Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu ludziom nie chce się cwiczyc itp?

Polecane posty

Gość gość

Żeby schudnąć lepiej wyglądać itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie zachciało, ale zajęło mi to parę lat Odpowiedź jest prosta. To jest ciężkie, wymaga wysiłku, przełamywania własnych barier psychicznych. Ja sama i tak zbyt często sobie odpuszczam, niby ćwiczę, ale nie daję z siebie 100 %, pozostaję w bezpiecznej sferze. Ale to też się pomału zmienia, umiem dać sobie większy wycisk w niektórych rzeczach są tez osoby, które zawsze były i będą daleko od sportu i nie mam tu na myśli koniecznie otyłych. tak po prostu, nie pasuje im tak jak innym kawa bez mleka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:55 A co się stało ze ci się zachcialo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwestia zajawki na coś. Jeden pójdzie pobiegać, drugi pójdzie wypić piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie ćwiczę, bo mi się nie chce. Jestem leniwa i tyle. Nie ma na świecie takiej siły, która by mnie skłoniła do ćwiczeń i zawsze tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:55 Taniec. Dał mi motywację do ćwiczenia:) wcześniej jak ćwiczyłam, to było "aa poćwiczę to może będę miałą lepszy tyłek? może wyrobiony brzuch? a może z tych ud stracę?" a wszystko to okraszone drugą myślą "jestem szczupła to nic nie muszę i tak...". No i robiłam po te 100 przysiadów, po czym po miesiącu rezygnowałam, bo tego nie lubiłam, robiłam cardio, którego też nie cierpiałam. Wymęczałam się, po czym rzucałam to w cholerę. Aż nagle za jakiś czas zainteresowałam się tańcem, ot tak, i przyszła motywacja, żeby ciało do niego przygotować, a przy okazji marzenie, by ciało też mieć tancerki (oczywiście to się łączy :)). I teraz rozciągam się z myślą, że chcę być w formie i mieć elastyczne ciało, moje cardio to taniec, i nawet nie zauważam, kiedy zleci 1,5-2 h. A i zaczęłam dorzucać sobie mocne ćwiczenia na łydki i na mięśnie nóg (w domu, kalistenika) bo przecież trzeba mieć jeszcze siłę unosić te nogi :D. A bez wyrobionych mięśni ani rusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×