Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karola_1974

jak zyc po smierci mamy?

Polecane posty

w zeszlym roku, dokladnie w moje 40 urodziny rano, zmarla moja mama. zamiast jej zyczen, uslyszalam glos taty, ze mama nie zyje i znalazl ja juz niezywa w pokoju. swiat moj sie zawalil, nie umiem dalej zyc. jeszcze wieczorem rozmawialysmy przez telefon, a juz kilka godzin pozniej odeszla. no i ta data...dzien moich urodzin, na ktore tak czekala, wyslala mi kartke urodzinowa, napisala tak pieknie "kochana coreczko...", dala zrobic dla mnie piekne, zlote kolczyki, no i nie doczekala, odeszla... a zaraz dzien mamy byl, urodziny brata, dzien taty i urodziny obojga rodzicow. minal wlasnie rok, a ja wacham jej sweter, uzywam perfum jakie mama lubila i sie oszukuje, ze jest blisko. czasami to mam wrazenie, ze to juz obled jest, ze ja dostaje na glowe. ale przeciez zaloba ma swoje prawa, roznie przebiega, prawda? teraz wiem, ze mama kochala mnie i moje dzieci bezgranicznie, ze zabraklo kochanej osoby i nie umiem sobie poradzic... i to ze odeszla w moje urodziny jeszcze bardziej mnie dobja, ze moze to jakas kara dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale cię rozumiem ale pomyśl sobie że będzie żyła w twoim sercu zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję ci. mój ojciec niedawno o mało się nie "przekręcił", tak jakby z dnia na dzień. mimo że wcześniej po raz pierwszy w życiu doszło do mnie, że on może nie żyć nie za ileś lat tylko z dnia na dzień - uprzytomniło to dla mnie, jak nieistotne jest życie codzienne, jakby się wtedy zmieniło. że moje rodzice w dużej mierze zależy od rodziców. że nikogo oprócz rodziców na co dzień nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja mama jest z tobą i przy tobie. zawsze będzie. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha w urodziny jej matka w kalendarz kopneła haha. Przepraszam wiem że to okropne ale mieć takiego pecha to aż śmieszne i zarazem tragiczne. Współczuje Ci. Od siebie dodam żebyś znalazła sobie partnera i poprostu zaczęła się często bzykać, to pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* moi, jak by

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cie doskonale. Moja mama odeszla w grudniu a ja dalej w to nie wierze. Ciagle mam w pamieci jej glos, jej slowa, usmiech, gesty. Nie wierze ze nigdy jej juz nie zobacze. Na jej zdiecia nie moge patrzec bo zaraz placze..nad grobem w dzien matki wylam jak pies Nawet teraz gdy to pisze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie masz zyc, wszyscy kiedys umierają. jestes juz stara i powinnas przyjąc takią wiadomosc do siebie. moja mam zmarla kiedy mialam 8 lat, no i co? zyje, nie jestem zalamana ani smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pomyslaś o własnych dzieciach? Też potrzebują kochajacej matki .Zajmij się żyjącymi a jak sobie nie radzisz to do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×