Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobiety leca na kase oto dowod...wejdzcie

Polecane posty

Gość gość

od mezczyzny po 30stce wymagaja wlasnego mieszkania i twierdza iz tylko wtedy ma szanse na zwiazek !!!! co za materialistyczne podejscie, brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. To raz. A dwa. No cóż...raczej 30letni mężczyzna mieszkający jeszcze z mamusia to może niektórym kobieta się kojarzyć z maminsynkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehe o Boże ale się uśmiałam. Facet normalny, po szkole, studiach. Pracujący już kilka dobrych lat. Po 30 można mieć 31 jak i 39. Nie ma swojego mieszkania? Nawet skromna kawalerkę na obrzeżach miasta lub NA wiosce swoje miejsce to niezaradny życiowo facet. Ja po skończeniu studiów dostalam od rodziców malutka kawalerkę. Na wykończenie zarobilam sama. Mój obecny juz teraz mąż nie dostał od rodziców nic bo nie było ich na to stać. Kupił za ciężko zarobione pieniądze (nie imprezowal może dla niektórych jest nudziarzem) ale zbierał. Kupił rudere pod miastem. Inaczej tego nazwać nie można. Wyremontowal wraz ze swoim ojcem. Wyglądała pięknie. Fakt wszystko z najtańszych materiał ów, ale efekt nowości i tak był. Gdy zaszlam w ciążę sprzedalismy kawalerkę(28m), sprzedalismy jego domek (75m) dobralismy 70tyś kredytu i mamy piękny dom 200m z działką 1000m 15km od Gdańska. Można? Można. Tylko dwie osoby muszą chcieć tego samego. Nie wyobrażam sobie aby facet grubo po 30stce był tzw golodupcem. Nie chodzi tu o to, ze kobiety SĄ materialistkami ale większość kobiet do 30-35lat chce miec ustabilizowane życie i nie patrzeć czy wystarczy do 1 czy też nie. Bo to nie jest życie. Rodzice dawali mi wszystko. Nigdy w domu NA nic nie brakowało choć bogactwa też nie było. Mój mąż nie dostał poza pomocą z pracą nic, a jednak potrafił zadbać o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co synku, do 45 roku zycia chcesz prosić mamusię zeby poszła do kina jak bedziesz chciał uprawiać seks z dziewczyna lub zoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i chciałam zauwazyc, ze odkąd sie rozeszło, ze kupiłam mieszkanie i to nie tanie, to nagle nie mogę sie opędzić od facetów, którzy chcą się umawiac i zebym koniecznie zaprosiła ich do siebie, najlepszy z nich jest mój kumpel (33 lata, mieszka z rodzicami)- najpierw sugerował ze by przyszedł kiedys odwiedzić, moze jakaś kawa, herbata, pogadamy, a niedługo później wypalił, ze jakby przyszedł to może tak by został od piątku do niedzieli :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety chcą kogoś kto się o nie zatroszczy. Ja jestem mężczyzną po 30 i też uważam, że nie ma szans na związek bez mieszkania. Decydują o tym względy praktyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:26 to zalezy od narodowosci, np Polak po 30 mieszkajacy z mam to dla was c***a, ale najwieksze.maminsynki - czyli Wlosi mieszkajacy z mama po 30 to juz atrakcyjni faceci... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam szans na zwiazek bo jestem niesmialy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie generalizujcie. Różnie życie się układa. Nie wszyscy dobrze zarabiają i żyją "od do". Nie wszyscy mogą być prezesami.., niektórzy mogą liczyć tylko na pracę od czasu do czasu, nie ma mowy o pracy na stałe (jestem kobietą), druga strona też (nie zarabia źle, ale dzisiaj praca na stałe to rzadkość). Dlatego też nie ma mowy o mieszkaniu na własność. Stąd wynajem. Najważniejsze jest wzajemne zrozumienie, a nie ocenianie z góry "jak nie ma mieszkania to..". Może i mężczyźni z założenia mogą zarobić więcej, ale kobiety też, więc od kobiet po 30 też powinno wymagać się mieszkania, a jak nie.., to nie umawiać się na randki, to od razu zmieniłoby się spojrzenia. Ja na Waszym miejscu Panowie tak właśnie bym się odcinała. Jak ona o własnym mieszkaniu..to Wy pytajcie "a Ty masz swoje"? Jak nie to jesteście sobie równie i nie dajcie się wkręcić. Nie ma powodów do kompleksów, ona też nic nie ma, mamy równouprawnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstarzały maminsynek nawet nie łapie czego się od niego oczekuje: nie jest istotne, czy mieszkanie jest Twoje własne, służbowe, wynajęte, w TBSach czy nawet socjalne - istotne jest że potrafisz stworzyć jakiś kąt dla siebie i swojej przyszłej rodziny. A jeśli potrafisz tylko płakać, jakie okrutne są baby i mieszkać dalej z mamą, która nie ma serca cię wypędzić - to jesteś marnym materiałem na ojca i męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polak po 30, maminsynek mieszkajacy z mama - smiec. Wloch po 30, maminsynek mieszkajacy z mama - atrajcyjne ciacho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 30 min 1mln oszczędności trzeba mieć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja skonczyłam dobre studia, dobrze zarabiam, swoje mieszkanie kupiłam gdy miałam 26 lat. To miałabym sobie wziąc nieudacznika, które zarabia minimalną i spi z mamusią w pokoju? Nigdy nie oczekiwałam od faceta więcej niz sama mogę zaoferować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje ELITA tylko z ELITĄ jak ktoś z biedy to patologia niech się wiąże z biedną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wloch po 30, maminsynek mieszkajacy z mama - atrajcyjne ciacho. ale tylko na wakacyjny romans, naprawdę sądzisz, ze ktoś chce takiego na stałe , z jego matka , która dzwoni 30 razy dziennie? Do stałego zycia to tak samo nieatrakcyjne jak 30-letni polski nieudacznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się nazywa kobieta lat 30 mieszkająca ze swoją mamusią? Darmozjad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:04 ale jak by ci sie trafil taki przystojny wloch, albo hiszpan, to brala bys nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:07 a myslisz, ze ktos chce do stalego zwiazku rozjechana dupodajke, ktora nie jest dziewica? Nawet nie udacznik nie chce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. To atrakcyjna 30tka szukająca partnera do zwiazku na stałe (czyt. z mieszkaniem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo teraz patrząc na znajomych to kobiety sa te zaradne mimo ze nie zarabia kokosow to kombinuja biora kretyty i ida na swoje zeby z rodzicami nie mieszkac. A dorosli faceci to po co maja sobie kupowac mieszkanie skoro nie bedzie tam mamusi ktora posprzta, upierze i ugotuje. I poco taka kobieta zardna zyciowo samodzilna ma brac sobie na glowe takiego nieudacznika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Atrakcyjna 30tka" to jakias abstrakcja. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a co ma mieszkanie z mamusią do dawania d**y? lecz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wszytkich znanych mi przykladach dziewczyny robia wszytkoz eby sie z domu rodzinnego wynies natomiast faceci to mamisinki kto im poda goracy obiadek pod nos. NIEUDACZNICY I dla mnie 30letni Wloch mieszkajacy z matka to tez NIEUDACZNIK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem mezatka wiec nie szczegolnie mnie interesuja inni faceci, poza tym nigdy nie lubiłam "egzotycznego" typu urody. Podobaja mi sie blondyni, więc jak mowa o atrakcyjnych facetach to prędzej wybrałabym kierunki skandynawskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez mieszkania własnego to jeszcze ok, ale nie mieszkający z rodzicami..Jeśli facet wynajmuje i sam się utrzymuje, ogarnia mieszkanie itd. to dobry kandydat na męża (oczywiście oceniając pod tym kątem,bo ważne są jeszcze inne aspekty). Jeśli mieszka z rodzicami, to znaczy, że jest wygodnicki,to po pierwsze. Po drugie-taki facet w 98% będzie wymagał prowadzenia domu od kobiety, nawet jeśli ona też pracuje, bo u niego wszystko robi mama i on nie wie jak ugotować obiad czy włączyć pralkę. Po trzecie-gdzie mamy się spotykać-ciągle u mnie, czy u jego rodziców pod czujnym okiem mamy? A może ciągle w kawiarni czy w kinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Parę kobiet napisało ci o co kaman, a ty dalej: a bo 30-latki sa be, brzydkie i same nie mają własnych mieszkań.. Boszszszsz - przyjrzyj się sobie zamiast obrabiać d**y wszystkim dookoła. Wielu nastolatków w gimnazjum nie może się opędzić od lasek chociaż mieszkają prawie wszyscy z matkami. Wielu Sebixów z blokowisk wyrywa sobie dziunie mimo że mieszkają w socjalkach od gminy. Połowa rolników prowadzi gospodarstwa wielopokoleniowe (z rodzicami) a mimo to się żenią i zakładają rodziny. Wśród studentów po akademikach (trzech w pokoju i prysznic na klatce schodowej) jest pełno *****czy. Ale nie ty, o nie - ty musisz mieć WŁASNE co najmniej M3 żeby jakaś na ciebie raczyła spojrzeć. Traktujesz kobiety jak prostytutki więc tylko takie przyciągasz - oto cała tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnica jest taka, ze od 30-latki mieszkającej z mamusią mamusia wymaga sprzątania, gotowania, prania i raczej nie zwalnia jej z obowiązków domowych jak to jest z facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta odj***lo i chca byc jak faceci. Dlatego faceci ich nie chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn. nie chca być dla ciebie druga matką, która wszystko zrobi, wszystko wybaczy i nie ma wymagań, ale w przeciwieństwie do matki jeszcze da d....? Tak to nigdy nie było chłopcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:40 tak zawsze bylo, spytaj sie swojej babki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×