Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ona nie chce miec dziecka ze mna? Czy robię cos nietak?

Polecane posty

Gość gość

Mam nietypowy problem. Moja zona nie chce dziecka. Jestesmy nietypową parą i wychowujemy razem moje dziecko. Ona je kocha, mają swietny kontakt, dziecko mowi do niej mamo, bo poznalo ją majac 2lata,biologicznej matki nie pamieta. Pytalem przed ślubem, to odkladala temat. Myslalem, ze juz slub da jej poczucie bezpieczeństwa i odwazy sie na dalszy krok, a ona, że po co dziecko, przeciez juz mamy (tylko bym chcial dla niego rodzenstwo i dziecko z nią...) i jeszcze jest argument o nie byciu gotową na macierzynstwo? Jak mam to rozumiec? Moje dziecko wychowuje wzorcowo, jest kochana, a wlasnego nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany, nie wszyscy chca miec dziecko, tak trudno pojac, ze ludzie sa rozni? Jedni chca, inni nie i tyle. Szkoda tylko, ze sie wzajemnie o tym nie poinformowaliscie na poczatku zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wyżej, ona najwyraźniej czuje się usatysfakcjonowana wychowywaniem Twojego dziecka i nie chce mieć swojego. Nic nie robisz nie tak, ona po prostu nie chce. Źle, że wcześniej o tym nie rozmawialiście. Mimo to powinieneś cieszyć cię, że kocha Twoje dziecko i chce być dla niego matką, trafiła ci się szansa jedna na milion bo większość kobiet z zacięciem dążyłoby do urodzenia swojego dziecka i zaczęłaby się faworyzacja. Ty zamiast się cieszyć, że masz pełną rodzinę, co trafiło ci się jak ślepiej kurze ziarno, to narzekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może robisz to NIE TAK, ze nie znasz podstawowych zasad ortografii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toż właśnie byłem pewien, że skoro tak pokochała moje dziecko to i naturalnym bedzie chec posiadania wlasnego, tym czasem ona mi mówi, że nie ma instynktu macierzynskiego! Czy to jest mozliwe? Opiekuje sie przykładnue nieswoim dzieckiem, psem, kotem, ogrodkiem i mną a nie czuje instynktu? Oczywiscie nie zostawie jej z tego powodu, jakos sie pogodze z tym, tylko to mnie nurtuje. A może wizyta u psychologa cos by dala? Moze ona sie boi ciazy albo porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le...chcesz wysyłać kobietę do psychologa bo nie chce rodzić dzieci jak już jednym musi się zajmować? SAM powinieneś iść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi sie zajmowac, ale chce. Teraz ona pracuje u mnie w firmie, a dziecko chodzi do przedszkola, bo zdecydowalismy, że lepiej jak bedzie sie socjalizowalo. Ona od roku u mnie pracuje, jest zadowolona, rozwija sie. Moze za pare lat sie zgodzi. A problem jest zlozony, to nie jest tak, że ona nie chce wlasnych, mowila mi, że chce bardzo, ale ciagle to odwleka, bo to nie jest gotowa, to coś, ale kiedy bedzie bardziej gotowa? Jak dobije 40? (na razie ma31)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nigdy, może za kilka lat. Może po prostu nie chce mieć dzieci ze względu na to, że już poniekąd ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym miała takiego faceta, który robi wszystko "tak jak trzeba" to też bym nie chciała takiego nudziarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×