GDZIE CHCIELIBYSCIE MIESZKAC?

1. W wiosce/malym miasteczku do 10,000 mieszkancow gdzie: -jest spokoj i cisza -nic sie nie dzieje -na ulicach sami starcy -nie ma gdzie wyjsc o 6 godzinie pustki na ulicach ( bo sklepy sa pozamykane) - 2 glowne ulice na krzyz -ludzie ja jakby z ciemnogrodu i niemili, zacofanie -zycie jest tansze -nie traci sie na dojazdy -nie ma przestepczosci -wszstko jest uspione, zwolnione tempo -ludzie wegetuja nie zyja -nie mozna sie realizowac -poczucie bezpieczenstwa - wszyscy o wszsytkich wszystko wiedza, ciagle te same geby na ulicach! CZY.... W duzym miescie: Krakow, Warszawa, Londyn, Paryz - tetni zyciem i energia -zawsze cos sie dzieje: koncerty, wystawy, grupy zainteresowan, spotkania z ciekawymi ludzmi - duzo mlodych ludzi -szansa na ciekawa dobrze platna prace -poznawanie ciekawych ludzi -ludzie sa postepowi, zyja na calego -modne kluby i inne rozrywki -kosz zycia jest wiekszy -duza przestepczosc -mniejsze poczucie bezpieczenstwa -poczucie anonimowosci - mozna sie rozwijac, realizowac PROSZE O WYPOWIEDZI:) Piszcie tez gdzie chcielibyscie mieszkac, nazwe miasta/ lub wioski

ja chciałabym mieszkać w japonii, z dala od tej zacofanej polski

Wybieram 1 - nazwy wioski nie podam, bo nie chce jej reklamowac, chce by zostala cicha i spokojna

1 tylko tych samych ryjów nie chcialabym oglądać

ja wybieram 2- najbardziej chciałabym mieszkać a Madrycie, ale może być też inne duże hiszpańskie miasto(np. Walencja, Sevilla, Alicante, Malaga)

moim marzeniem jest Tokio :)

Moim faworytem jest zdecydowanie Gdynia. Bardzo ciekawa architektura, styl morski, bardzo dużo zaokrągleń w budowlach, okrągłe okna. Mnóstwo dzielnic apartamentowych rodem z Miami. W ogóle Gdynia jawi się bardzo nowocześnie i europejsko. Oczywiście są też i biedne, zaniedbane osiedla, ale miasto sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Morze... bajka. Po prostu piękne miasto, dlatego chcę opuścić moją Warszawę i wyprowadzić się do Gdyni.

Wszystko jedno :) uważam że człowiek ma szczęście w sobie, albo go nie ma :) a jeśli nie ma nigdzie nie będzie szczęśliwy bo zawsze znajdzie jakieś coś tam :o Osobiście mieszkam w dużym mieście i jest ok :) ale przez jakiś czas mieszkalam w małym miasteczku i też było fajnie, przynajmniej znałam sąsiadów i widok z okna miałam zajebisty

Ja, nieszczęśliwa widzę że masz podobne poglądy jak ja ;)

Mi to się marzy taki drewniany domek na przedmieściach warszawy :) taki ja te : http://www.polskadrewniana.pl/

Mi sie strasznie podobaja takie osiedla jak www.sbmjednosc.com.pl i jest to jedno z moich Marzen. Bardzo chciałabym na takim mieszkac

Mieszkam równocześnie w dużym, wojewódzkim mieście w Polsce i w Londynie. W życiu bym się na wieś nie wyniosła, no chyba żebym miała kasy jak lodu, nie musiała pracować i mogła hodować konie. Ale i tak bym wtedy wolała to robić w Szkocji albo w Walii, a nie w Polsce. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła wszystko rzucić i jechać na wieś. Co ja bym tam robiła?