czemu faceci są takimi dupkami ???

Chyba każda z nas miała chwile wątpliwości. Chwilę, w której wszystko wydawało nam się bezsensu. Chwilę, w której myślałyśmy, że mamy stuprocentową rację. Bo ją miałyśmy. Faceci nazywają nas wtedy zrzędami, czy marudami. Uważają, że nie ma nic gorszego niż kłótnie o nic. Czy oni naprawdę myślą, że nie mamy nic lepszego do roboty? Przecież nie jest to nasze widzimisię. Każda sprzeczka ma swój powód. Nie nasza w tym głowa, że oni tego powodu nie widzą. Należę do grona kobiet, które znają swoją wartość. Kiedy widzę, że mój luby co chwile klika tak bardzo popularne serduszka na portalu "Instagram" dziewczynom, i to nie byle jakim. Lub kiedy widzę nowe znajome na jego Facebooku, coś mnie skręca. Może jestem staroświecka. Często słyszę: Wyluzuj, daj spokój chłopakowi. Skoro brałby na poważnie te wszystkie kobiety to by z Tobą nie był. Coś w tym jest. Jednak jedno zaprzecza drugiemu. Każda z was słyszała, że jesteście tymi jedynymi, najpiękniejszymi. My głupie w to wierzymy, dajemy się omotać, a potem cierpimy, i boimy się co czeka nas wchodząc na wspomniane wcześniej portale społecznościowe. Faceci byli, są i będą prymitywni. Ślinią się na widok zdjęć wyeksponowanych i ściśniętych piersi dodawanych przez dziewczyny, które push-upy najwidoczniej zablokowały dopływ krwi do mózgu. Myślicie, że nas to nie boli? Przez takie właśnie zachowania popadamy w coraz to większe kompleksy, nie czujemy się pewnie, wystarczająco atrakcyjnie. Bo gdyby tak było, żaden facet nie odwiedzałby profili kobiet, o które jesteśmy tak bardzo zazdrosne. Rozumiem to, że nazwiecie mnie zazdrosną hipokrytką, wariatką, która nie powinna mieć w ogóle faceta bo żaden by ze mną nie wytrzymał. Drogie Kobietki jeżeli powielacie moje rozważania, pamiętajcie jesteście jedyne w swoim rodzaju, a jeżeli wasz facet tego nie dostrzega to już jego problem. A co do was panowie pozostawię was z moją myślą dnia: Łóżko ma dwa metry, życie jest trochę dłuższe.

nie wszyscy, (chociaz spora czesc)twoj jest dupkiem.mialas pecha trafic na takiego.trzeba byc idiota zeby klikac serduszka na wisok kazdego biustu i posladka.z takim zwierzakiem co ma mozgownice miedzy nogami nie ma co planowac przyszlosci

a czemu kobiety dają d**y każdemu jak są w związkach?

a ty wyluzuj i rozluzniej wiezy z nim.wiem ze nie latwo, ale pozniej moze byc gorzej

bo faceci to zwierzęta polygamiczne z natury, a natury nie znienisz prawami typu małżeństwa i przysięgi, bo to wbrew naturze. Facet ma znaleść i zapłodnić ile tylko da rade znaleść samic, koniec, kropka. To stworzyła natura. Zabawa w domek to wymysł kobiet, które chcą z natury stabilności i więcej ryzykują w układach. Taka natura kobiet.

Zgadzam się z tobą autorko całkowicie i rozumiem co czujesz z autopsji. Poza tym mój facet cały czas serduszkuje na instagramie dziewczyny, które mają zupełnie inny typ urody ode mnie - one słodkie latynoski, ja mam urodę skandynawską.

chcialo wam się rownouprawnienia to macie, w czym problem? jak ci sie nie podoba to co robi twoj facet to sobie znajdź innego.

niby takie glupie lajkowanie ale jednak to dosc znacznie obniza moja samoocene. przegladam potem te profile i popadam w coraz gorsze kompleksy. moje poczucie wlasnej wartosci to jest teraz jakies dno, a jak mu o tym mowie, to twierdzi ze wymyslam

a co ma równouprawnienie do tej sytuacji?

dziękuję kobietki :) napisałam to co czuje, i wiecie co? poczułam się o wiele lepiej.. ja z moim od kilku dni piszemy całkiem inaczej, z mojej winy.. choć nie nazwałabym tego winą... boli mnie to. a jednak ,nie powiem mu o co mi chodzi, bo on nie lubi dużej zazdrości....

właśnie równouprawnienie nie ma nic do tego.. gdybyśmy podobały się swoim facetom mieliby gdzieś te wszystkie laski.. po co lajkują ??? zeby sie spodobać tamtym lafiryndom?

a probowalas kiedykolwiek z nim o tym porozmawiac?

Jakbyś miała poczucie wartości to nieobawialabys się jakiś tam dziewczyn z instagrama czy Facebooka. Widocznie masz niską samoocenę skoro obawiasz się każdej kobiety która kręci się wokół Twojego faceta.

wiesz naprowadzam go z tym, że chodzi mi o "jego koleżanki" ale tak w prost nie. kurde to nie jest takie skomplikowane... czy oni mysla ze to nie jest nic złego?

twój facet nie jest gotowy do związku na tym samym etapie co ty, jeszcze tz."robi zakupy", a ty jak masz deko rozumu to zakończysz natychmiast ten związek i zaoszczędzisz sobie czasu i nerwów. Ja bym to zakończył już dziś na twoim miejscu, bez tłumaczenia niczego, on będzie dobrze wiedział dlaczego

mam poczucie wartości.. wiem, że te laski do pięt mi nie sięgają swoim umysłem, brzydka też nie jestem... problem tkwi w moim facecie. dopiero teraz zauważam ze jest kobieciarzem

"a co ma równouprawnienie do tej sytuacji? " x no może nie rownoupranienie a "rewolucja seksualna" czyli każdy moze z każdym. za "starych dobrych czasow" żeby się dobrać panience do majtek to trzeba się z nią bylo ożenić. malżeństwo bylo na cale życie a "zaściankowe" spoleczeństwo pilnowalo żeby mąż sie nie łajdaczyl a żona nie puszczala. teraz mamy "wolność" i robimy co chcemy więc o co pretensje?

bardzo go kocham, ale juz powoli wkurza mnie jego zachowanie. widze ze nie zalezy mu juz tak bardzo jak wczesniej.. i mysle ze boi sie mnie zostawic w obawie ze dostanie miano "skur.." ktory obiecywał zlote gory.. myslicie ze sa to celowe zagrywki? moze probuje mnie tym wkurzyc...

Łóżko ma dwa metry ale życie jest dłuższe hahHahahha dobre :) Powiem tak. W kazdej podróży najważniejsze są dwa pierwsze metry.;)

widocznie nie zrozumiales/as mojego przekazu :)

Jakie to szczęście, że mój nie ma instagrama ani fb... Poza tym czy to nie infantylne, kiedy facet "lajkuje" obce baby, bo mają ładne cy/cki? Ile on ma lat 15? Ja mam fb, ale nie oglądam obcych facetów i nie zapraszam do znajomych, bo mają umięśnioną klatę...

Boże jakie baby sa głupie. Po prostu posucha w sexie i tyle. ;) Wiem, wiem zaraz napiszesz ze jlegla lozku jest super a Ty jesteś mistrzynią sexu. Hmm tylko ciekawie czy on ma takie samo zdanie. Po tym opisie to widzę że on chce jeszcze sobie użyć życia ( i pewnie jest mu obojętne z kim, chętnie nawet z toba) ale Ty już się skwoczylas. Dla Ciebie pewnie ważniejsze jest wspólne sprzątanie i planowanie ślubu niż sex a szerzej mówiąc erotyka.

ma 20 lat. najsmieszniejsze jest to, ze kiedys sie pytal co to za chlopak u mnie w znajomych... ale ja nie mam prawa przyczepić się o żadną laskę... kiedyś z ciekawosci, przegladajac tablice, zobaczylam ze jest teraz w znajomych u jakiejs dziewczyny, weszłam na jej profil zobaczyc zdjecie a on juz je polubil. szybki jest nie ma co :) ale wiecie zawsze chlopak musi miec jakis plan b

sprawy lozkowe sa jeszcze przed nami ;)

Każdy normalny facet lubi cycki. ;) Zagadaj do swojego faceta czy ta która lajkuje nadawalaby się do trójkąta. On i tak się nie zapyta a Ty wyjdziesz na pewną siebie kobietę.;)

dziewczyny, nawet nie wiecie jak się czuje kiedy on robi cos takiego...

gość dziś bardzo go kocham, ale juz powoli wkurza mnie jego zachowanie. widze ze nie zalezy mu juz tak bardzo jak wczesniej.. i mysle ze boi sie mnie zostawic w obawie ze dostanie miano "skur.." ktory obiecywał zlote gory.. myslicie ze sa to celowe zagrywki? moze probuje mnie tym wkurzyc... >>>> ale wy baby jesteścię tępe, on cie na twoich oczach robi w ch/uja, pewnie i zdradza w realu, a ta go dalej "kocha", trzeba być skończoną idiotką pływać w gòwnie i mówić że pachnie fiołkami. Ty Kur/wa ślepa jesteś czy durna??? Zostaw tego chu/ja natychmiast, dobrze ci radze.

piszesz ze "Należę do grona kobiet, które znają swoją wartość."... jabys znala swoja wartosc to bys nie byla zazdrosna o cycki jakiejs panny na instagramie, i nie podadzalabys swojego faceta o zdrade tylko dlatego ze ma kolezanki na facebook.... smieszna jestes z ta swoja zazdroscia i wydumana teoria... pisze to jako kobieta, htora NAPRAWDE zna swoja wartosc :)

jej nie wytłumaczy bo ona go "kocha", to jak grochem o ściane, jest tępa i musi zostać sprana do nieprzytomności z 10 razy, i może wtedy zrozumie, ach wy durne baby

faceci zdradzają, to jest faktem, nawet ci mili i grzeczni a co dopiero alfa, jak nie jest w zasięgu twojego wzroku to puka inna laske, nie bądź naiwna kobieto