Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mogę się NAWRÓCIC ?? Chcę byc bliżej BOGA !!

Polecane posty

Gość gość

Mam 26 lat i problem w sferze uczuciowej. Trudno będzie mi znaleźc dziewczynę bo ja to jakiś taki dziwny chyba jestem. Nigdy dotąd z resztą nie miałem. Niestety doskwiera mi to i czuję jak moje życie nie może przybrac sensu. Nie wiem czy ja w jakąś depresję już nie wpadłem. Chciałbym zacząc czytac Biblię ale ciągle coś mnie chyba blokuje przed tym. Brakuje poprostu chęci. Zbieram się, zbieram i zacząc nie mogę. Jak się nawrócic ? Może ktoś ma podobnie i wie jak sobie pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij od jakichś rekolekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie masz chęci to tego nie rób. Jak zaczniesz się zmuszać do czytania Biblii to szybko się zniechęcisz i nic z tego nie wyjdzie. Nie należy nigdy robić nic wbrew sobie :) Jeśli koniecznie chcesz się zagłebić w religię to może zamiast Biblii poczytaj na początek jakieś artykuły w internecie, pooglądaj filmy religijne, idź do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze mną to jest trochę tak, że ja sam nie wiem co ja chcę. Stary chłop a jak dziecko :D Rozmawiałem z kilkoma osobami, które czytają PŚ i coś tak mnie zaintrygowało w tych osobach. Taki ich spokój o jutro, taka szczera radośc z życia ... chcę i ja tak :D Kościół ? To chyba ednak sprzeczne z Biblią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosuję w swoim życiu zasadę pozytywnego nastawienia i też czuję się lekko i radośnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to coś zmienia a raczej na pewno. Dlatego o wiarę mi chodzi. Biblia to przecież wiara. Wtedy może i ja uzyskałbym ten spokój i radośc. Tak bardzo bym chciał przeżyc jakiś taki nie wiem wstrząs :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki wstrząs przeżył pewien człowiek, z którym rozmawiałem. On z dnia na dzień się nawrócił i tak mu zostało do dziś ( minęło ponad 30 lat ). W pewnej chwili upadł na kolana i zaczął się modlic ( po raz pierwszy jak twierdzi od bierzmowania ). To tak nagle się stało. Hmmm ... Nie mogę już dłużej tak cierpiec. No nie daję rady sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam rekolekcje charyzmatyczne, na nich dzieją się cuda, ale trzeba chcieć uwierzyć, jak masz pragnienie wiary to Bóg wysłucha Cię. Módl się o to jak potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie można się na nie zapisac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym siebie czytał tez mam 26 lat i nie miałem dziewczyny i często myślę o wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Cię bracie :D To chyba nasz najlepszy a może i jedyny ratunek ... kiedyś może to samo przyjdzie a może trzeba na to zapracowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Tobie tak- ja jestem agnostyczką, czytałam Biblię i to mi wcale nie pomogło uwierzyć, a wręcz odwrotnie. Jak chcesz wiedzieć jak się nawrócic, to poszukaj w necie osób, które to zrobiły i poczytaj ich historie. Chociaz moim zdaniem -albo się wierzy, albo nie, nie można się w tej kwestii sugerować opinią innych. Ja na przykład nie odrzucam w ogóle jakiegoś absolutu, coś tam być może jest, ale raczej nie w takiej formie jak proponuje kościół czy chrześcijaństwo w ogóle. A radość życia czy spokój o jutro moim zdaniem nie wiąże się z żadną religią, tylko po prostu z byciem szczęsliwym w życiu tak w ogóle. A jak to szczęscie osiągnąć, to odwieczne pytanie, a dla każdego człowieka jest inna odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pierwsza taka dogłębna odpowiedź, miło się czytało. Zostań tu jeszcze :D A może jednak wystarczy zmienic myślenie ? Nastawienie do życia ? Tylko, że aby to myślenie zmienic trzeba znaleźc sobie jakiś temat zastępczy. Ja liczę na wiarę. Koło się jakby zamyka. A historie innych ludzi chętnie poczytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze... Poproś J/ezusa o to. Nie odmówi Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiecujesz ? :D A Ty wierzysz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna 33
Prawdziwe nawrócenie jest wtedy, kiedy przyjmuje się Jezusa jako swojego osobistego Pana i Zbawiciela. Należy zaufać Panu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Martyna a w jaki sposób należy Jezusa przyjmowac jako swojego Pana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naj lepiej zjec lane kupsko psa s pod drzewa . mi zawsze pomaga na problemy . tylko uwarzaj bo nie kture som kwaśne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 333
gośc 21"05 dziś. Musisz jeść swoje kupsko albo sowjego psa . uda sie wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 333
pwrawdziwe nawrucenie jest wtedy kiedy je sie kupy psa s pod drzew. zrozumiełeś już baranie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wami to jest dopiero źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No pierwsza taka dogłębna odpowiedź, miło się czytało. Zostań tu jeszcze smiech.gif A może jednak wystarczy zmienic myślenie ? Nastawienie do życia ? Tylko, że aby to myślenie zmienic trzeba znaleźc sobie jakiś temat zastępczy. Ja liczę na wiarę. Koło się jakby zamyka. A historie innych ludzi chętnie poczytam oczko.gif x Ja bym raczej postawiła na działanie, a nie na myślenie. Jeżeli myślisz, że wiara Ci pomoże- spróbuj znaleźć odpowiedź na to pytanie. Zastanów się najpierw tak dogłębnie- co Ty myślisz- czy jest Bóg, czy go nie ma... Biblię też oczywiście zalecam przeczytać. Wiesz, żeby coś odrzucić, należy to poznać, wówczas można powiedzieć, czy zgadzasz się z czymś, czy nie. WIększość tzw. katolików nie zna Biblii, nawet się nie zagłębiają czy jest ten Bóg, czy nie, tylko idą do koscioła żeby swoje odklepać, żeby ich sąsiedzi palcami nie wytykali. A jeżeli okaże się, że to nie wiara jest Twoją drogą do szczęścia, musisz szukac dalej. Każdy musi znaleźć swoją ścieżkę i nią podążać. Ja uważam, że najprzyjemniejsze jest dążenie do jakiegoś celu. Jeżeli już jest on osiągnięty, to cieszy bardzo krótko. Wówczas trzeba znaleźć sobie następny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piękny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym przeczytac Biblię. Szkoda, że tak długo się schodzi :( Poza tym ja chcę ją zrozumiec. Ci, któzy czytają Biblię uważają że Ją studiują ! Na Jej poznanie potrzeba chyba wielu lat ? To kolejna super odpowiedź ;) To Ty ta sama chyba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cel w życiu to rzeczywiście podstawa. Kiedyś marzyłem o wielkiej miłości. Czułem jak mam siłę na to aby byc dobrym mężem. Wierzyłem w szczerą miłośc, oddaną, wiernośc po grób. To wszystko jednak gdzieś uleciało. NIe pojawił się do tej pory w moim życiu ktoś taki dla kogo gotów byłbym na największe poświęcenia. Od zawsze też czułem ale niestety tylko czasami chęc bliskości z Bogiem. Czy to na komunii swojej gdzie śpiewałem z całych sił pieśni czy modliłem się w skupieniu, i ta pierwsza spowiedź i dreszcze przy tym. No mam mętlik w głowie. Coś ciągle mnie blokuje. Chciałbym uporządkowac swoje życie bo to już czas najwyższy. Ciągle błądzę. Tracę czas. A może to czas na to aby coś przemyślec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję, że założyłeś ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij od Biblii :) ----> Listy do Tymoteusza :). Ja akurat od nich zaczęłam :). Nie patrz na odłamy chrześcijaństwa. Bądź prawdziwym chrześcijaninem :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewangelia Jana 3.16 Tylko w JEZUSIE zbawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×