czasem ateisci sa bardziej ludzcy niz katolicy..

oto przyklad-koleznaka, ateistka, nie wierzy w boga, nie chodzi do kosciola, nie modli sie.ale pracuje w wolontariacie, pomaga starszym i samotym ludziom, dziala tez w jakis akcjach na rzecz bezdomnych zwierzat.jest mila, uczynna, wyslucha, pomoze.inna kolezanka lata do kosciola co niedziele chodzi na jakies rekolekcje itp,na pielgrzymki, a jest wredna, zloscliwa, niemila, wylgarna.moja mama i babcia-obie wierzace, ida do kosciola, a zaraz po powrocie wyzywaja sie nawzajem od kurw..albo ogladaja papierza w tv i sie dra na siebie w tym samym czasie.chce sie dowieciec, czy tez macie czasem takie spostrzezenia, oczywiscie nie generalizuje ze zawsze tak jest, bo to nie prawda.a i jeszcze jedno-jak to w koncu jest, np wedlu praw boga-kto jest lepszy z tych przypadkow ktore opisalam-dobra ateistka, czy wierzaca mama z bacia?

nie ma nic gorszego niz nawiedzony katolik!

moja tesciowa modli sie niby za nasze małzenstwo(tak mówi) a dupe mi obrabia na miescie i do męża ploty dochodzą ...

dora ale laskawie przyznalas.Dziekuje Ci bardzo za przyznanie ze CZASEM ateista moze byc lepszy

Nie można generalizować, mam znajomych i ateistów i katolików i według mnie takie zachowanie nie zależy od tego, jakie ma się wyznanie, ale od wychowania, od tego co ma się w głowie i w sercu. Oczywiście są dewoty, które na kolanach do Częstochowy pójdą a za plecami dupę Ci obrobią. Ale ja jestem wierząca (choć nie do końca praktykująca) i nie uważam się za złego czy wrednego człowieka :) I też się udzielam społeczenie.

Osoba nie wyznająca wiary i nie chodząca do kościoła nie zasługuje na szacunek.

Aha, znam dziewczyny, które pracują przy duszpasterstwie akademickim. Opiekują się domem dziecka, pomagają tym dzieciom, organizują zbiórki pieniędzy...Pomagają też schroniskom dla zwierząt. Mam też kolegę ateistę, który pomaga bezdomnym, udziela się w "Barce". Mam też kolegę ateistę, którego cała rodzina podaje się za ateistów, ale obchodzą Boże Narodzenia i Wielkanoc ;) Ale to tak na marginesie :)

A co wiara ma do ludzkosci???

Jeżeli Jezus jest twoim panem , to masz nie tak w głowie mówiąc ,że wierzący jest cacy a ateista be

Czlowiek powinien być dobry dla innego człowieka, dla każdej istoty żywej. I czy jest wierzącym, czy nie, nie ma żadnej różnicy. A osoba wierząca - chrześcijanin - powinien być kimś więcej niż tylko dobrym człowiekiem. A jest jak jest...

przecież to zwykłe okazanie ludzkich odczuć. Ludzkich a nie ateistycznych czy katolickich :-o

co ma piernik do wiatraka? :O

katoliczki są płodne a ateistki wprost pzreciwnie. I to w obliczu wyludnienia się Europy jest podstawowe kryterium tego, która z kobiet jest lepsza.

Obowiązkiem kobiety jest wyjść za mąż, spłodzić potomstwo i wychować je w wierze katolickiej. Ateistki i/lub kobiety uprawiające seks nie dla prokreacji lecz dla przyjemności wyrzekają się swojego człowieczeństwa i obrażają Boga.

dora jest dokładnie tak jak mówisz, a już na wsi to zwłaszcza, wszyscy tak biegają do kościoła a w większości to banda fałszywych, wrednych, zawistnych, obłudnych ludzi,

Jezus moim panem he a to dobre:p tekst miesiaca:p Zalosne poglady:p Gdzies ty sie wychowal\a?

Wychowałam się w porządnym, katolickim domu, w kochającej rodzinie, głęboko wierzącej i praktykującej.

A mój sąsiad wszystkie pielgrzymki odbębnił , lata do kościoła co tydzień ze złozonymi rączkami , i dziwię się, ze jeszcze mu ta komunia w gardle nie stanęła za wszystkie niegodziwości , kretactwa, złodziejstwa , kłotnie, plotkartstwo, podżeganie do złego , sprawy sądowe wytaczane wszystkim dookoła o wszystko co się da itd,itp

Tak jak już pisałam-nie generalizujmy!

Przykro mi że uważasz moje poglądy za żałosne - nie ze względu na mnie, bo ja ufam Panu i nie dotykają mnie obelgi. Przykro mi ze względu na Ciebie - bo nawet nie wiesz, jak błądzisz, oddalając się od Pana.

norma na tym forum... to oznaka plytkosci wiedzy o swiecie

I jeszcze jedno pytanie: kim dla Was jest katolik? Kimś, kto wierzy w Boga, czy kimś kto chodzi do kościoła? Bo połowa tu się negatywnie wypowiada o katolikach, a pewnie Święta obchodzi i ślub kościelny weźmie :)

Pewnie babca dewotka takich glupot ci nakladla do glowy:p

ilmare...strzal w dziesiatke...najwiecej do powiedzenia o katolikach maja tacy swiateczni katolicy ktorych wiedza religijna juz nie mowiac o zyciu duchowym jest na poziomie 10 letniego dziecka

Odpierdol się od mojego życia duchowego

no coz... kultura to nigdy nie grzeszy fora internetowe... jak to mowia...gdyby oceniac inteligencje narodu po forach internetowych....itd itd

"kultura to nigdy nie grzeszy fora internetowe" - ocena Twojej inteligencji na podstawie tej wypowiedzi wypada marnie :P

"Obowiązkiem kobiety jest wyjść za mąż, spłodzić potomstwo i wychować je w wierze katolickiej" A gdzie takie rzeczy wyczytalas? Bo napewno nie w bibli.

ale sie pewnie cieszysz ze moja wypowiedz daje ci podstawy do napisani takiego postu co :P hehehe ? zabawni sa tacy osobnicy ktorzy juz musza siegac po takie argumenty :)

jak to mowia... wobec takiego chama ciezko zachowac kulture :) ...a ja tylko nie dbam o gramatycznosc wypowiedzi bo licze na inteligencje ludzi ktorzy to czytaja ;) widac sie przliczylem i muysze wolniej pisac na klaiwaturze zebys zrozumial wszystko...