Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aarletta

Czy powinnam umawiac sie z innymi?

Polecane posty

Gość aarletta

Słuchajcie, sprawa wygląda następująco: mój narzeczony, jesteśmy razem 4 lata całkowicie przestał zwracać na mnie uwagę. Żyjemy pod jednym dachem ale praktycznie osobno. Czuje się bardzo samotna, z nikim się nie spotykam bo przeprowadzilam się do niego ponad 100km od domu rodzinnego. Nikogo tu nie znam, mamy małe dziecko, on całymniami poza domem, a ja płacze po kątach z bezsilności. Jestem już tak zmęczona psychicznie, ze czuje ze dłużej tak nie wytrzymam. Nie mam tu koleżanek, o kolegach nie wspomnę bo mam calkowity zakaz kontaktowania się facetami. Śpimy osobno, bo on ciągle jest o coś obrażony. Staje na głowie żeby mu dogodzic, ciepły obiadek jak wraca, zajmuje się dzieckiem 24/h żeby on mógł sobie odpocząć przy kompie czy tv jak ma wolne od pracy. Jest zawsze czysciutko, posprzatane, wygrane, itd. A gdzie w tym wszystkim ja? Odkąd urodziło się dziecko ( ma ponad 2 lata) nie przespalam całej nocy, śpię maksymalnie 6 h na dobę ( on ani razu nie wstał do dziecka w nocy). Jestem zmeczona, sfrustrowana, zamknięta w czterech ścianach jak niewolnica. Nie ma seksu, a jak jest raz na dwa tyg. to mechaniczny, na codzień to on się masturbuje. Mam 30 lat a czuje się jakbym miała 70. Zabrał mi chęci do życia i wiarę w miłość. Boję się ze obudze się któregoś dnia z ręką w nocniku i 40ka na karku, bez perspektyw i sama jak palec. On się spotyka z kin chce i gdzie chce. Wychodzi rano do pracy, wraca w nocy ok 22ej. Nie znam jego grafiku, często ma wolne 2-3 dni w tyg. Ostatnio w ogóle go nie ma w domu. Nie szanuje mnie, w kłótni wykrzykuje ze jestem " karykatura kobiety". Czuje ze dłużej tak nie dam rady żyć. Nie wiem czy to dobry pomysł ale chciałabym zacząć się z kimś spotykać. Nie w celach matrymonialnych tylko czysto towarzyskich, kolezenskich. Chciałabym wyjść sobie z domu, zostawić z nim dziecko i po prostu się z kimś spotkać, pogadać - brakuje mi tego. Co o tym myślicie? Znacie może jakiś portal przez który można nawiązać znajomości kolezenskie, przyjacielskie? Co w ogóle myślicie o tej całej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie żadnych pomysłów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rety jestes więźnem wlasnego domu. wspolczuje. sprobuj poszukac kolezanki na gumtree http://www.gumtree.pl/s-spolecznosc/v1c6p1 ja mam stąd pare znajomych i obecnego chlopaka :) powodzenia, nie daj sie. jestem w Twoim wieku i nie wyobrazam sobie zeby mnie faceta tak traktowal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze mną się nikt nie umawia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aarletta
18:14 Bardzo Ci dziękuję za te stronke i słowa otuchy. Na pewno spróbuje bo już tak dłużej nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aarletta
Ktos coś jeszcze doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×