Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochany pan x

czy ja i ta kobieta mamy szanse ja zwykly po zawodowce ona pani manager

Polecane posty

Gość zakochany pan x

kochani,pisze,bo potrzebuje porady osob dojrzalych,a wiem,ze sa tutaj takie.ja i moja kobietka jestesmy juz grubo po 30.ja zwykly mechanik samochodowy po zawodowce,ona wlasnie skonczyla studia(pozno ale odniosla sukces)i pracuje w firmie(....).dla mnie nadal jest zwykla prosta,kochana kobieta,ale martwie sie.ja przychodze z pracy caly ubarbrany,ona w garsonce.pracuje z facetami w elegancikch garniturkach,boje sie poprostu.ze jej nowe srodowisko ja odmieni.boje sie tez przyszlego spotkania,gdzie kazdy ma przyjsc z partenerem(slub jej szefa).czy ona bedzie sdie mnie wstydzic?ja narazie nie czuje zadnej roznicy w jej zachowaniu,jest jaka byla.jednak watpliwosci sa...prosze,poradzcie mi cos:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochany pan x
zapomnialem dopisac,kiedy ja poznalem byla kasjerka w sklepie,teraz pania manager w znanej firmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Towarzystwo może ją odmienić jeśli jednak do tej pory świetnie się dogadywaliście to może będziesz miał szczęście i twoja partnerka nie zmieni się tak bardzo pod ich wpływem, chociaż osobiście jestem po studiach i miałam partnera po zawodówce i nigdy bym go nie przedstawiła moim znajomym, ludziom po studiach prymitywny był strasznie, chamski, płytki ze wstydu bym się musiała pod stół schować gdybym im powiedziała ze mój facet ma wykształcenie zawodowe akurat u niego było to bardzo widoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno powiedzieć zależy od charakteru. ..ale może dojść do tego ze tak będzie jak mówisz nie znam Twojej dziewczyny wiec trudno coś określić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdawda
masz bol fiuta bo kobieta jest lepsza od takiego zera jak ty? zalosny polski facet, pewnie bhyc czul sie jak prawie bog gdyby szorowala kible, typowy polski facet - zerowe poczucie wartosci ale ego jak u koguta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochany pan x
pomijam chsamskie komentarze.narazie sie nie zmienila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochany pan x
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jesteś przystojny to nie masz się czego bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty nie masz jakichś ambicji, żeby podnieść swoje kwalifikacje i ze zwykłego mechanika stać się wybitnym mechanikiem? Nic tak bardzo mnie nie frustruje, jak facet bez ambicji :( Z takiego nic dobrego nie będzie niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz się czym przejmować. U nas jest podobnie i nigdy się swojego partnera nie wstydziłam. To, że ktoś ma niższe wykształcenie jeszcze nic nie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w czym twoja praca jest gorsza od jej? Jesteś fachowcem w swej branży ,a ona w swej i tyle. To nie o studia chodzi ,bo znam głąbów z mgr. nieogarniętych życiowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochany pan x
ale ja lubie swoje prace,lubie sie grzebac w autach,mam to od dziecinstwa,super ekstra i wybitny machanik moze nie jestem,ale mam duzo pracy,bo klienci sami prosza,zeby to wlasnie ja zajal sie autem.tylko boje sie reakcji tych ludzi,ze mechanik to pewnie tepak i takie tam.narazie moja kobitka sie nie zmienila,boje sie tylko,ze jej jakis cwaniaczek w garniturku namiesza w glowie,ze ona pani manager a ja zwykly po zawodowce,ze poprostu wjedzie jej na ambicje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnej kobiety takie teksty nie ruszą, przynajmniej na mnie by nie wpłynęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po zawodowce, ona po UJ mgr matematyki. Starzy chcieli nas pozenić. Zwialem doszlem do wniosku ze z czasem mnie na jakies Uczelnie wieczorowe pogoni a uczyc mi sie niechcialo. Pozaty jej znajomi wyksztalciuchy i ja prostak. Pewnie by jej wtykali ze prostaka se wziela. Olalem znalazla se jakiegos mena i niech se zyja sto lat.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wedrowny
do autora. Sprawa jest prosta - jak bedziesz wchodził na przyjecie od razu zapyerdol w ryj pierwszemu lepszemu w krawacie, poczują rispekt i dalej będzie jak po maśle:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z rolmopsem
zadnej pani manager to pani manager, nawet jesli tytul zdobyla wylacznie obwodem w doopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadawałam się z takimi po zawodowej szkole, mimo że mam wyższe gdyż uważałam że nie wolno dyskryminować ludzi ze względu na wykształcenie i inne rzeczy teraz stwierdzam z przykrością że to była głupota, jednak po jakimś czasie nie ma całkowicie o czym rozmawiać z takim partnerem, do pewnego etapu jest fajnie ale jak chce się "wejść" na tematy naukowe jest już całkowita "klapa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×