Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pani_prezes

Czyh jestem ukrytą potworzycą i sadystką?

Polecane posty

Gość pani_prezes

Czyh jestem ukrytą potworzycą i sadystką? Mam 38 lat, singielka, bez dzieci, z własną działalnością gospodarczą. Prowadzę sama firmę ale teraz chyba na własne nieszczęście wzięłam tjeszcze praktykantkę bo skusiłam się, że urząd będzie za nią płacił podatki. Idylla szybko się skończyła kiedy się okazało, że ta praktykantka to prawdziwe ciele o dwóch lewych rękach. Trzeba jej wszystko 5 razy powtarzać a i tak spieprzy. Strach cokolwiek jej dawać a jak już się da to trzeba po niej dokładnie sprawdzać bo już raz mi narobiła wstydu przed kontrahentami i dosłownie drżę, że znowu narobi byków i będę musiał dzwonić po ludziach i przepraszać. Np. wysłała mailem upomnienia nie do tych osób co trzeba i moi wieloletni kontrahenci z którymi nigdy nie miałam problemu zostali zrypani a potem dzwonią do mnie zaskoczeni a ja się muszę za to cielę tłumaczyć i przepraszać. Na ogół jestem spokojną i sympatyczną kobietą ale jak widzę to cielę to jeszcze nim rano powie mi dzieńdobry to już się krew we mnie gotuje. Ale to dopiero początek dramatu zaraz opiszę co było dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
99% praktykantek ma "dwie lewe ręce". To zupełnie normalne i naturalne. Dawaj jej zajęcia które nie wiążą się z ryzykiem. Niech coś napisze na komputerze, posegreguje jakieś stare dokumenty, może ogarnie trochę biuro. Ewentualnie możesz ją wysłać do sklepu po drożdżówkę, czy mleczko do kawy. Dawaj jej zajęcia, które ona może ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani_prezes
Zaczęłam być uszczypliwa dla niej. Zdarzało mi się krzyczeć choć nigdy na nikogo nie krzyczałam. Potem doszło już do tak toksycznej sytuacji, że mój podniesiony głos jest jedynym sposobem mojego wydawania poleceń jej. Jak jestem na coś zła, niekoniecznie na nią to pod byle pretekstem idę się wykrzyczeć na nią. A spokój tego cielęcia jeszcze dolewa oliwy do ognia. Ona siedzi, otworzy gębę ze zdziwienia i patrzy się jak ciele niemo i słowem się nie odezwie gdy ją rugam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie krzycz na nią i nie rugaj jej. To ją stresuje i może źle wpływać na pracę jej serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak Ula przydula aaaa:-D pewnie jeszcze nosi okylary i aparat na zebach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie krzycz na nią ty suczoooo,mobingowa suczoo,podaj nazwe firmy jak taka odwazna jesteś,po co jej dajesz kontakty do klientów głupia daj jej cos na miare jej sił a nie wyzywaj się na słabszym chętnie bym ci przywaliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyslalas ze ona może potem bac się isc do pracy może mieć nerwice albo inny syf ty pusta bez wyobraźni kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostkaa
No niestety, chciałaś mieć pracownika za darmo - to masz. Nie zdziw się, jak "cielę" Ci wystawi taką opinię w Internecie, że zaszkodzi ładnie Twojej reputacji. Bierz Valerin, dawaj jej proste rzeczy do zrobienia i nie wyżywaj się na niej, bo brzmi to niesamowicie chamsko. Ona ma swoich rodziców, być może dzieci, męża, swoje życie. Nie jest Twoją zabawką do bicia i nie masz prawa niszczyć w niej poczucia wartości. Może się okazać, że spotkasz ją jako pracownika kiedyś na poczcie czy w urzędzie i ładnie Ci się odpłaci za to traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani_prezes
Zauważyłam, że jak się tak wywrzeszczę na nią, jak się porząnie wyładuję na niej to przynosi mi to ulgę. Tu się zaczyna mój problem bo co innego jest ochrzanić kogoś słusznie za jakieś jego przewinienie a co innego drzeć przysłowiową mordę z samej chęci pokrzyczenia sobie bo się to lubi. Tak, spostrzegłam, że zaczynam lubić upokarzać ją. Im bardziej jej nawrzucam krótkich i długich tym większą satysfakcję czuję. Wstydzę się tego uczucia bo to tak jakbym wewnątrz była jakąś potworzycą albo sadystką ale piszę prawdę. Odczuwam żywą przyjemność z upokarzania tego cielęcia. Czasami żałuję, że nie mogę wziąć linijki i zdzielić ją przez grube doopsko może wtedy nabrała by rozpędu. To straszne ale takie mam myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostkaa
PS. Jeśli wróci do domu zapłakana i ktoś jej podsunie dyktafon to możesz mieć spore problemy z PIPem. Sama sobie szkodzisz, traktując ją jak szmatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostkaa
Cóż, zaczynam mieć nadzieję, że PIP Cię w końcu dojedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem u podstawy takich uczuć leży frustracja seksualna. Strzel sobie przed pracą palcówkę, i zobaczysz że bedziesz czuła się zupełnie inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jak łykacie prowo
To prowokacja, pelikanki :) Żadnym stażystkom nie daje się zadań związanych z odpowiedzialnością (np takich, które związane są z kontaktem z ważnymi kontrahentami). Stażystki parzą kawę i segregują dokumenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tłumaczysz prezesową ,niech podaje nazwe firmy za takie pragnienia a nie ze provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostkaa
E, to byś się zdziwił ;) Może i prowo, ale nieprawda, małe firmy wykorzystują stażystów/praktykantów do wszystkiego, także kontaktu z klientami. Byłam na praktyce i jestem na stażu, więc wiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani_prezes
Żyję sama, nie mam męża ani dzieci, kochankowie zdarzają się ale na krótko bo większość tolenie chętne tylko na moje pieniądze. Zadowalam się często sama wibratorem nierzadko wspomaganym pikantnym filmem. Ostatnio trafiłam na ciekawą scenę lesbijską gdzie akcja działa się właśnie w biurze i jedna taka biznesswoman kazała swojej sekretarce uklęknąć i lizać stopy. Od razu miałam skojarzenie ze swoim cielęciem z biura. Skoro to ciele nie potrafi nawet maila dobrze wysłać to niech chociaż językiem masuje mi bose stopy. Mogła bym ją przy okazji piętą kopnąć w ten durny cielęci pysk. Bardzo mnie nakręciła ta myśl a jednocześnie przeraziła. Nie wiem skad u mnie takie pomysły. Nigdy wcześniej tak nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas sie leczyc jesli chcesz zrobic cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz być prezesem co najwyżej budki z warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani_prezes
@ gość dziś zboczony fiut x Może i zboczony ale nie żaden fiut tylko wasz kafeteryjny PROWOKATOR ;D 🖐️)) Pocieszcie się dziewczynki, że nie ma żadnej mobingowanej praktykantki ani sadystycznej potworzycy. Nie czujecie ulgi w sercach? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu byłam tego pewna, zboczeńcze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jej miejscu poszłabym do Urzędu pracy i zgłosiła co ty odp*****lasz .jest szansa że więcej darmowych pracowników nie dostaniesz skoro ich mobbingujesz.w ogóle coś takiego jak staże czy umowy zlecenia nie powinno mieć miejsca bytu.pracodawcy szukają taniej siły roboczej zamiast normalnie zatrudniać pracowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyżej nie podniecaj się, to prowo i w dodatku faceta (w pierwszym poście nawet raz się pomylił w czasowniku co do własnej płci) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×