Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy poronienie po gorącej wodzie występuje odrazu czy może po dniu ?

Polecane posty

Gość gość

bo kiedyś słyszałam ze od kąpieli w gorącej wodzie można poronić..i tak się zastanawiam bo kilka lat temu po stosunku jakoś dzień po brałam gorącaą kąpiel..i nie mogę sobie przypomnieć czy czasem dzień po tym czasem dostałam okres czy jakoś tak..i teraz się zastanawiam czy to byl napewno okres.. niewiem czy poronienie występuje odrazu po takiej kąpieli czy jest możliwe ze jakiś czas po...np dzień po albo tydzien po ? bo trochę mi to nie daje spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poronienie czego? komórki jajowej i plemnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le... jeszcze ten plemnik nie zdążył wbić się w komórkę jajową, a Ty już poroniłaś. Weź się doucz, bo widzę, że zamiast antykoncepcji będziesz zażywać ciepłych kąpieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no choćby nawet komórki jajowej..poprostu boję się ze na komórkę jajową czy nawet zarodka taka kąpiel mogła jakoś wpłynąć;( może i się nie znam na tym ale naprawdę mam straszny mętlik w głowie siedzę cały dzień i czytam w necie o tym i mi się już wszystko mieszza mam pełno wątpliwości bo nie pamiętam dokładnie po jakim czasie od tej kąpieli dostałam ten okres czy to było zaraz następnego dnia czy jakoś po tygodniu czy dwóch...bo to było dawno ale sobie terax o tym przypomnialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak po kilku latach? I okres przyszedł na czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra napiszę Ci w prost. Nie poroniłaś. Dostałaś okres bo miałaś dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak...bo tak właśnie sobie zaczęłam trochę wspominać mojego byłego i w związku z tym różne takie rzeczy i sobie przypomnialam jak spalismy ze sobą ten akurat wieczór i sobie teraz myślę ze to jedyny raz gdy on doszedł we mnie..i stąd te dylematy teraz takie..najbardziej mnie to denerwuje ze nie mogę sobie przypomniec ile po tym ja ten okres dostalam..i jak wyglądał ogólnie..napewno nie miałam nigdy jakiejs nadzwyczajnej miesiaczki co by się różniła od reszty ale czytałam ze można poronic i nawet o tym niewiedziec stąd te dylematy czy wtedy czasem nie byłam w ciąży..wogole też wtedy byłam na biczach wodnych i to też trochę po brzuchu dawało ze tak powiem..ale chyba takie bicze czy kąpiel takiemu małemu hmm zarodkowi nie były by w stanie zaszkodzić prawda? bo teraz czuje się trochę jak jakas nie powiem co bo nie mam tej pewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź nie przeżywaj. To nie bylo poronienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le poroniła przez bicze wodne skierowane na brzuch. Ha ha ha. Jebłam. Jak ktoś założy następny temat typu "najgłupsze rzeczy jakie przeczytaliście na kafe" to wrzucę twój temat autorko. Ha ha ha normalnie czytam i leje ze śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to było poronienie. Twój mózg ci wypłynął cipą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej nie bądźcie chamscy...nigdy nie byłam w ciąży więc mam prawo do głupich wątpliwości..:/ tymbardziej ze mówię ze on we mnie odszedł dlatego każdą moją czynnosc z wtedy biorę pod uwage :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na poronienie pomaga wlanie do pupy około litra ciepłego barszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko to nieprawda. na poronienie najlepsze jest porzadne tarcie parcia o scianki pochwy tez tak slyszalam bo seksu to ja nie uprawiam bo boje sie ciazy i chorob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tarcie prącia wyszło mi juz parcie a to nie porod :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tu nie pytam o to co robić tylko czy aby wtedy to nie było poronienie.. bo przecież wtedy napewno nie tylko odrazu po stosunku brałam gorące kąpiele..prawie codzień brałam bo to zimą było..a okres nie pamiętam właśnie czy dostałam dzień po pierwszej kąpieli czy tydzien po kurcze niepamiętam tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi uplynac kilka dni zanim zaplodniona komorka zejdzie do macicy i sie zagniezdzi. Bywa, ze musi uplynac kilka dni nim w ogole dojdzie do zaplodnienia. Tak wiec jesli kapiel byla dzien po stosunku to niemozliwe zebys poronila, bo nie bylas jeszcze w ciazy. O ciazy mowimy od momentu kiedy zaplodniona komorka zagniezdzi sie w macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha ale kąpiel brałam nie tylko wtedy bo to była zima więc i tydzien po stosunku brałam kąpiel i w ciągu tygodnia też ale to prysznic już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa i jeszcze jedno bo napisałas ze to by nie była ciąża..ale czy zapłodnioa komórka która wędruje już do macicy i ja jej mogłam tą kąpielą zaszkodzić ze nie doszła do macicy to nie poronienie? przecież wg kościoła taka zapłodniona komórka to już życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze żyje i jak powiesz to wszystko księdzu na spowiedzi, to nie otrzymasz rozgrzeszenia :P następnym razem od chwili stosunku nie wolno ci brać kąpieli, zwłaszcza gorących, aż do porodu! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej to nie jest śmieszne bo ja naprawdę niewiem już sama co mam myśleć o tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×