KŁUJĄCY BÓL NAD LEWĄ PIERSIĄ,

Witam. Od pewnego czasu mam częste kłucia i pieczenie nad lewa piersią, na wysokośc***achy. W październiku robiłam prześwietlenie płuc, płuca i serce w porządku, poza tym kilka dni temu wykonałam badania krwi- są dobre, nie mam anemii, stanu zapalnego, mocz też w normie. Mam 24 lata. Czy ktoś mógłby mi pomóc ? Moja lekarka będzie dopiero po świętach.

Może zapalenie jakies.

Miałam z krwi robione na zapalenie i wyszło okej, żadnego stanu zapalnego nie ma. Miałam ostatnio sporo nerwów, może to nerwica? Bardzo się boję, że coś mi jest i nagle umrę... To uczucie mnie przeraża i czuję straszny lęk :(

Nie wiem, najgorsze myśli mam, że to rak itp, nie potrafię sobie z tym poradzić.

rak

Nie wykaże problemów z sercem w badaniach,jeśli to nie nerwoból międzyżebrowy z przechłodzenia ''trzeba cieniej się ubierać'' to na 100% jest to serce i ani holter EKG ani tomograf nic nie pokażą a problemy już takie nieodwracalne pojawią się za 3 -5 lat.Wiem co piszę i wiem że cały świat mam przeciw ale mnie to rybka. Tylko nie usiłuj być za mądra u pana doktora bo i tak nic nie wskórasz oni wiedzą lepiej wy tu na forum zresztą też.MAX.

Do MAXA Co masz na myśli, czy mógłbyś rozwinąć ?

upp

Może to rzeczywiście nerwica, tak się objawia podobno

rak

ja tez mam takie bol od kilku dni, prawie caly dzien, nie wiem co to jest, ale ja mam tez problemy z sercem ze mam wysoki puls ok. 90 na mintue od kilku lat, ale serce mnie nie bolalo, a ostanio torche robilam tez cwiczenie i wlasnie nie wiem czy to na skutek tych cwiczen czy to cos z sercem.-hmmmm dalej masz te bule?