Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety myślą, że inne kobiety zazdroszczą im ślubu?

Polecane posty

Gość gość

Można zazdrościć tego że ma faceta, ale ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo myślą, że ślub gwarantuje trwałość związku. A jak do tego jeszcze zaciążą, to już w ogóle nierozerwalne. Tylko skąd potem tyle rozwódek? Ja tam nigdy nikomu ślubu nie zazdrościłam, może czasem trochę zazdrościłam dobrego, przystojnego, opiekuńczego partnera. Ale teraz sama takiego mam, więc już nie zazdroszczę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego, że same wcześniej należały do tej zazdrosnej grupy i marzyły o ślubie. W sumie częściowo się nie mylą, jest bardzo dużo kobiet, które rzeczywiście zazdroszczą i czekają z utęsknieniem na oświadczyny, lub gorzej - są same i bardzo to przeżywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x Dobrze powiedziane. Naprawdę jest wiele kobiet, którym bardzo zależy nie tylko na ślubie, ale całej tej otoczce z tym związanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla sporej grupy kobiet - zwłaszcza na kafeterii - ślub i spłodzenie dziecka to jedyny życiowy cel i osiągnięcie. Nieistotne, że mają pokończone zawodówki, pracują na kasach i taśmach albo nigdzie, mieszkają kątem u teściów a facet to pijak i tymczasowy robotnik budowlany, ważne że są dumnymi mężatkami:D Jak mówie takiej, że ja na razie odwlekam termin ślubu chociaż mój facet nalega (mam 25 lat) to robią wielkie oczy albo kiwają głowami, że pewnie kłamie bo to na pewno facet nie chce a nie ja:D Z jednej strony smieszne a z drugiej smutne, że tyle kobiet jest tak niezaradnych życiowo, że czuja sie nikim bez uczepienia się pierwszych lepszych kaleson

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to chyba ty się uczepiłaś pierwszych lepszych kaleson, skoro ten ślub jest tak odwlekany, a te co wyszły za maż to wybrały sobie tego jedynego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj chyba ktoś trafił w czuły punkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj chyba jakaś zazdrośnica temat założyła i bzdury w nim smaruje, a jak ktoś jej dosrał to ujadać zaczyna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:45 nie tego jedynego tylko tego,ktory sie natrafil. Malzenstw z milosci jest tak na prawde malo. Kobiety wychodza za maz teraz albo z rozsadku albo z braku laku. Kobiet jest 3razy wiecej wiec ciezko znalezc swoja polowke tym bardziej jak kobieta marzy o slubie...bedzie z byle kim byle byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezuuu... tu autorka... dlaczego od razu myslicie, ze jak ktos wam odpisuje to od razu musi to byc autorka tematu? to nie ja z wami pisze -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja wypowiedz jest z 11.41 - nie jestem autorką. Faceta mam bardzo udanego, myślę o nim poważnie ale za krótko z nim jestem, żeby podejmować decyzje o takiej wadze. A do pani, która pisze coś o ujadaniu - bo to chyba było do mnie:D- ale czego mam zazdrościć? Zazdrościć to można związku z porządnym facetem ale nie samego faktu, że jakiś wymoczek chce się żenić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:14 a ile jestecie razem ze ona na slub naciska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tak jest ze zazdroszczą/mam bliska koleżankę która rozstała sie z chłopakiem w takim czasie jakim ja ze swoim i niby imprezy wyjazdy itd-wojowac swiat :D ona na sile szukała kogoś do związku a ja jakoś tak żyłam sobie bez tej spiny aż tu nagle pojawił sie moj maz, szybko ślub mieszkanie dziecko firma itd a ona została nadal sama/kiedyś po pijaku powiedziała ze mi zazdrości takiego życia wiec cis chyba w tym jest...jego była dziewczyna nalegała na ślub ale ja zostawił a jak sie poznaliśmy to szybko sie to potoczyło a ona tylko wypytywała czy ja w ciazy jestem-nie, nie byłam i to ja tak bolało ze on chce stabilizacji ze mną dla samej mnie a nie bo tak wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×