Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamdoscmilczenia

Facet wszystko zalatwia milczeniem

Polecane posty

Gość Mamdoscmilczenia

Mam naprawdę swietnego faceta, ktorego kocham i nie chce sie z nim rozstawać. Ale przerasta mnie pewna jego cecha. Od poczatku widzialam, ze jest wrazliwy, skryty, nie odmiawia gdy ktoś prosi o pomoc itd. Przy tym nie jest jaka ciapa tylko pogada, posmieje sie, świetnie pozartuje,jest mega inteligentny, wykształcony. Ale gdy dochodzi np do klotni, mamy odmienne zdania, gdy chce odmowic, gdy ktoś go oskarza milknie nagle, ucina rozmowe, zegna sie i tak to sie konczy. Jesli chodzi o kłótnie miedzy nami cholera mnie bierze bo zostaje w połowie rozmowy a on normalnie pa kochanie (czy przez tel czy sms) i jutro jakby nigdy nic. Gdy jest to ktos obcy tez nie broni swego zdania. Pytalam dlaczego tak jest to odpowiedział ze tak sie nauczyl, ze co on moze. Po prostu wg mnie przyjmuje postawę, ze komus minie i jutro bedzie ok. Tłumaczyłam mu ze to tak nie dziala, bo on idzie spac a u mnie problem zostaje nie wyjaśniony... Jak go oduczyc tego asekuranctwa? Juz myslalam o tym, ze in będzie chcial pogadac o czyms co wazne dla niego to ja tak skoncze, ale myślę, ze nie zrozumie tylko pomysli, ze mam focha. A ja naprawdę wole pogadac, wyrzucic i sie nie dasac. A moze powinnam nauczyć sie fochac, obrażać, milczec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahha ale masz problem. .. mój to podczas kłótni potrafi mnie uderzyć, a ty narzekasz ze milczy. Żałosna jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmowa jest b.ważna, nie potraficie rozmawiać ze sobą to związek będzie do bani. Po prostu nie pasujecie do siebie, on jest taki olewator, ty masz inny charakter. Będziesz się z nim męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamdoscmilczenia
Właśnie strasznie się męczę. Dzis rano tez napisal słodkiego smsa choc zostawil mnie wieczorem w trakcie rozmowy i asekurancko sie zmyl. To mu odpisałam ze unikanie i czekanie do następnego dnia to nie wyjście bo sprawa nadal jest. I oczywiście jaka reakcja? Żadna milczy bo pewnie doszedł do wniosku że do wieczora sobie poczeka, a jak wieczorem znow wroce to do jutra itd... Mam dosc tolerowania tego bo on ucieka w milczenie a we mnie narasta frustracja i chyba tym razem tak szybko się nie pogodzimy, a przez ponad rok to po raz pierwszy taka sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś głupim, natarczywym babskiem. Daj chlopowi spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj problem to twoj problem idiotko. Kazdy normalny facet, jesli kloci sie z facetem da w morde i sobie pojdzie, albo jest to kobieta to sobie pojdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy co to za problemy. Jeżeli pierdoły to po co w kółko o tym mówić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki ma facet charakter i najwyrazniej nie porafi inaczej. Rozumiem twoja frustracje ale tez nie oczekuj ze twoj mezczyzna nagle zmieni sie w okamgnieniu, zwlaszcza ze to u niego taki wypracowany od dawna nawyk. Jesli faktycznie masz jakis bardzo powazny problem sprobuj rozmawiac z nim o tym w miare spokojnie, panuj nad emocjami bo byc moze to wlasnie ta g***townosc emocji powoduje ze facet wycofuje sie do jakiegos bezpiecznego miejsca w sobie, ot taka forma ucieczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×