się mijało tak parę dni...pózniej tygodni a on stwierdził że nic już nie czuję i to było tylko przyzwyczajenie... Może w Twoim przypadku tak nie będzie :) Może przestań się odzywać do niego na parę dni itp zobaczysz co się bedzie działo i jak on będzie się starał !!! :) Jeśli nic to odpuść to sobie. Przede wszystkim zapytaj go jakie ma plany względem Ciebie i czy Cię kocha! Mam nadzieję że się ułoży! :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale Cie rozumiem ja walczę o moją ukochaną ale nie wiem czy to jest sens już..Zero kontaktu od 2 miesięcy od niej nie licząc pare smsów "służbowych", 6 lat ze sobą i razem mieszkaliśmy w tym 5 lat zaręczeni byliśmy,piszę do niej smsy miłosne że czekam wciąż,że żałuję itd. to milczy, jak kiedyś zaproponowałem randę do odpisała że wyjeżda do domu na weekend i faktycznie pojechała też nie wiem co robić, powód rozstania problemy finasowe i oddalanie się od siebie mimo że inaczej wyglądało to oraz nic nie wskazywało na to, też mam doła i nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma gorsze dni, chyba powinnam go zrozumieć. Właśnie chodzi o to że on ma dla mnie czas, ma sporo na głowie nie powiem że nie, ale nie mogę zarzucić mu tego, że rzadko kiedy się widzieliśmy, bo tak nie było, czasem i na te dwie godziny przyjechał żeby się spotkać.. Przysięgał że kocha, i że mu zależy, dzwoni codziennie, pyta co robiłam, jak się czuje.. wydaje mi się że gdyby nie chciał ze mną być to definitywnie by mnie zostawił.. a od dwóch tygodni dzień w dzień dzwoni, i spotykamy się normalnie, przytulamy, spędzamy razem czas, jak para. Mam nadzieję że przejdą mu te złe dni, bo jest dobrym chłopakiem, i nie wyobrażam sobie gdybyśmy mieli rozstać się na dobre.. a jeśli chodzi o wspólną przyszłość to nie planujemy nic, żyjemy chwilą, zawsze gdy się coś planuje to potem nic z tego nie wychodzi, jeśli będzie się układać to samo to wszystko wyjdzie.. on wie że chciałbym już z nim być na zawsze, ale nic nie planujemy, jak to mówią " najlepsze są spontany" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest inna sytuacja, my mamy kontakt i kochamy się, każdy potrzebuje czasem czasu, każdy ma czasem zły dzień.. mamy wesele w maju, idziemy razem :) ostatnio w niedzielę rozmawialiśmy o wspolnych wakacjach, więc mysle że bedzie dobrze i sie ulozy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Twoim przypadku napewno w moim chyba nie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet mówi, ze potrzebuje czasu tzn, ze zastanawia sie nad odejściem. Wtedy powinnaś mu powiedziec cos w stylu " ok to droga wolna, nie jestesmy na siebie skazani" i zamilknąć. Jak będzie sie odzywał to też nie koniecznie od razu mu odpisuj czy odbieraj niech sie troche postara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma to nie jest taki typ dziewczyny fakt faktem mieliśmy dać sobie czas ja do nie pisałem może to był bląd wysłałem na walentynki kwiaty z misiem potem miałem telefon że to koniec ostateczny, że narazie nie chce nikogo mieć i że będzie sama najwyżej mimo że w trakcie jej wyprowadzki dużo rozmawialiśmy o nas itd.że jest szansa, jak ją ost raz widziałem i wychodziłem to dałą mi buziaka przytuliła i się popłakała potem był ten nieszczęsny telefon,teraz ost.był szwagier jej po odbiór pewnej rzeczy nie gadałem z nim na koniec życzył powodzenia, daltergo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym na Twoim miejscu w ogóle zerwała kontakt i zobaczyła jak sie zachowa. Tylko pewnie na opamietanie sie bedzie potrzebował troche czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego nie wiem co robić co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać że mu zależy, może się trochę pogubił.. no nie wiem, gdyby nie chciał ze mną być, lub było by to przyzwyczajenie, to raczej nie zapraszał by mnie ani na wesele, ani na wspolne wakacje i tym bardziej nie dzwonił by do mnie i nie spotykał się, z mojej strony moge zrobić w sumie tyle, że będę dla niego obojętna, i zobaczymy jak będzie się zachowywał.. jak to mówią jak kocha to wróci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie do mnie dzwonił, i pytał co robię i jak się czuje, mamy porozmawiać jeszcze wieczorem, zresztą gdzie on sobie lepszą znajdzie gdyby faktycznie mnie zostawił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz ,ale jak dla mnie to on sam nie wie czego chce. A skoro nie wie to jak dla mnie najlepsze co mozesz zrobic to przestac miec dla niego czas, jesli nie chcesz całkiem zrywac kontaktu to go ogranicz , jesli sie nie opamieta to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy do kogo to piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jednym i drugim przypadku na pewno czas pokaże ale nie wiem co ja mam dalej robić..czy dalej pisać czy po prostu urwać kontakt i czekać... Dodam że jak miałem telefon ten to powiedziała że nikomu nie zaufa tak bardzo jak mi o ile zaufa...dlatego przepraszam za wyrażenie k***a nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×