Jakbyście się z tym czuły, gdyby w waszym mieście około 200 osób was obgadywało?

Co druga osoba na mnie krzywo patrzy.

To nie moj problem :-D bo maja krzywe ryje pewnie :-D

co zrobiłaś?

Ktoś się ciebie uczepił.

Masakra

Chciałbym żeby tyle ludzie mnie obgadywało, ale w Namysłowie żyje tylko 20 osob a nie 200

Mnie obgaduje znacznie więcej:) To już robi się paranoja, wymyślają sobie historyjki na mój temat:) Mam swoje grono znajomych, na innych nie patrzę, niech sobie myślą co chcą:) Nawet opiekę na mnie nasyłali, nic z tego nie wyszło, jakieś matki polki chciały chyba siebie wznieść na ołtarze. Najlepiej, jakby każdy patrzyła na siebie i swoje podwórko, na pewno w nim problemów nie brakuje:)

Bo to ograniczone zaściankowe ch*je.

No wlasnie, czy oni nie maja swoich problemów ?

no niestety, ale ludzie lubią obgadywać i plotkować, u mnie też jest podobnie :(

Żeby zaznać przykrości musi być symultaniczne działanie 2 osób - wroga, który cię obsmaruje/obgada oraz 'przyjaciela', który ci o tym doniesie.

15:49 Jeden wróg by tak ze wszystkimi gadał ? :D kilka lat by mu to zajęło

A maja jakies powody?

O mnie tez mowia, obgaduja mnie a ja mam na to wyyebane :). Sila obgadujacych gdzies sie rozprasza kiedy obgadywany ma ich poczynania w doopie. Mnie interesuje opinia ludzi na ktorych mi zalezy- cala reszta moze nie istniec i tobie autorko radze to samo- to zdrowe podejscie.

Poszłabym do psychiatry :D

rozpoznaj kto tobie źle życzy i ich unikaj / zbywaj