Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile wydajecie na ksiazki w miesiacu?

Polecane posty

Gość gość

I stac was na kupowanie nowych ksiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze nie mam na nie kasy po drugie, nie mam na nie miejsca trzymam tylko 2 szafki książek do czytania wypożyczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupuję od czasu do czasu ale stwierdziłem, że to nie ma sensu nie mam gdzie tego trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam za specjalnie kasy studiuję ciężki kierunek i na książki na studia wydaje ok, 700 zł rocznie coś do poczytanie kupiłam sobię ostatnio rok temu, w liceum kupowałam z 1,2 książki miesiecznie ale wtedy nie było takich wydatków wypożyczam książki z biblioteki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie wydaje bo szkoda kasy, nie cierpie czytac 2 x tego samego wiec tymbardziej szkoda . mam swietna biblioteke obok siebie i mnie to wystarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasadne byłoby ile wydajecie w roku? Ja około stu złotych niestety. Kiedyś wydawałam więcej. Ostatnio kupiłam ksiąźkę Jana Grosa Zlote żniwa nie jestem żydówką ale ciekawi mnie problem antysemityzmu. Książka rozczarowała mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy 2 przeprowadzce w roku wszystkie swoje książki wywiozłam do rodziców i teraz tylko wypożyczam. Książki są super ozdobą mieszkania, tylko najpierw trzeba mieć coś na stałe, przy częstych przeprowadzkach książki to najgorsza rzecz do przenoszenia - ciężkie i trzeba biegać po 50 razy, bo ni weźmie się na raz zbyt wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupuje 2-3 ksiazki co 3-4 miesiace. Zawsze podczas wizyty w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie stać mnie na kupowanie książek w tej chwili. Bardzo dużo czytam, ale raczej staram się wypożyczać z biblioteki/pożyczyć od znajomych. Od roku żadnej nie kupiłam - niestety, są pilniejsze wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kupuję, nie stać mnie na książki. Wypożyczam z biblioteki. Czytam dużo i regularnie od dzieciństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocham ksiazki ale po co kupowac?biblioteka a teraz mam czytnik ebookow-jest super, sciagam ksiazki z internetu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
80zl / rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez, czasem sie zastanawiam czy kupic ksiazke, ale jak kupie mam wyrzuty ze za duzo wydalam i potem mam wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie licze, ale oprocz nowosci, na ktore czekam, reszte ksiazek kupuje na allegro i w antykwariatach :) srednio 4-5 miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esterra89
Też nie liczę ile, ale myślę, że w granicach 100 zł. I ani złotówki nie żałuję. Moja ostatnia pozycja - Świat (nie) dziecka - zbiór niesamowitych esejów o zyciu, miłości i śmierci. Robert Midura - obecnie moje nowe odkrycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na książki nie wydaję nic, wystarczy, że na podręczniki dla syna do podstawówki wydaję majątek. Nie mam czasu na czytanie, pracuję, wychowuję dziecko, dorabiam jeszcze i uczę się języka. Nie mam czasu na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trynidad i tobago
ja wydaję na książki 60-100 złotych miesięcznie, mam na nie normalnie kasę w budżecie rozpisaną. Nie kupuję wszystkiego, co mi wpadnie w ręce, szukam wartościowych propozycji tu: www.xiegarnia.pl - mają fajne recenzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytam zmyślonych historyjek dla rozrywki tylko i wyłącznie poradniki i literaturę popularnonaukową , rocznie wydaje na książki koło 400zł ale to nie dużo bo za tą kase kupuje koło 5 książek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość598
ja nie kupuję książek, bo wydaję sporo kasy na płyty winylowe, z czegoś musiałam zrezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuję tylko książki typu repetytoria, podręczniki albo książki do nauki np. języka obcego - średnio 100 zł na 3 miesiące, bo nie kupię nowej książki póki nie zgłębię poprzedniej. Po prostu lubię się uczyć nowych rzeczy, ale nie lubię czytać książek powieści/opowiadań/historyjek itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kupuję książek, no chyba że jakaś wartościowa książka którą warto mieć w wersji papierowej. Ściągam książki z chomiczka za darmo, mam już na kompie jakieś 4000 książek, głownie podręczniki szkolne, z fizyki, matematyki, bo to moja pasja. Życia nie starczy, żeby to przeczytać ;) fajnie że jest chomiczek i człowiek może sobie ściagać do woli książki na których go nigdy nie byłoby stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kiedy na fb jestem w grupie sprzedazy, to niewiele. oprocz tego kupuje na wystaWKACH, w biedronce, tesco niekiedy. i dostaje w postaci prezentow. takze bardzo malo, sage igrzysk smierci kupilamza 30 zl. to taki przyklad;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupuję bo po c***ja skoro mogę za darmo ściągnąć ebooki? Bezsens. Wolę na co innego przeznaczyć kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony rozumiem, że można ściągnąć (często za darmo), ale ja jednak najbardziej lubię trzymać książkę w dłoniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony rozumiem, że można ściągnąć (często za darmo), ale ja jednak najbardziej lubię trzymać książkę w dłoniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem za tym, że warto kupić sobie książkę, chociażby po to, żeby poczuć jej zapach, żeby móc jej dotknąć. Ja po prostu jestem tradycjonalistką i chyba trudno będzie mi się przekonać do wszelakiej maści czytników albo ebooków spiraconych na kompie. Szanujmy pracę innych ludzi. A jako, że temat dotyczy wydawania pieniędzy na książki, to ja dodam, że raz w miesiącu pozwalam sobie na tę przyjemność i poświęcam przynajmniej 20 zł. Ostatnim moim nabytkiem jest "Magiczne lato", które zdobyłam w Matrasie. Świetnie się czyta, połknęłam ją w mgnieniu oka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wydaję dużo, jakieś 50-100 zł. Czytam raczej rzeczy z biblioteki, czasem jak mi się coś bardzo podoba, to sobie kupuję, bo lubię wracać do książek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwy facet nie czyta książek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwy facet nie czyta książek x żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×