czemu mowicie ze cos jest wiesniackie

Np.jak ktos karmi dziecko piersia w sklepie lub jakies nieciekawe ciuchy zalozy to ze wies

Ja tak nie mowie. To malolaty maja takie gatki. Teraz wiecej wsi jest w miastach jak nawsi:-)

No weź np Bronek Komorowski. Bronek to od brony pochodzi a brona to narzedzie rolnika. I juz masz wieś w miescie i to na stolku prezydenta:-P

A co macie do ludzi ze wsi maja wiecej kultury niz miastowi ,ubrac tez sie potrafia i maja za co

Nie ma chetnych zeby podyskutowac

No wlasnie. Motłoch to raczej "miastowe". Bo na wsiach ludzie nie czuja sie az tak anonimowi i wazne jest co powiedza inni.

Ja nie mówię że coś jest wieśniackie bo niby dlaczego? Zauważyłam że "miastowi" często wyśmiewają ubiór innych. Ja np lubię duże chusty z frędzlami na ramionach, koszyki zamiast zwykłych siatek na zakupy, długie spódnice itp...a że komuś się nie podobają, albo oceniają mnie po moim stylu wygody... to gwiżdżę na takich. Swoją wartość znam a że inni oceniają mnie powierzchownie, to ICH strata. Nie moja. Ja nie potrzebuję ICH i to ICH bardzo męczy.

I co dalej