Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jest jakis temat gdzie misio1 nie bylby najmadrzejszy?

Polecane posty

Gość gość

z tego co wyczytalam to on wszystko najlepij wie. a w ogole co taka wsza robi na damskim forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na 'Zdrowie i uroda' się nie udziela ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani na Fitness.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na ciąża, poród, macierzyństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Misio 1 wejdź na kafeteria forum na temat czemu homoseksualiści udają że nie są chorzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiu-pierdzisiu racz odpowiedzieć na pyt.jakie ci zadałem w innym wątku. Jaki w końcu masz zawód? Np.w dzisiejszym temacie o laptopie nagle stwierdziłeś, że jesteś elektronikiem. Jest to o tyle dziwne, że wcześniej twierdziłeś jakobyś był: - ochroniarzem oficera policji; - ochroniarzem pani kurator (tej która odbierała dzieci z rozłupanymi siekierą głowami) - kierowcą - miałeś własną firmę budowlaną - a wczešniej miałeś przyznaną rentę. Rencista ochraniający policjanta na akcji, fiu-fiu... :D Odpowiesz na te pytania czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio był także przedsiębiorcą, prowadził jakąś wielką firmę handlową, ale urząd skarbowy się na niego uwziął i musiał zamknąć firmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, proszę... O firmie handlowej nie czytałem, przyznaję. Widocznie misio-pierdzisio tworzy swoje coraz to nowsze alter ego w tempie szybszym niż ktokolwiek jest w stanie nadążyć śledzić. Nie wyłączając samego misia-pierdzisia, które już tak się mota w kolejnych swoich wersjach, że często sam sobie zaprzecza. Ukoronowaniem jego głupoty są twierdzenia jakoby widział, jak rodzice siekierami rozłupują czaszki własnych dzieci. Po obśmianiu na kafe, że taka zbrodnia nie pozostałaby bez echa w mediach misio-pierdzisio zmienił wersję wydarzeń i pierdnął nagle, że dziecko (teraz już jedno, nie kilka) przeżyło. Jakim cudem dziecko przeżyło roztrzaskanie czaszki siekierą? Otóż wg misia rodzice szybko naszyli dziecku łatkę na głowę czym zapewne powtrzymali krwotok :D :D :D Prawda, misiu-pierdzisiu? Pamiętasz jakie żeś wypisywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baron pancerny dziś Dasz linka do tematu z siekierą? Jeśli chodzi o resztę to wcale nie wydaje się tak niewiarygodna (oprócz ochraniania policjanta). Sama różnymi rzeczami się w życiu zajmowałam, prowadziłam też własną działalność i znam sporo takich ludzi. Np. w zeszłym tygodniu poznałam faceta na wózku inwalidzkim, który prowadzi własną firmę zupełnie niezwiązaną z jego wykształceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siekierą próbowali "kochani" rodzice, wygnać z główki dziecka złego ducha. Koleżanka - kuratorka poprosiła, bym asystował jej podczas wizyty u tych ćpunów. Pozszywaną główkę dziecka, widziałem na własne oczy. Pancerny Baran wrzeszczał w tamtym wątku, że nie wolno odbierać takim "kochającym" rodzicom, dzieci. x Nie ochraniałem policjanta, ale asystowałem koledze - kuratorowi, podczas wizyty u niebezpiecznej, patologicznej rodziny. Pancerny baran nie rozumie, że wykonywanie czynności kuratora, nie ma nic wspólnego, z normalną pracą oficera policji, którą ten kolega wykonuje zawodowo. x W odróżnieniu od Pancernego barana nie jeżdżę na wózku inwalidzkim i nie pobieram żadnej renty. Kończę prowadzić swoją ostatnią indywidualną działalność gospodarczą. x W życiu prowadziłem wiele różnych firm, reprezentując od strony prawno-podatkowej moich kolegów, którzy zajmowali się konkretnym celem, dla którego firma została utworzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ misio1 dziś Nie ochraniałem policjanta, ale asystowałem koledze - kuratorowi, podczas wizyty u niebezpiecznej, patologicznej rodziny. x HAHAHA Jakim cudem cywilna osoba może asystować w służbowych czynnościach kuratora, który jeszcze wchodzi do czyjegoś prywatnego domu. To tak jakby do mnie służbowo przyszedł pan gazownik i wraz z nim chciał by wejść do mego mieszkania jakiś prywatny znajomy pana gazownika. W życiu bym nie wpuścił jakiejś postronnej nieznanej mi osoby. Tymczasem jak widać misio1 jest na tyle szałowy, że drzwi wszystkich mieszkań stoją przed nim otworem :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ misio1 dziś Nie ochraniałem policjanta, ale asystowałem koledze - kuratorowi, podczas wizyty u niebezpiecznej, patologicznej rodziny. x Misiu-pierdzisiu, znowu złapałem cię na KŁAMSTWIE!!!! Więc kuratorem był mężczyzna? To zaskakujące, bo w tamtym temacie napisałeś: "misio1 2015.08.01 Na prośbę zaprzyjaźnionej pani kurator, poszedłem do rodziny, jako jej "eskorta"." Czyli teraz mamy kolejną zmianę wersji. W dn. 01.08.2015 twierdziłeś, że była to PANI kurator, a dziś z pani zrobił się PAN kurator. Więc która wersja jest pradziwa? Tamta czy dzisiejsza? Albo inaczej: kiedy kłamałeś - wtedy czy teraz? Podpowiem ci. I wtedy kłamałeś i teraz kłamiesz. Potrafisz tylko zmyślać. Nigdy nie byłeś ani z żadnym policjantem, ani z kuratorem, ani z kuratorką. Wszystko kłamstwa. Ale jesteś na tyle pusty, że bardzo łatwo dajesz się przyłapać na kłamstwie, tak jak właśnie cię przyłapałem, pustaku, HAHAHA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) misio znowu przyłapany na ściemnianiu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że przyłapany. Dziś napisał, że ochraniał pana kuratora. Tymczasem wtedy mówił o pani kurator. Więc gdzie leży prawda? Pani kurator czy pan kurator? Misiu-pierdzisiu wyjaśnij tę kwestię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu+pierdzisiu, odpowiedz na pytanie. Kiedy kłamałeś, wtedy czy dziś? Przypomnę. Dziś wtedy (2015.08.01, g. 20:45) napisałeś: "Na prośbę zaprzyjaźnionej pani kurator, poszedłem do rodziny, jako jej "eskorta". Tymczasem tu w tym wątku dziś (g. 17:44) z pani kuratorki zrobiłeś pana kuratora pisząc: "asystowałem koledze - kuratorowi, podczas wizyty u niebezpiecznej, patologicznej rodziny". Gdzie zatem skłamałeś? Nie mogłeś iść do tamtej rodziny z panem kuratorem, który jednocześnie był panią kuratorką. KŁAMCZUCHU WRACAJ I ODPOWIADAJ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baron pancerny dziś Dzięki, przejrzę. Acha, znam przypadek, gdy matka złamała niemowlęciu nogę i nie poszła z nim do lekarza, dostała tylko nadzór kuratorski. W Polsce różne rzeczy są możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są możliwe, owszem. Ale tu mamy przypadek mitomana, który bredzi. Sama widzisz, że raz pisze o pani kurator, a raz o panu kuratorze. Tu akurat tak się dobrze złożyło, że został przyłapany na gorącym uczynku jednak najczęściej jest tak, że misio-pierdzisio pisze zaprzeczenia w pewnych odstępach czasowych. Np. kiedyś, jak sama twierdzisz, pisał, że jest właścicielem firmy handlowej. Dziś natomiast pewnej gościówie próbował udzielać rad w kwestii laptopa jako... elektronik. W innym natomiast poście twierdził, że pracuje jako kierowca. W jeszcze innym był właścicielem firmy budowlanej. A jakiś miesiąc temu mogłem przeczytać, że ból kręgosłupa nie pozwala mu z łóżka nawet wstawać i nie pracuje zawodowo. Wszystkie te rzeczy wykluczają się wzajemnie. Po prostu misio-pierdzisio sam już nie pamiętam co, gdzie i kiedy pisał. Dziś szczęście, że szybko odnalazłem tamten link, a misiek dodatkowo sam się wkopał robiąc z pani kuratorki pana kuratora :D Czy trzeba więcej dowodów na tego mitomana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kim wy jesteście,że nie macie lepszych i ciekawszych zajęć niż śledzenie kogoś na forum i wyłapywanie kłamstw i nieścisłości w jego postach?Renta na główkę,a rączki leniwe,każdą pracą się brzydzą.Osoby szczególnie prześladowane to ten Misio,taka jedna ekspert od metalu,nick zmienny i właścicielka kundelka Majki,celebrytka ostatnio nieobecna,ale pewnie wróci:-DNie wiem czy ma sens się logować w ogóle,bo zaraz podszywy i hejty:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie i do tego wszyscy kłamią.Nie wiesz na100%,że każdy jest tym,za kogo się podaje.Nie znasz osobiście,więc nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiota odpisuje sam sobie z goscia co za zryty beret.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie on,to ja jestem tym dzieckiem z dziurą w głowie zszytą po rozcięciu siekierą.Została mała blizna:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio1 to chodząca encyklopedia i skarbnica wiedzy misio1 to przebojowy badboy wyrywający kobiety na pęczki misio1 to dusza towarzystwa mająca znajomych w ministerstwach, prokuraturach, komendach policji a nawet w samym Belwederze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś misio1 to chodząca encyklopedia i skarbnica wiedzy misio1 to przebojowy badboy wyrywający kobiety na pęczki misio1 to dusza towarzystwa mająca znajomych w ministerstwach, prokuraturach, komendach policji a nawet w samym Belwederze... Daj już spokój z tymi znajomościami. Do dwóch pierwszych punktów się nie odnoszę bo mnie to nie obchodzi ale zarzucanie komuś kłamstwa tylko dlatego, że ma jakieś znajomości mnie śmieszy. To chyba normalne, że każdy dorosły człowiek, skądś pochodzący, w iluś miejscach się uczący, w kilku pracujący, w kilku mieszkający, ma znajomych w różnych środowiskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem ale on zna biskupow, ordynatorow, i zawsze kogos naj , naj, bez urazy , ale takie sciemy to ; gimby kupiom xd ;, dorosli potrafia odsiac pozerstwo od prawdy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To naprawdę tak Cię dziwi? Rozumiałabym gdyby chodziło o papieża a nie biskupa. Albo np. ordynator, to przecież tylko szef jednego z oddziałów w jednym ze szpitali, jasne, że nie jest to jakieś podrzędne stanowisko ale bez przesady. Gdyby mówił, że ma wśród znajomych prezydentów czy gwiazdy piłki nożnej to nie uwierzyłabym ale to co wymieniłeś to dość prawdopodobne. Chyba każdy zna kogoś kto się wybił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pancerny Baran nie rozumie, że normalny człowiek, w normalnym życiu styka się z różnymi ludźmi. Ja z prezydentem też miałem do czynienia :P. Był to pan Kwaśniewski i wtedy nie był jeszcze prezydentem :). Do Pancernego barana nie dociera, że było to ponad ćwierć wieku temu i nie ma żadnego związku z teraźniejszością. Podobnie jak kumpel z czasów szkoły średniej, którego nie widziałem na oczy lat 20 i który podobno jest obecnie biskupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misio1 dziś Ty się cały czas z kimś stykasz, od sprzątaczek po prezydentów i to mimo, że masz problem ze stoczeniem się ze schodów w swojej śląskiej kamienicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×