Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość olla

Dlaczego unikacie ludzi i jakich ludzi najbardziej?

Polecane posty

Gość gość olla

Wymieńcie cechy ludzi których nie lubicie, od których uciekacie. Może pomoże mi to krytycznie zweryfikować swoje zachowanie i zrozumieć dlaczego nie mam przyjaciół. Proszę piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-arogancja -postawa-jestem asertywna/ny,mam swoje zdanie i moje zdanie tylko się liczy -wiem wszystko najlepiej -brak kultury -plotkarstwo -wścibstwo,drążenie tematu,naciskanie ,kontrolowanie drugiej osoby -skąpstwo jak nowo poznana przeze mnie osoba zdradza jakąś z tych cech to ewakuuję się jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- nie lubię ludzi, którzy za dużo gadają, gadają o d***e maryny, o sobie, przynudzają - głośnych ludzi, rozwszeszczanych, "dowcipnych" - przemądrzałych - skąpych,snobów, lanserów, chwalipięty, bezmózgów -brudasów, śmierdzieli, palaczy, ćpunów, alkoholików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość olla
A co masz na myśli z tymi programami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzi zakodowanych tylko na siebie unikam jak ognia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość popoludniowy
'Może pomoże mi to krytycznie zweryfikować swoje zachowanie i zrozumieć dlaczego nie mam przyjaciół.' X dobre 🖐️ kazdy ma jakies negatywne cechy i tak ma byc. chcesz sie przeprogramowac zeby dogodzic innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ale tez skoro wszyscy ode mnie uciekają to cos jest nie tak. Chce przestać być samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość olla
Ten post z 13.45 to mój ale zapomniałam się podpisać. Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaakceptuj siebie, ja siebie akceptuje a nie akceptuje lud*****olo, troche jestem samotna, ale jakos mi to nie przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reptilianin
ja unikam ludzi z powodu tego iż są gatunkiem istot niższych wy ludzie nadajecie się tylko na niewolników na mojej planecie trzyma was się w zoo gdy podbijemy waszą planetę będziecie nam służyć inwazja już trwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość olla
Mi jakiś czas tez nie przeszkadzała samotność. Ale od pewnego czasu zaczęło mi to przeszkadzać. Nie jestem typem samotnika, jestem otwarta na ludzi a oni mnie odrzucają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie uciekam od ludzi. Ci których nie lubię pozostają znajomymi, zawsze gdy ich spotkam zamienię kilka zdań o pogodzie i tyle. Tych których lubię zostają kolegami, częściej nawiązuje z nimi rozmowy czy spotkania. No i jest też paru przyjaciół z którymi gadam o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość popoludniowy
jest sporo osob, z ktorymi obiektywnie wszystko jest w porzadku, a jednak nie maja znajomych. taka maja aure, ze sie tak wyraze. najgorsze co mozesz zrobic to udawac kogos, kim nie jestes, bo kazdy wyczuje fejk na kilometr. moze juz wyczuwaja twoja desperacje i chec zakumplowania sie za wszelka cene?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość olla
Może. To z tego wynika ze jestem skazana na samotność. A ta aura to o co to chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Falszywych unikam jak ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość popołudniowy
sa takie osoby, ktore samym swoim wygladem, glosem itp. wzbudzaja sympatie (od pierwszego 'wejrzenia.') sa z kolei tacy, od ktorych (swiadomie lub nie) bije antypatia (czy antypatycznosc? ;P). wiem co gadam, bo ja tez w kontaktach z ludzmi jestem mega otwarta, uprzejma, sympatyczna itp. itd. , a przyjaciol & znajomych mam niewielu - w wiekszosci przypadkow nie z wyboru. moim zdaniem owszem - sa ludzie skazani na samotnosc, ale nie badz dla siebie zbyt surowa. jezeli masz/mialas w zyciu jakichkolwiek przyjaciol to cos robisz/robilas tak jak trzeba i sama nie skonczysz. tylko sie nie spinaj. desperacja to magnes na smieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×