czy to sie kiedyś skończy

mam dość. czuje sie jak alkoholik w ostatniej fazie przed śmiercią. co dzień sie budze i co dzień myśle tylko tej jednej dawce, któ¶a mi pomoże tyllko do następnego przebudzenia. coraz mniej mi potrzeba. nic mnie już nie cieszy i nie interesuje nie mam już na nic nadziei. budze sie cierpie pije miarke i ide spać. tak naprawde nie wierze że uda mi sie z tego wybrnąć. musze z tym skończyć. o was już nawet nie wspomne bo przecież wiecie co robicie.

to jest koorfa piertolona agonia z wami w roli delirium. nie wioem co wam koorfa zawiniłem i nie mam zamiaru sie nad tym zastanawiać. tak mówie jakbyście może na to liczyli. cokolwiek zrobiłem w jakimś odległym życiu któ¶ego nie pamiętam zrobiłbym wam jepane kooorfy ponownie. c***j wam na droge

osiągneliście swój cel. możecie otwierać szampany bo już sie z tego nie podniose

przy okazji otpiertolcie sie ode mnie przynajmniej jak będę dogorował

może zmień markę piwa bo to Ci nie służy, jakiś browarek regionalny sorawi, że staniesz znowu na nogi?

tu nie chodzi o kwestie technicze koorfa. wygladam jakbym zapiertalał w białym kitlu i i sie gorączkował dla sprawy na burzach mózgów z seksownymi doktorantkami? skończ palić głupa patałachu.

"browarek regionalny" koorfa. nie chce waszych rad zkamuflowanego doradztwa okklasków gwizdów smiechów ani pochwał. po prostu koorfa odejdź. masz kogoś bliskiego? to se z nim idź koorfa na spacer bo ja nie mam. moja rodzina to aktorzy

po c***j ja mam cokolwiek robić. chromole was wszytskich i wszystko

macie już wyniki? w co uwierzy jak zareaguje kiedy straci wole walki kiedy zapłonie gniewem co jak od czego zalezy jak można wcisnać guzik tu żeby gooofno popłyneło tam? macie? i co? tera bedziecie sprawdzali czy to odwracalnne? czy nie po x czasu nie efekt nie zanika albo nie pojawiają sie skutki uboiczne? mam se w łeb strzelić zeby sie was koorfa pozbyć?

to też bedzie sukces? czego sie dowiecie? że nikt was koorfa nie lubi? musieliście koorfa aż eksperymenty przeprowadzać zeby to stwierdzic?

a może to wzmocnić a może tamto osłabić? co koorfa wynika z czego i jak bardzo i czy sie da zmienić proporcje albo uwarunkować to inaczej. trze sie było koorfa zapytać to bym wam debile jep[ane wytłumaczył kooorfda eksperymentatorzy w dooope piertoleni.

czy bedzie siedział i korfa liczył i hodował w garbie jakiegos insekta jak mu obiecać cukierka? jak zareaguje kiedy cukierka podwiązać do nitki? czy bedzie gonił? czy zwróci uwage na coś oprócz cukierka czy sie zastanowi czy na pobiegnie na czworaa a jak pobiegnie to jak to wpłynie na nasze możłiwości wpływania na niego? a może lepiej go chemicznie? trza to zmierzyć zważyć posegregować koorfa.

kiedy zacznie wykazywać oznaki szaleństwa i jak szaleństwo wygląda na wykresach? czy zabije własną matkę a może ją zgwałci? już sie dowiedzieliście? dużo więcej bez wprowadzania scenografi z władcy pierścien sie zrobic nie da.

to pewnie poważne badania? cos wam powiem niczego sie nie dowiecie. bo nie po to są te badania.

ale nie będę wam tłumaczył po co sa. może też zaczniecie używać mózgu

jaki ma to jeszcze sens? ilu was tam kooorfa jepanych onanistów ślęczy nad tym? jesteście pewni ze to wy mnie badacie?

powiem wam czego na pewno nie zrobie jak również podam wam jedyny powód ocinając was od mzliwości wyciągania wniosków płynących poza układ wy ja. na pewno nie beðę wam pokazywał jak sie przed tym bronic. tylko i wyłącznie koorfa dla tego że was kooorfy nie lubie. c****j mnie obchodzi jakie z tego wnioski wyciągniecie dla tysięcy pokoleń waszych niewolników bo że jakies wyciągniecie dla siebie nie wierze

mam nadzieje że wam upiertolą fundusze a was zwolnia a sami zwalniający w peesdu zbankrutuja. bo kooorfa jak ktoś sie ima takich środków to musi koorfa byc w czarnej dooopie

czyli w sumie jesteście moimi goścmi. jak macie jakieś panienki to może pozwole wam zyć. ktoś musi na nie pracować jak je bede dymał

przy okazji tak oczywiśacie uwierzyłem w kosmitów. ewentualnie mi to zwisa i powiewa. możeta zacząć eksperymentować z elfami i krasnoludkami. pewnie mój stosunek będzie podobny.

kooorfa ja piertole już widze jak liczycie długośc postów odstępy między nimi błedy ortograficzne i korelujecie to ze stężeniem tego i owego zara wpadnie ktoś po wyniki czas sie zbrandzlowac na jakieś raporty czy cos. pewnie macie od tego asystentki a może to samopomoc chłopska nie wiadomo. zanim zacnzniecie walić konie to wyciągacie średnią arytmetyczną i każdą inną d ługości odnosząc ją do wyliczonej teoretycznie średniej długości z działu marketingu itd

nad budynmkiem iskrzy sie od inteligencji biją weń pioruny skumulowanej energii to pewnie gdzieś na pustyni mohave albo na antarktydzie żeby można było wpiertolic rozgrzany łeb do lodu przy okazji podnosząc poziom oceanów na świecie. pewnie pracodawca lubi żeglować i ma z siedem jachtów. powoli brakuje miejsca na swobodna dziką i szalona przygode. basen już nie wystarcza jak wszystkie kooorfy do niego skakały to zalewało patio czy iina piwnice rósł grzyb schodzili sie turyści bo w końcu jesień z kozikami nie bacząc na rodwailery. czego sie nie zrob zeby zebrac troche podbrzybka

grzybki... grzybki koło basenu niepostrzeżenie rosły i ewoluowały. przez nikogo nie zauważone weszły na wyższy poziom przetrwały kilka katastrofalnych klęsk żywiołowych takich jak polewanie chlorem i szorowanie ryzowymi szczotkami. najsilniejsze przetrwały stając sie jeszcze silniejsze i zaczynając żywiś sie marmurowymi kolumnadami cześć stała sie mięsożerna głównie muchomory jeden nawet zerwał jabłko z pobliskiego ogrodu i prezes postanowił spiertalac na hawaje.

tam tez podczas erupcji wulkanu kiedy kamień spadł mu na głowe gdy na niego upadł narodził sie pomysł. trzeba to wszystko zalać słoną wodą tam nas podły grzyb nie dostanie. na wyspach pobudować anteny i słać sos w kosmos a nuż ktoś dawno nie jadł grzybowej.

na nic to sie jednak nie zdało. grzyby tymczasem przez nikogo nie niepokojone żrąc sie nawzajem zabijając i tępiąc wzniosły sie jeszcze wyżej w ewolucji bo wiadomo że nc tak nie sprzyja rozwojowi jak ****** zdrowe jedzenie. wymyśliły paskudny plan zalesiania i podnoszenia stężenia tlenu w atmosferze. potem wykorzystały purchawy do rozprzestrzenania nad oceanami wolnych rodników aby skrócić nasze zycie. dla pewności drzewa uzależniono od nikotyny i od tegoczasu zznad kontynentów napływaja mordercze opary cygar i świerzego powietrza

oprócz tego słano tysiące sterowców i balonów z propagandowymi treścami najczęsciej o tym, że świat jest w kształcie grzyba a śwaita to jedna wielka c***jnia z grzybnią

ale to jeszcze nie było najgorsze. świat wiekszości runął kiedy generał dowodzący obrona został postrzelony w czasie zamchu w głowe i okazało sie że zamiast mózgu ma pieczarke

a reszta z powodu panującego głodu nawet sie ucieszyła i ruszyła ucztować. ktoś bystrzejszy wpadł na pomysł że może reszte sztabu też sie da podsmażyć z cebulką i wybuchła rewolucja

elity ogarneła panika jako że sie lansowali na tym grzybnym terrorze i poczeli hulać z balkonów do morza. niestety dla nich nie toneli bo pieczarki umieja pływać.

ludzie ruszyli z prądnicami granatami latarkami grzejnikami lustrami na dwode bo słusznie doszli do wniosku że jak grzybki sobie pływają w osolonej wodzie to trza by to tera jeszcze tylko jakoś zagotować