Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość idę

Dokąd pójść?

Polecane posty

Gość idę

Nie mam dokąd pójść... Do mieszkania, w którym mieszkam nie chcę wracać. Szukam czegoś do wynajęcia od tygodnia i nic... Niedługo skończę pracę i nie mam dokąd pójść. Nie chcę tam już wracać. Już nie mam na to siły. Dokąd chodzicie, jeśli nie chce wam się wrócić do mieszkania? Brak mi pomysłów, a nie chcę tułać się do późnego wieczora po wielkich sklepach, ponieważ źle znoszę tłum. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Jest mi bardzo źle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz na spacer
piekna pogoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę
Zazdroszczę ludziom, którzy nie mogą doczekać się końca pracy, bo chcą jak najszybciej wrócić do domku. Ja nie mam domku...Szczęśliwi jesteście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę
Od prawie dwóch lat nie byłam sama na spacerze. Boję się spróbować. Jestem małym, zaszczutym zwierzątkiem. A raczej taką znikającą dziewczynką, jak ta z opowiadań o Muminkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz na spacer
ja zawsze pędze na hause jak oszolom, gonie tramwaje autobusy, zeby jak najszybciej byc w domu. i wlasciwie nie wiem po co to robie. bo moglabym pojsc gdzies, zobaczyc cos ciekawego, jakis film w kinie czy wystawe. niechec powrotu do do0mu tez moze miec swoje dobre strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz na spacer
Nie jestes zadnym zaszczutym zwierzatkiem! sprobuj isc do parku czy nad wode (zalezy gdzie mieszkasz). nie bedziesz sama. na pewno dookola beda biegac dzieci, beda spacerowac ludzie starsi, albo mlodziez, ktora nie ma juz praktycznie lekcji :) glowa do gory, no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
A co sie stalo, ze nie chcesz wracac do swojego mieszkania???? Mieszkasz sama, czy z kims????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę
Ja kiedyś też tak pędziłam... Ale od ponad miesiąca już nie :( Zmęczyły mnie kolejne "noże w plecach" i jedyne na co mam dziś ochotę, to zniknięcie na długo, długo, długo wszystkim z oczu. Nikt by się nie zmartwił, że nie wracam :( Mam fajną pracę i tylko dla niej chcę jutro się obudzić, ale nie mam nawet gdzie zasnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgochasamocha39
gdzie mieszkasz? moze razem pójdziemy na spacer? towarzyski oczywiscie i bez podtekstów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mieszkasz w Wawie to
mozemy isc na kawe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę
We Wrocku. Dużo parków, woda etc. Chętnie schowałabym się w jakiejs mysiej norce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgochasamocha39
Jestem less :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkusia24
---->idę-----> moze poszukaj sobie jakiejs pracy na 2 zmianę? opcja nr 2: poszukaj przyjaciela, może przez internet właśnie, jestem pewna że takiech osób jak ty jest duuzo więcej, i może sie okazać że super bedziecie spędzac sobie razem czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
a co sie stało ze nie chcesz wracac do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
we Wrocławiu jest mnostwo miejsc w ktorych mozna spedzac czas... idz najlepiej przed siebie... najlepiej z muzyka na uszach ;) usmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę
Trochę dobrego słowa i się rozkleiłam... Chyba odwiedzę rodziców i poudaję, że u mnie wszystko gra. Na spacer nie pójdę, bo każdy spotkany człowiek wyda mi się szczęśliwy i bedzie mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
ja zawsze wracam pędem do domu po pracy bo..tu jest moj dom,tu czuje sie bezpiecznie, tu ktos na mnie czeka( no nie zawsze bo moj maz ma wyjazdowa prace) ..ale mam psa..a ona zawsze czeka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgochasamocha39
bez podszywania proszę! To minie! Chcesz pogadać? pisz evi36@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
ide..zawsze trzeba isc do przodu...i pamietaj ze nie raz dwa kroki w tył a potem trzy w przód..:) Sa takie sytuacje które w chwili obecnej spedzaja nam sen z powiek i wydaje sie ze juz gorzej nie moze byc..ale po latach te same sytuacje juz takie nie sa.. Moze na spokojnie pomysl..moze wcale nie jest tak strasznie jak Ty to widzisz..Zycze optymizmu i wiary w siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę
Nie mam teraz na tyle silnych nerwów, by opisać, co się stało. Jest miłość piękna i wspaniała, ale też zadająca mnóstwo bólu, a bez tej miłości nie umiem żyć, dzięki niej byłam, jestem (jeszcze :) ) i może będę. Kocham i jestem kochana, ale zaczyna szwankować szacunek, brak zaufania, lojalności i najzwyklejszego wsparcia. Rozmowy nic nie dają :( A tak bardzo się kochamy... wszystko się poprzewracało do góry nogami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgochasamocha39
jak to z miłością bywa, są wzloty i upadki to samo w życiu ;) Czasami warto iść na kompromis i wsłuchać się co kochany do nas mówi... Może to mieszkanie tak na Was ujemnie wpływa, idzcie do kawiarnii porozmawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę
Masz rację- to mieszkanie jest przesiąknięte złem, fałszem, podstępami, egoizmem i cierpieniem. W tym mieszkaniu wszyscy żyli tylko dla siebie samych, tylko my dwoje byliśmy dla siebie. Inni nie umieli tego uszanować,a z zazdrości- bo sa samotni- zaczynają próbować nas rozdzielić, poróżnić, pokazać , że nie jestem dla tej osoby nikim ważnym. Czuję się wykorzystana- dopóki byłam potrzebna- dzięki mnie coś zostało osiągnięte- coś na całe życie- dopóty byłam cacy . A teraz mam sobie iść. A moja miłość daje sobą manipulować, jak nigdy wcześniej. Nie poznaję czasem tego człowieka... Boli mnie wszystko- całe ciało, nawet włosy i paznokcie takim bólem duszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę
I faktycznie udaję sie do rodziców- muszę odwiedzić lekarza dzisiaj, bo inaczej będzie można dopiero w przyszłym tygodniu, a mi się na dodatek troszkę na zdrowiu zapadło ( w budynku u rodziców jest mój lekarz ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
a nie mozecie gdzies razem wyjechac..by sie uspokoic i zrozumiec co jest dla Was wazne...nie mowie o jakims super wyjezdzie..moze byc wies u starej ciotki.. Nam taki wyjazd bardzo kiedys pomogl..a juz miałam wtedy serdecznie dosc i milosci i zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę
Kończę pracę. Serdecznie wam dziękuję za ciepły ton wypowiedzi i dobre słowa, naprawdę tego ogromnie potrzebowałam, odrobiny ciepła i życzliwości. Za to dobro mi okazane życzę go wam po stokroć więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idę
A wieczorem na pewno tu zajrzę, bo tu czuję się spokojna :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
wiesz mnie tez sie tak kiedys swiat zawalił...było ciezko,bardzo ciezko..ale podniosłam sie..i jestem teraz bardzo szczesliwa kobieta i tego Ci z całego serca zycze..Bedzie dobrze...i pamietaj ze czasem o swoje szczescie trzeba walczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośkasamośka39
idę, może rozejrzyjcie się za jakimś lokum do wynajęcia zaoszczędzi Wam to nerwówki ciągłej. Lepiej mniej mieć ale w spokoju. Trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×