Czy dla was to jest normalne?kobiety

Czy dla was to jest normalne pokłóciłam się z chłopakiem wyzwiska iwgl. Bardziej z mojej strony. Jesteśmy rok. Może niedługo ale od pół roku mieszkaliśmy że sobą. Przeprosiłam go przyznałam się do winy byłam u niego wieczorem było dobrze kochaliśmy się rano też było dobrze.. W południe stwierdził że nie damy sobie rady tego naprawić. Ale płakał mówił że kocha i tęsknił. Telefoniczne rozmowy też były łzy mu leciały ale mówił że nie potrafi coś w nim pękło Kocha nad życie tęskni bardzo. Dałam sobie dziś spokój. Jak myślicie?