Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość thiocodin

kodeina uzaleznienie

Polecane posty

Gość thiocodin

hej,jest ktos tu co ma podobny problem do mnie jest uzalezniony od kodeiny.jak z tym dajecie sobie rade ,ogolnie jest ciezko te ciagle wizyty w aptece i to zajadanie ogromnych ilosci tabletek thio i wypijania ekstraktu z antidolu,no kto chetny sie wypowie ,moze jakies porady jak znosic objawy odstawiania bo naprawde sa ciezkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakakak
Hmmmm... ale jak to się zaczęło, skąd się wzięło, co ci to dawało na początki i jak się to objawia? Pytam, bo zażywam często lekarstwo z kodeiną (od lekarza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakakak
Miałam wrażeniem że po thiocodinie (lekarstwo na kaszel) nie mogłam spać. Ale po tym moim leku z kodeiną śpię normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktośśśśśśśśśśśs
eudaimonia myslałam ze jedziesz w pt... dostałas mejla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thiocodin
zaczelo sie jak zwykle niewinnie ,na poczatku od zjadania 1 opak thio i picia ekstraktu tez z 1 opak Antidolu15,efekty na poczatku byly boskie kto nie sprobowal nigdy sie nie dowie hehehe,a potem zaczely sie schody eudaimonia ile lat bralas ,i czemu jedziesz do sz.psych a nie na normalny odwyk. fakak powinnesc odczujc blogosc ,euforie ,uspokojenie,ciepelko poczujesz sie tak pieknie ,oczka ci sie tak zacznom slicznie przymykac polozysz sie i poczujesz ze nic cie obchodzi nie masz zadnych problemow i ze jest cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktośśś.... lekarz przełożył mi przyjazd na poniedziałek, bo nie było wolnego miejsca. Skrzynkę zaraz sprawdzę. Ja biorę od dłuższego czasu, robiłam to jakiś czas z przerwami, teraz nonstop. Kodeina daje uczucie szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha źle się wyraziłam. Nie do szpitala psychiatrycznego, tylko na oddział psychiatryczny. W sumie wychodzi na to samo. Nie potrzebowałam brac kilka lat, by się uzależnić. Tak porządnie biorę od kilku miesięcy. I jestem totalnie, głęboko uzależniona. Miejsce załatwił mi znajomy lekarz, bo czeka 100 osób na miejsce. A ja nie mogę czekać, bo zniszczę siebie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witajcie dziewczyny ...
... jak Wy dałyście radę się od tego uzależnić? Nie miałyście żadnych dolegliwości? Ja brałem Thiocodin w ilościach do 20 tabletek, NeoAzarinę do 30 tabletek, a w końcu zdecydowałem się na mieszankę 10 Neo i 10 Thio, co dawało 250 mg fosforanu kodeiny. Problem w tym, że NeoAzarina zawiera jakieś zielę, które po dłuższym zażywaniu powoduje silne bóle brzucha. Odechciało mi się jej, gdy po którejś próbie te bóle mnie dopadły i przez prawie tydzień nie mogłem jeść, a piłem praktycznie tylko mleko (po nim bóle były najsłabsze). Za to Thiocodin ma domieszkę sulfogwajakolu potasu (jeśli dobrze pamiętam nazwę), który przy dłuższym zażywaniu może podobno powodować wrzody żołądka. Ja nigdy nie miałem problemów z Thio, bo zachowywałem przerwy od 2 do 8 tygodni (sama nazwa tego sulfogwajakolu mnie skutecznie odstraszała od częstszych prób). Mam więc pytanie: jakim cudem uzależniłyście się od Thio nie robiąc sobie rozwałki na żołądku tym sulfogwajakolem? Lepiej sobie zbadajcie żołądki jeśli to prawda, po ćpać Thiocodin to tak, jak pić denaturat: da się, ale może poważnie zaszkodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogólnie kodeina jest średnia
Tramal to było coś! Na szczęście dostałem tylko raz receptę, bo na bank bym wpadł jak śliwka w kibel. Tej przyjemności nigdy się nie zapomina, nawet po latach. Mając ten lek teraz, na pewno też bym go zażył. Dlatego uważam, że jeśli ktoś ma zamiar brać narkotyki "żeby tylko spróbować", to niech sobie daruje opiaty i opioidy (kodeina, tramadol, morfina, heroina, fentanyl i ich pochodne), bo to nie jest np. LSD czy nawet amfetamina, że da się zażyć raz i nigdy więcej. Opiaty mają w sobie "to coś", są ucieczką idealną: znikają po nich wszelkie problemy, nie ma tego niepokoju, który gdzieś tam podświadomie towarzyszy każdemu człowiekowi przez całe życie. Dodatkowo Tramal (my personal best, a brałem niejedno) umożliwia niejako "zatopienie się" we własnych marzeniach. Nigdy tego nie zapomnę - było cudnie, ale jednak muszę odradzić próbowanie. Jest po prostu zbyt miło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam problemy z żołądkiem. Mam silną biegunkę, która nie mija całkowicie nawet po całym opakowaniu Stoperanu. Jestem zdecydowana, z chwilą rozpoczęcia odwyku, nie brać. Przeczytalam sporo literatury dla uzależnionych od różnych nałogów. Wiem, że skończę z tym. Już przestal mnie kusić zarówno Tramal (próbowałam), jak i inne leki. Biorę w tej chwili tylko dlatego, że lekarz kazał i sama mogłabym mieć jakieś drgawki czy coś, wolę w szpitalu odstawić. Ale jestem zdecydowana. Nigdy więcej kodeiny ani żadnej tabletki przeciwbólowej z kodeiną. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thiocodin
widze ze ci na starosc zostaly calkiem mile wspomnienia,d tez mialem ciagi na poltramu butle 96ml ,tramadol retard 100 itp ale dalem sobie z tym spoko poniewaz mieszkam w miescie gdzie nie kupie tak sobie tramalu jak to bywa w wiekszych miastach np.empik katowice ,a lekarze niechetnie przpisujom a prosic sie nie bede i nie zamierzam im placic za recki,zawsze zostaje jeszcze internet ale drogo strasznie tramal jest troche niebezpieczny bo przy dawce np powyzej 500 mg bez tolerancjii to juz bez klona to nie probowalem zarzucac,padaczka prawie pewna no i dodac do tego jego potencjal uzalezniajacy to w sumie jak ktos nieprobowal to niech nie probuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thiocodin
no eudaimonia ,masz typowe objawy do tego dochodzi pewno niesamowite bole miesni ,zmeczenie ,bezssenosc ,odstawianie kodeiny jest porownalne do skretu po heroinie moze troszke slabiej ,ale to tylko 7 dni musisz przeczekac a potem jest juz lepiej. widze po tobie ze masz wielkie chceci to powinno ci sie udac fajnie by bylo.trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, super wspomnienia ;) Kurczę, wiem jak smakuje Tramal. Wiem, że jest bosko po nim. Ale zapoznałam się z dwunastoma krokami Anonimowych Narkomanów i zrozumiałam, że to jest dla mnie droga. Już do końca życia zostanę narkomanką, ale czystą. Już przestała mnie kusić kodeina. A powiem Wam, że koło stycznia byłam uzależniona od beznodiazepin, ale wyszłam z tego sama, z pomocą przyjaciółki, która wydawała mi okruchy Cloranxenu codziennie aż się odzwyczaiłam. Będę Jej wdzięczna do śmierci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thio... a Ty nie chcesz z tym skończyć? :( ;( TO droga do zatracenia... straszna, makabryczna. Na szczęście nie bralam kodeiny wiele lat, więc może się uda w najbliższym tygodniu odejść od niej. Musi się udać. Proszę wierzące osoby o modlitwę za mnie, aby mi się udało. Chcę, wierzę... będzie dobrze... wrócę i napiszę Wam JESTEM CZYSTA juz na ZAWSZE!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeej
a to wszystko o czym piszecie można kupić w aptece bez recepty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z tego co tu jest wymienione
tylko NeoAzarina i Thiocodin są bez recepty, ale lepiej nie ryzykuj :-O Jeśli ktoś jest uczulony na kodeinę to dawki powyżej 60 mg (czyli 6 tabletek NeoAzariny lub 4 Thiocodinu) mogą być dla takiej osoby bardzo niebezpieczne (zostanie mocno spłycony i spowolniony oddech - skutków chyba potrafisz się domyślić). U 7% populacji kodeina nie zadziała w ogóle, bo ich wątroba nie metabolizuje jej do morfiny (tak, sama kodeina w ogóle nie ma właściwości psychoaktywnych - 10% kodeiny jest zamieniane już w organiźmie na morfinę i to ona tak działa). Ponieważ heroina też jest konwertowana w organiźmie do morfiny, możesz łatwo zrozumieć jakiego typu jest to używka... Różnica między ćpaniem kodeiny i ćpaniem heroiny jest taka, jak między piciem piwa, a piciem spirytusu - ale przecież od obu tych napojów można zostać alkoholikiem. Co więcej - na ulotkach dołączonych do opakowań tych leków jest napisane jasno, że Thiocodinu nie należy nigdy brać w podwójnej dawce (czyli nawet nie wolno brać 2 tabletek!), a NeoAzariny wyjątkowo można wziąć dwie tabletki. Ludzie, którzy pisali te ulotki raczej nie napisali takich informacji "dla jaj", bo przecież jest w ich interesie, żeby ludzie brali i kupowali jak najwięcej tego leku! Jeśli tak napisali to dlatego, że bali się, że ktoś może źle skończyć biorąc więcej. A wtedy musieliby płacić odszkodowania. Jednym słowem, przedawkowywanie leku piętnasto- czy dwudziestokrotnie raczej nie należy do najmądrzejszych rzeczy, jakich można w życiu dokonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tala_
a gdzie jedziesz do tego szpitala? do Lublinca?..Ja tam byłam , z tego samego powodu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle
Natknelam sie na ten temat przypadkiem szukajac wiadomosci na temat lekow i musze stwierdzic, ze ludzie naprawde nie macie co robic?? Po co wam to??!!! Bzykajcie sie albo co a nie prochy ... naprawde obrzydliwi jestescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie
ja jestem uzalezniony od seksu i uwiezcie mi amfetamina,heroina,kodeina i cokolwiek innego to przy tym P-L-A-C-E-B-O!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała...
Ja jestem po leczeniu thiocodinem lekarz mi przepisal na kaszel ale juz kiedys go bralam wiec wiedzialam jakie dzialania mnie czekaja... Teraz juz nie biore od dwoch dni co powoduje ze strasznie nerwowa jestem nie wiem juz jak sobie z tym poradzic no i ta bezsennosc nudna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Antidol dobrze bierze ..
nie wiem ile mam wzjąść Tych prochów za 1 razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr.piks
no i ja mam male doswiadczenie w tym temacie!!chodzi mi o tramal i clonozephan +!!!pamietam nawet pierwszego klona plusa..ale to chora jazda i prowadzi do nikad..tramal znalem od 16roku zycia w kazdej postaci i w kazdej ilosci od tabletek do kropel..mialem dostep do kazdej ilosci i podrabiane listki..wiec szlo tego duzo..nie zapomne tej jazdy..przysypy i inne shizy temu towarzyzace..szybko uzaleznia i jest porownywalny do heroiny..ciezko sie wyrwac bolesne skrety..ale uwazrzam ze clonozephan to jest zabojstwo zniszczyl paru moich znajomych ktorzy sa teraz jak wraki czlowieka!!potrzaskana pamiec i uczycie ze wszystko jest ok..a nie jest wyglada sie jak trup!!nawet znam przypadek gdzie koles zmarl w wieku 25lat po zarzyciu plusow!!widzialem duzo obrazkow w tym temacie zwiaznych i mogl bym pisac w nieskonczonosc..ale powiem wam jedno do niczego to nie prowadzi zeby z tym skonczyc musialem wyjechac za granice i mi sie udalo bo nie mam dostepu chodz raz probowalem pakistanski tramal ta sama jazda..ciesze sie ze nie mam z tym problemu bo juz byl bym zerem..znam wiele innych srodkow tego typow bo bylem w temacie..ale nie mam zamiaru nigdy do tego wracac bo szkoda zycia..obeszlo sie bez brata alberta..a zycie toczy sie dalej i ciesze sie ze zyje..ku przestrodze uwaga na clonozephan+++++++++ powodznie lekomani..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomerro
dzieki za info, leci thiocodin do smietnika zatem. ide kupic flegamine .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hex
Bylem koszmarnie w*ebany w kodeine. Oszukiwalem sie ,ze nie itd , biegalem po aptekach , mnostwo czasu pieniedzy i wysilku. Bralem eferalgan-codeine i thiocodin i kiedy po wszystkim (ponad 3 lata) zbadalem watrobe okazalo sie ze mielme szczescie i te 4000-8000mg paracetamolu dziennie (srednio) nie zniszczyly mi watroby. Dla tych co chca sie wyrwac. Idzcie prywatnie do psychiatry (nie bedziecie musieli czekac w kolejkach) byle jakiego z gazety albo cos,i powiedzcie jak jest. Zestaw lekow na detox i przezwycezenie skreta to w moim przypadku bylo: laremid - na biegunke ketonal - na bole miesni i goraczke klonazepam - na nerwowosc i zeby to jakos przezyc (benzo jeszcze bardziej uzaleznia niz koda wiec uwaga,ale w po jednym opakowaniu sie nie uzaleznicie a pomoze wam przetrwac). No i jeszcze mozecie poprosic o wlaczenie antydepresantow jesli koda dzawala wam szczescie i boicie sie depresji. Uczucie kiedy mijam apteke i nie musze sie martwic o kodeine jest bezcenne. WIem ze odkopuje temat ,ale mam nadzieje ze komus moge pomoc. Nie odwlekajcie tego , najlepiej z marszu im szybciej tym lepiej bo nalog was bedzie oszukiwal. Mam nadzieje ze komus moglem pomoc. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie wjebałam w to gółwno....jaka glupia byłam nadal jestem ale tylko czasami mam takie switanie ze jest zle lece non stoper na kodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla.kowalska
nie rozumiem jak można się uzależnić od tramalu????? Ja biorę długo tramal 200, bo jestem po jednej operacji na kręgosłup i czeka mnie następna. Faktycznie nie da się przestać brać tego od razu, bo potwornie bolą mięśni itp, ale zażywanie tramalu nie daje mi żadnej psychicznej przyjemności!!!!!!!!!! Mało tego, zażywanie sulfa morfiny także nie daje mi tzw KOPA! Uśmierza ból w miarę skutecznie, ale nie powoduje u mnie tego, co tu opisujecie, to znaczy tej "nikesamowitej euforii" i innych temu podobnych objawów. Zależność u mnie objawia się tylko i wyłącznie odstawiennymi skutkami fizycznymi, to się zgodzę. Jednak nie brakuje mi żadnej "jazdy", bo jej po prostu nigdy nie doświadczyłam. Tyle, że nie biore tych środków dla przyjemności... A może jestem jakaś inna?......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla.kowalska
A naprawdę przetestowałam już chyba cały przemysł farmaceutyczny od tramalu, kodeiny i morfiny. Żaden z tych środków nie spowodował u mnie typowo psychicznych zmian mózgowych, tzn tzw 'jazdy". W miarę skutecznie działają przeciwbólowo. W miarę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×