Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwny facet kontynuacja. Poczytajcie. Przestroga.

Polecane posty

Gość gość

Założyłam na początku roku konto na aplikacji umożliwiającej randkowanie. Po paru dniach poznałam fajnego jak mi się wtedy zdawało chłopaka. Lat 28. Z początku zastanawiałam się jak to możliwe, że taki przystojny, wykształcony, zorientowany na związek chłopak jest sam, a w dodatku szuka partnerki na portalu randkowym. Przenieśliśmy się na inny komunikator. Pierwsza i jeszcze chyba druga rozmowa była całkiem normalna. Potem jednak zauważyłam jego tendencję do używania trudnych wyrazów, wręcz nieznanych powszechnie oraz do wymądrzania się i atakowania mnie. On po studiach prawniczych, z jednej strony rozumiałam, więc potrzebę pochwalenia się zasobem słownictwa (np. interpolacja, presupozycja, impoderabilia), z drugiej strony było to dla mnie mocno pretensjonalne. Następnie zrobił się dość nachalny, dużo pisał, wysyłał mnóstwo zdjęć ( zdjęcia z dzieckiem, zdjęcia mięsa z lidla, zdjęcia on z butelką przy gębie, zdjęcie on z kieliszkiem, on z papierosem w ustach). Z czasem zaczęłam to odkrywać, co z nim nie tak. Gdy nie odpisywałam dłuższy czas, sugerował, że mam chaos w głowie i jestem dziewczynką, a nie kobietą. Potrafił też pisać, że jak się spotkamy, to niebo spadnie nam na głowy (jak można tak planować?!), że skoro podobamy się sobie ze zdjęć, to na pewno się w sobie zakochamy. Gdy śmiałam poddać to pod wątpliwość, miał pretensje, że ja chyba nie chcę się zakochać, że jestem nadmiernie ostrożna. (Skąd mam wiedzieć czy na żywo będzie chemia?) Dalej był pierwszy telefon od niego. Na zdjęciach był wesoły, uśmiechnięty, więc zakładałam, że jest taki z natury. Tym czasem mówił strasznie powoli, robił długie odstępy między słowami, zdaniami, po prostu było to monotonne i mało ciekawe, gubiłam wątek, gdy tak to rozwlekał. 1. spotkanie - umówiliśmy się przy wyjściu z metra, zapytałam go, w którą stronę mam się udać, bo wyjść jest kilka, a on na to "jakoś cię znajdę" - już takie podejście trochę mnie zdenerwowało. Oczywiście, nie znalazł mnie. Musiałam czekać kilka minut, bo każde wyszło inną stroną 2. spotkanie - jestem konkretna, więc napisałam mu dokładnie jak ma iść, a on zamiast iść stoi sobie na przystanku i wysyła mi zdjęcia okolicy i pisze co 30 sekund spanikowany czy się zgubił. 2 spotkanie ogólnie było takie, że on mówił, ja słuchałam, dowiedziałam się m.in "jako facet mam świetne zdolności organizacyjne, więc sam przygotowałem wyjazd...", gdzie to nie pił, ile razy był spisany, na każdej ulicy pił ( skojarzyło mi się to z psem, który obsikuje każdą ulicę) Ogółem nie przypadł mi do gustu jego sposób bycia, pytał mnie co czytam, podałam mu tytuł, a on " ja celuję w bardziej ambitną literaturę" . Przy czym gdy powiedziałam w końcu " wiesz co, jesteś tak zakochany w sobie, to sobie bądź szczęśliwy ze sobą sam, czesc" a on mi zaczął, ze błędnie go oceniam. Aha była też akcja, że dodaliśmy się na fb, on oczywiście nie ma tam normalnego imienia i nazwiska, bo musi być przecież taki wyjątkowy. Miał mało lajków i komentarzy pod zdjęciami, może to puste, ale uważam, że taka osoba jest po prostu mało towarzyska. Zdziwiło mnie, że ma dwóch kolegów, którzy wydają się normalni. W dodatku o jednym ciągle mówił brat, dopiero po 1 spotkaniu na żywo wyjawił, że to po prostu dobry przyjaciel, a nie brat (widać ma hopla na punkcie przywłaszczania sobie ludzi, uczuć, biedny samotny chłopiec). Po dodaniu się na fb, przeglądał niby mój profil i nagle mówi " fajną piosenkę wrzuciłem" , myślałam, że się przesłyszałam :D A potem zaczął opowiadać, gdzie zrobił, które zdjęcie, gdzie to nie był, co to nie wrzucił na fb. W końcu zablokowałam go. Napisał mi na komunikatorze, że źle go oceniam, że on jest taki wspaniały. Po paru dniach znowu się odezwał i chciał przeprosić. Pomyślałam " może wziął leki i będzie ok". Ale zaraz znowu zaczął szaleć. Wymądrzał się, wmawiał mi jaka to nie jestem. Napisałam, że chciałam mu dac szanse, jakoś pomóc jeśli ma problemy, a on " och jaka samarytanka, to szczere i zabawne"/ albo powiedziałam mu,że nie warto ufać ludziom z internetu a on zarzucil mi "w cudzym oku źdźbło , w swoim belki nie widzi" to było u Mateusza". Potem "słuchaj co mam do przekazania , a nie schematów w głowie". Czyli wyrobiłam sobie zdanie na jego temat, ale oczywiście on jest wspaniały a ja głupia się myle. Wyśmiałam go, że nie jest moim panem i władcą. W końcu zablokowałam go na drugim komunikatorze i modlę się by mieć od niego spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja dziewczyno zadam ci jedno pytanie- jak mogłaś po tym wszytskim z nim się spotkać i po co kontunuowałaś tą "dziwną" znajmość??? czy ty szukasz guza? przeciez widziałaś od pcozatku ze z facetem cos jest nie tak, widac ze to typ psychopatyczny a ty mimo to idziesz z nim na randkę??? przestrogę to dam ci ja moja droga....jak widzisz tak dziwne zachowanie to ucinasz kontakt...no chyba że chcesz skonczyc jak ta korepetyttorka od jezyka włoskiego co poznała hannibala z koszalina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze psychopatowi podajesz konto na face booku??? gratuluję rozumku🖐️ dziewczyno ogranij się i uważaj na siebie, bo on zalatuje jak nic psychopatą a ty udajesz ze tego nie widzisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, może głupia byłam, ale umówilismy się w miejscu publicznym. Poza tym chciałam dać szansę. Kiedyś poznałam przez internet chłopaka. Zupełnie nie w moim typie, nudził mnie, ale spotkaliśmy się na żywo. Tydzień spotkań i zakochaliśmy się! Więc chciałam dać szansę. Po tej historii z bibliotekarzem to naprawdę strach się bać, ale nie można ulec lękom. Nie każdy jest psychopatą. Chociaż frustracja u mężczyzn może prowadzić do zbrodni. Ja urwałam kontakt.Mam nadzieję,że mnie nie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na niezlego świra trafiłas. taki osobnik potrzebuje innych ludzi tylko po to by go podziwiali, egoista i egocentryk zapatrzony w siebie. dobrze ze potrafilas sie do tego zdystansowac i uciąc te znajomosc. po dluzszym czasie ten czlowiek by Cie zniszczyl psychicznie, tak mi sie wydaje. tez gadalam kiedys na gumtree z takim jednym aplikantem radcowskim ale po piątym mailu, gdzie pisal o sobie, swoich zacnych studiach, publikacjach, o swojej pracy i geniuszu swojej osoby, po prostu zerwalam z nim kontakt. nawet raz mnie o nic nie zapytal, nie dowiedzial sie o mnie nic. ciagle tylko gadal o sobie i oczekiwal pochwal i wyrazow podziwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jako , że strasznie było mi już brak męskiego członka w mych spragnionych ustach to mu "wypolerowałam laleczkę" jakoś w tym czasie nic nie mówił , nie chwalił się niczym. i na tym koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:02 podszyw - ten facet mnie całkowicie odrzucał fizycznie przez swój charakter, mimo, że wcale nie był brzydki. 12:01 a jak miał na imię? może na R? chociaż ten, którego ja poznałam to adwokat, nie radca, może wszyscy po prawie są tacy?! :O nigdy nie spojrzę na faceta, który nie jest skromny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na przyszłość bądź bardziej ostrożna i ucinaj szybko takie dziwne znajmosci , poza tym nie podawaj numeru telefonu ( ja na randki internetowe mam telefon na kartę) a już na pewno żadnemu facetowi nie podawałam konta na facebooku. Ten facet to jakiś psychopata było to widać od początku a ty jak naiwna głupiutka dziewczynka nawet się z nim spotakąłas. Obys nie miała z nim problemów, bo mi on wygląda na stalkera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najlepsze jak walił łaciną albo niemieckim na spotkaniach :D postudiował rok lub 2 w DE i już wielki Aryjczyk :D np. mówię mu, że nie lubię w życiu pośpiechu , a on "Eile mit Weile , czyli śpiesz się powoli" . Haha nawet nie skomentowałam. My to mieliśmy w gimnazjum na przysłowiach i powiedzonkach. Przemądrzały typ. Może w życiu zawodowym mu się to przyda, w prywatnym wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale musze przyznać , że z astronomii mnie zarzył! zaczął mówić o Marsie a ja głupia mu na to , że bardzo lubie ale czy warto tyle mówić o batonikach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałuję, że podałam mu moje konto na fb, ale gdybyście go zobaczyły to byście nie pomyślały, że to wariat, dopiero w rozmowie to wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oooo moj ulubieniec, nastawiam popcorn!!! dawaj krec tego typa dalej ja ksiazke napisze nowa i 25% Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, miał imie na R. Robert dokładnie. moze dlatego wiekszosc facetow prawnikow wiąze sie z kobietami prawniczkami, tylko one potrafia ich "docenić" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konto nie było fikcyjne, po prostu on ma mało znajomych i wcale się nie dziwię, kto by go zniósł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
debilką jesteś tu ty , jak można być taką nieodpowiedzialną i zdesperowana żeby jakiemuś psychopacie podawac swoje dane na facebboku? musisz być niezle zdesperowana ze mimo ze widziałaś jaki to zjeb poszłaś z nim na randke, to swiadczy tylko o tym jak głupia jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezanko zapomnialas dodac fragmentow o spowolnialej mowie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będę go "kręcić" , mam nadzieję, że to zakończone na amen co najwyżej mogę dopowiedzieć parę szczegółów. Np powiedział, że jest konserwą, pobożny itp a zaraz wyszło, że ex dziewczyna zaciążyła (seks przed ślubem?!) oraz, że jada mięso w piątek, więc zarzuciła mu hipokryzję :) ale się wściekł i zaczął wymyślać! albo, że każdego muzułmanina, imigranta by zastrzelił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś debilka / debilem to trzeba byc zeby na facebooku miec prawdziwe dane, ale to sie tyczy calego inteernetu... jak sie nie jest debilka to wtedy wystarczy zablokowac pacjenta i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
omg jaki świr :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez mi daj namiary na tego typa, ja mam alias kobiecy profilu to go zakrece i napisze sam ta ksiazke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw poszłam na radnkę, 1 randka była spoko! dopiero druga była nie halo. Też nie mam prawdziwych danych na fb, wiec aż tak nie martwię się. Tak miał spowolnioną mowę, zwłaszcza przez telefon. Teraz najlepsze, idąc z nim po drugiej randce, wytknęłam mu hipokryzję z religią, a on na środku ulicy "NO PRAWICZKIEM NIE JESTEM" . Aż jakaś kobieta się obejrzała, a mi było wstyd :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i na tym zakończę! jednak największym w dziejach bajkopisarzem był H.CH.Andersen. i ja niestety szans go zdetronizować nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś - Pamiętam Twój drugi temat :) Z tego co tam pisałaś, nie wywnioskowałem, by z facetem było coś nie halo. Jak się w końcu potoczyła sprawa ciąży jego byłej dziewczyny? Urodziła dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu, przestancie ją jechać ze go zaprosila na tego facebooka. facebook to nie klucze do mieszkania ale widac ze niektórzy tym żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przynajmniej wyrwałam z neta przystojnego chłopaka i wykształconego. no nie zrozumieliśmy się ale ja wyrwałam a Wy głupie atakujące mnie gęsi? samotne , ślęczące na szympancji ze wzrokiem wlepionym w anonse chłopaków i tęskniące za rozumem i dobrobytem.spadajcie pasztety z mojego tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:22 nie podam, bo jeszcze przekażesz mu co tu wypisuję i mnie zabije :P i tak jak ktoś pisal - zablokowałam go na fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy przesadzają z tą aktywnością w mediach i nie podawaniem personaliów. Czasem personalia warto podać (ze względów zawodowych). Nie warto podawać adresu (stalkerzy), trzeba być świadomym, że jeśli podamy telefon i mail, możemy otrzymywać różne dziwne propozycje ;) Oczywiście nie warto na FB chwalić się bogactwem, jednocześnie podając rozkład pomieszczeń i termin wyjazdu na wakacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×