Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ja mogłam Cię wypuścić z rąk?

Polecane posty

Gość gość

No jak? :( Mogłam mieć świetnego faceta ale jestem idiotką i...wypuściłam go z rąk :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jesteś idiotka, jestem dziś zajęty nową dupa,nie wroce do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przestan mnie stalkowac. odejdz od kompa, wejdz do jej wanny i pusc pierda by podkrecic jacuzzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obecny
taka jest norma u 99 procent kobiet , mądrzeją po fakcie i sobie tłumaczą , że co nie zabije to wzmocni !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie tak tego nie tłumaczę, ja okropnie żałuję i mam ogromną pretensje do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co p********z idioto, mialam chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zamiast spędzać teraz z nim walentynki to siedzę sama i płaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli on oczekuje od Ciebie kontaktu na kafeterii, to nie jest świetnym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ty wypuściłaś go z rąk, to on sam odleciał. Nie był więc twój nigdy. Czasem się nam wydaje że to było "to". Zobaczysz, za jakiś czas dojrzysz że zakończenie tej znajomości było najlepszym, co można było z tym związkiem zrobić. Chociaż ten proces jest bolesny, i czasem trwa. Ale zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to pewnie ten facet sam do siebie pisze, hahaha :D:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowartosciowuje się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu to nigdy nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki mix osobowości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4:22 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
03.50 No właśnie nie bo ja go odtrąciłam i do tej pory nie wiem dlaczego przecież mi się podobał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo miałaś oślizłe łapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację, jesteś idiotką a jak straciłas miłość swojego życia?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dla jego dobra, niech się skupi na pisaniu mgr i aplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawalcz. Przestań być księżniczką i zawalcz o Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bo nie jest urodziwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był bardzo przystojny. Nadal jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zawalczyć jak on już mnie nie chce. Kiedy on mnie chciał to ja nie chciałam...a teraz odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie durnoty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robić? Okropnie żałuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie żyj przeszłością , tylko patrz przed siebie a będzie dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakiś powrót do przeszłości? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko sprubój zawalczyć, to jedyny sposób żeby się dowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak zawalczyć? :( Co robić? Nie mam z nim już żadnego kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×