Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy moja matka troche nie przesadza? Ocencie obiektywnie

Polecane posty

Gość gość

Mam 27 lat, jestem po studiach, pracuję. Zaczne od tego, ze nie upijam sie czesto , przy mojej matce moze ze 2 razy sie zdarzylo. No i wlasnie wczoraj bylamw domu rodzinnym bo mam wolne 2 dni i sie (troche!) upiłam 3 piwami bo mam takie swoje klopoty sercowe. A ona mi o to zrobila awanture, ze jak sie upijam to nie w tym domu itd. A ja nie bylam jakas pijana w sztok, tylko taka troche wstawiona co ona zauwazyla.... Poza tym wcale czesto nie siegam po alkohol Tak samo jak przyjezdza do mnie facet z ktorym jestem kilka ladnych lat, nie chce zebysmy spai w jednym pokoju :O Choc zdaje sobie sprawe ze ze soba sypiamy od dawna... W ogole mnie czesto traktuje jakbym byla dzieckiem,a nie dorosla, np komentuje moje wybory, nawet takie małe wybory, wtraca sie o ktorej chodze spac, mieszkam osobno, ale czasem przyjezdzam do dom"rodzinnego" jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość8
Fakt, w innych rzeczach przesadza. Ale upijac się w domu matki, nawet trzema piwami, raczej nie wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz grzecznie jej powiedzieć : mamo, wiem ze się martwisz, ale jestem dorosła i pozwól mi żyć jak mi jest wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zacznij upijać się u siebie nie u matki, zasadniczo powinni pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja sie nie upiłam, tylko byłam wstawiona, a ona zrobiła z tego taka afere jakby nie wiem co :O Ona zreszta zawsze taka była, pamietam jak miałam 16 lat i mnie nakryła na całowaniu ( i tylko całowaniu!) sie z chłopakiem to zrobiła straszna awanture, ze co sie w tym domu dzieje itd...A teraz mam 27 lat i mnie chce traktować jak mala dziewczynke, ja sie nie daje, ale nawet ostatnio kupiłam sobie buty na jesien to zaczela marudzic, ze zrobilam blad, ze sa takie wysokie, bo to nie wygodnie, a ja jestem dorosła, kupilam je za sowj pieniadze :O ja zawsze i tak robie po swojemu, ale ona wszedzie wrzuca swoje 3 grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam , oj tam matka to matka. Pogada , pozrzędzi i przestanie, pamiętaj ze masz tylko tą jedną matkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faust 89
Będziesz tak traktowana na ile sobie pozwolisz. Jeśli mając 27 lat pozwalasz sobie na takie coś to tym bardziej dajesz matce przyzwolenie na takie traktowanie. Czasami nie ma innego wyjścia niż przysłowiowe wydarcie ryja i kazanie spierdalać komuś... nawet jeśli to własna matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×