Denerwuje mnie, że ludzie się starzeją

Wszyscy członkowie Slayera mają juz ponad 50 lat, a najstarszy jest Araya, miesiąc temu skończył 54 lata. Nigdy już nie będą młodsi. A za 10 lat wszyscy bedą mieli ponad 60 lat. No ale jak to tak, rozumiem że rolling stonesi są tacy starzy, ale członkowie zespołu grającego taki brutalny thrash metal jak Slayer? :( oni nie powinni sie starzeć. :(

a Peter z Vadera kończy 50 lat w tym roku, a to tez brutalna muzyka, death metal :( Dobrze że perkusista Vadera jest młody i ma tylko 25 lat, ale to tylko dlatego, że to jest nowy perkusista, który dołączył do zespołu kilka lat temu, a nie stary którego odmłodzili w jakiś czarodziejski sposób.

liż od byt

Nie martw się ty też się zestarzejsz chociaż jakby tak się zastanowić to chyba jest to sprawiedliwe bo wszyscy będziemy starzy bez wyjątku.

to co Kasiu? Spotkamy się na woodstocku? Mnie też denerwuje, że wszyscy się starzeją. Muniek Staszczyk, Kazik Staszewski, Grabaż, Jurek Owsiak (pierwsi, którzy mi przyszli do głowy, a przecież pamiętam ich jak byli w tym wieku co ja teraz). Ja też nie robię się coraz młodszy.

Nie, too niesprawiedliwe, że ludzie mający młody duch, czasem mają juz stare ciało. Wiem, że sama tez się zestarzeje, i nie przeraża mnie to, co nie znaczy że mi sie to podoba, wręcz przeciwnie :P

Mnie przeraża własna starość czasami nawet zastanawiam się jakby to ominąć tzn skrócić sobie życie wtedy nigdy nie będę stara

woodstockowicz, jeszcze 3 tygodnie, daj mi czas na zastanowienie :P a jeśli tak, to ustalmy na mailu co i jak, na pewno nie powiem ci na publicznym forum gdzie i jak mnie rozpoznasz, bo nie tylko ty jedziesz na woodstock z kafe, i jakaś inna osoba z kafeterii może też przyjść żeby mnie zobaczyć, zrobi mi zdjęcie i wrzuci na kafeterie, i mój wygląd będzie przedmiotem niewyszukanych wyzwisk tutejszych trolli. :P

Ja chciałabym żyć jak najdłużej, w życiu nie przyszło mi do głowy, by popełnić samobójstwo ze wzgledu na strach przed starościa, to jakiś absurd :D co innego strach przed kalectwem, zniedołężnieniem, w perspektywie tego moglabym rozważyć smierć.

ok Kasiu, to czekam na sygnał :)

Ktoś z 14:40 miał rację. Wszyscy będziemy starzy,o ile dożyjemy tej starości. Mnie to też niepokoi,nie tyle z powodu zmarszczek i zwiotczałej skóry, bardziej z powodu,że człowiek robi się coraz mniej sprawny i potrzebuje pomocy.Muzyków też to nie ominie,wielu ma endoprotezy,miało nowotwory,zawały.Potem towarzyszą im w trasie ekipy medyczne,żeby w ogóle mogli wyjść na scenę. Zack z Black Label Society ma problemy z krążeniem, Bruce Dickinson leczenie onkologiczne przeszedł ostatnio,Ozzy Osborne albo Lemmy z Motorhead mają, szczęście, że w ogóle jeszcze żyją. Lista jest długa, lepiej słuchać muzyki,takiej jaką lubimy i nie martwić się na zapas.Teraz już niektórzy organizują się na Woodstock.

Popatrzcie na Owsiaka,nie wygląda na swój wiek.Muzyka i chęć robienia czegoś dla innych mu służy:-)Człowiek się starzeje od siedzenia na tyłku i narzekania,niestety:-(