Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chcenormalniezyc

Dłużej tego nie wytrzymam! Proszę o wsparcie, poradę.

Polecane posty

Gość Chcenormalniezyc

Witam wszystkich, proszę o jakąś wypowiedź, pomoc, radę. Nie wiem już co robić... Mam zaledwie 17 lat, całe życie przede mną. Ale się boję. Mieszkam na wsi i nie znoszę już tego miejsca... Jestem trochę hipochondryczną osobą, a jak uświadomiłam sobie, że stare, azbestowe dachy otaczają z KAŻDEJ STRONY mój dom, popadłam w kompletną PARANOJĘ. Azbest/eternit to bardzo niebezpieczny i niezdrowy materiał, którego na wsi niestety pełno. Nie mogę spokojnie spać już przez to... Ale to nie jedyny problem. Jest ich całe mnóstwo. Ostatnio pękły jakieś stare rury od wody obok nas. Cała wieś włącznie z nami nie ma wody do teraz. Ja już nie wiem, zaraz tu oszaleję normalnie. Brud, syf i azbest... Proszę o jakieś dobre słowo, poradę. Nie wiem już co mam robić, najchętniej uciekłabym stąd jak najszybciej, ale to niemożliwe, bo dokąd... Proszę o wsparcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak jest z pewnością dużo lepiej niż w mieście. Azbestu jest jeszcze pełno wszędzie, ale nic się złego nie dzieje dopóki się go nie rusza, tnie ,łamie itd.Dlatego demontować go mogą tylko specjalne ekipy. A syf i brud jest wszędzie gdzie nie ma dobrego gospodarza . Może spróbuj pomyśleć co można zrobić żeby u siebie na miejscu poprawić stan rzeczy. Może warto zaangażować się i zmobilizować innych. Młodość może przenosić góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pomyśl, co my mamy powiedzieć w Krk- zabudowują blokami każdą wolną przestrzeń- ścisk, tłok, uczucie przytłoczenia. W dodatku jak się idzie chodnikiem, czy czeka na światłach- tysiące samochodów przejeżdża, emitują dużo spalin. Najgorzej jak stoją w korkach... oddychać się wtedy nie da.. nie można nawet sobie pobiegać, bo człowiek wdycha opary.. Mamy tu strasznie zanieczyszczone powietrze, od jesieni do wiosny jak wróci się do domu, to na włosach czuć spaliny... w Hucie coś się dzieje, bo co jakiś czas jakieś żółte pyłki spadają na ludzi (emitowane podobno z Huty). Woda jest, ale jakiej jakości.. a w lecie jak są upały powyżej 35 stopni, to nie da się wytrzymać od tych bloków, asfaltów, na Rynku jest z 50 stopni chyba... natłok bloków wszędzie, nie ma przewiewu.. także.. Ty masz chociaż czym oddychać. Eternit? U nas w mieście pełno bloków wątpliwego pochodzenia, a także pełno starych kamienic ze starymi piecami, które dodatkowo zanieczyszczają powietrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcenormalniezyc
Dziękuję za pomocne słowo! Problem w tym, że dach naszego sąsiada ma już ponad 30 lat i powoli się niszczy, a wtedy również te małe, okropne włókienka się uwalniają. Ja mam pokój na piętrze i akurat jak otworzę okno, nieopodal mam ten koszmarny dach... Oczywiście sąsiad nieugięty i nie da się namówić na ściągnięcie. Za dwa lata wyjeżdżam stąd na studia, uff. Tylko błagam Boga, żeby jakoś szczęśliwie dotrwać do tego czasu. Czy do tego czasu nie wykończę się psychicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz tak wszystko przeżywać to ciężkie życie przed tobą bo rzadko gdzie jest idealnie może jak się wykształcisz i zarobisz porządną kasę to się przeprowadzisz tam gdzie będziesz czuć sie OK. Tymczasem nie popadaj w paranoję bo ludzie latami żyją w trudnych warunkach i jakoś dożywają sędziwej starości. Dzisiaj cały świat ma problem z zanieczyszczeniem środowiska ciężko przed tym uciec staraj się zatem wiele o tym nie myśleć i cieszyć się życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcenormalniezyc
strasznie się wszystkim przejmuję. aż mnie wszyscy unikają. oprócz much.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz ogródek to nawet twoje warzywa są skażone deszczem w którym znajdują się różne szkodliwe substancje z powietrza. kupujesz warzywa w których pełno chemi lub owoce .spożywasz produktów w których pełno substancji konserwujących.obecny świat Tak właśnie wygląda dawno Odeszliśmy od natury i niestety jakbyś tak miało to wszystko analizować to musiałbyś nic nie jeść i nie oddychać więc lepiej dać se spokój i korzystać z życia póki jeszcze jesteś młody i je masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz tak się wszystkim przejmować to niewiele zaznasz radości w życiu a przecież nie o to chodzi Musisz bardziej myśleć optymistycznie i pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcenormalniezyc
Bardzo Wam wszystkim dziękuję. Dzięki Waszemu wsparciu rozsądnym słowem czuję się lepiej. Racja, lepiej cieszyć się tym, co jest, bo najgorzej wcale nie jest. Ta wypowiedź z muchami, to był czyiś podszyw. Ale mniejsza z tym. Postaram się trzeźwo spojrzeć na tę sytuację. Przecież nie ma miejsca idealnego, wszędzie są jakieś lepsze i gorsze strony, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może na lato znajdź prace nad morzem, podobno szukają chętnych , zarobisz kasę i trochę odetchniesz i spojrzysz na wszystko inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak odejdziesz to potem bedziesz tesknic za tym azbestem. Zycie jest ciezkie i malo jeszcze o nim wiesz. Nie doceniasz to co masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja opuscilam dom i do konca zycia bede zalowac . Wydaje nam sie ze wszedzie dobrze gdzie nas nie ma a tak nie jest. Gdy tylko raz odwiedzam rodzine w roku w tym domu to dotykam kazda roslinke , patrze na to wszystko jako cos bardzo utraconego . To wiekszy. bol niz ten azbest twoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcenormalniezyc
Dziękuję za nowe odpowiedzi. Wiem, że być może będę tęsknić jak się już wyprowadzę. Na razie jednak przede mną perspektywa pozostania w domu rodzinnym do studiów. Faktycznie o życiu jeszcze nie wiem tyle, co 50letnia osoba po przejściach, ale jednak już coś ogarniam. Teraz tylko kwestia co zrobić, żeby dobrze mieszkać i być osobą w miarę zamożną jeżeli pochodzę z przeciętnie zarabiającej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz na wszystko poczekac. Uczyc sie przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×